Chodził za mną, chodził...musiałam zrobić, nie było wyjścia
Tort rzeczywiście jest dosyć trudny, za pierwszym razem nie wyszła mi pianka z jajek, opadła w końcowym etapie, ale nie poddałam się, zrobiłam nową i ta wyszła super. Tort jest bardzo ciekawy w smaku i efektowny ale strasznie słodki. Dałam mniejszą ilość cukru, ale i tak słodki jest niebywale. Masa maślano-jajeczna fajna i puchata, gorąco polecam wszystkim fanom mas maślanych. Świetny pomysł z dodatkiem cynamonu do blatów bezowych, daje fantastyczny smak. Podsumowując - przekopałam net, znalazłam parę innych przepisów, także austriackich, spodobały mi się, bo są nieco mniej maślano-cukrowe, więc wypróbuję na pewno, bo tort ma niezwykły potencjał i muszę trafić na wersję, która mi będzie odpowiadała na 100%.