Baleron*

[Beata19]

Zapomniałam jezszcze zapytać - czy jak robicie polędwicę to ona również jest soczysta ( nie ma w niej tłuszczu), a podobno trochę tłuszczyku wpływa na soczystość peklowanej wędliny?

 

[BeataSz]

robiłam tak samo jak wszystko inne, była soczysta i to bardzo, tylko trzeba trochę krócej parzyć, bo jednak dużo węższa jest niż np. schab.

 

[Beata19]

Dziękuję za odpowiedź - wypróbuję.Pozdrawiam.

 

[reniam_123]

Podnoszę żeby nie zginęło. Dziś nastawiłam 1.5 kg szynkę, dałam ziele ang, liść laurowy,
duży ząbek czosnku i parę kulek jałowca.

 

[Buka]

Genialna wędlina. Rzeczywiście, cała praca sprowadza się do pilnowania temperatury w czasie parzenia.

Odcięłam dno od osłonki storczykowej na doniczkę i przez tę rurę umieściłam porcje mięsa w siatkach (cały kark podzielony symetrycznie wzdłuż na dwie części).

 

[Jolan]

Podnoszę zniechęcona kolejny raz sklepową wędliną, rozpoczęłam marynowanie

 

[Wędzony]

index.php?act=findpost&pid=1481143Podnoszę zniechęcona kolejny raz sklepową wędliną, rozpoczęłam marynowanie

Dawno zapomniałem o sklepowych wynalazkach. Lepiej samodzielnie robić wędliny. Taniej i wiesz co jesz.

 

[kasha]

Gdzie kupujecie siateczki wędliniarskie?

 

[BeataSz]

pewnie gdzieś na targu można kupić, w niektórych w sklepikach mięsnych również-ja widuję czasem kartki z napisem "siatki wędliniarskie, kiełbaśnice"-po prostu przyklejone na szybach sklepowych. U mnie kiedyś kupowałam na targu na stoisku pasmanteryjnym

, w różnych rozmiarach.

 

[Mała_Mi]

na allegro.
widziałam też kiedyś w Auchan, ale że mam allegrowy zapas, to nie kupiłam. W dziale z akcesoriami kuchennymi, 2 rozmiary mieli.
Choć szczerze, siateczki jak dla mnie okazały się raczej szpanerskim gadżetem

, są bardzo ścisłe i wetknięcie tam wędliny wymaga współpracy 2 osób: jedna rozciąga dłońmi siatkę, druga wkłada wędlinę. Dla mnie szybsze i łatwiejsze jest jednak sznurowanie.

https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=35848

 

[BeataSz]

ja też raczej sznuruję, bo mnie to naciąganie na mięso męczy ( nie mam pomocnego kompletu drugich rąk

) ale czasem przydaje się siatka jednak... Mój brat ostatnio często robi wędliny i używa siatek, a przy nakładaniu na mięso wspomaga się kawałakiem rury pcv, takiej szerokiej-muszę i ja się gdzieś zaopatrzyć w taką rurę.

 

[Mała_Mi]

o, rura to świetny pomysł

 

[Shinju]

Ja kupowałam w normalnym supermarkecie sieci Carrefour

 

[sionia]

index.php?act=findpost&pid=1493461na allegro.
widziałam też kiedyś w Auchan, ale że mam allegrowy zapas, to nie kupiłam. W dziale z akcesoriami kuchennymi, 2 rozmiary mieli.
Choć szczerze, siateczki jak dla mnie okazały się raczej szpanerskim gadżetem

, są bardzo ścisłe i wetknięcie tam wędliny wymaga współpracy 2 osób: jedna rozciąga dłońmi siatkę, druga wkłada wędlinę. Dla mnie szybsze i łatwiejsze jest jednak sznurowanie.

https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=35848

Przyjaciółka nauczyła mnie jak pakować mięso w siatkę wędliniarską.

Należy zdobyć kawałek(20 - 40cm) rury kanalizacyjnej o wiekszej średnicy. Jeden koniec siatki zawiązujemy. Wkładamy siatke z supłem do środka i drugi koniec siatki wywijamy na brzegach rury, marszcząc tak, by w srodku rury zwisało tylko troche siatki. Do siatki ładujemy mięso i luzujemy (przesuwamy) siatkę na rurze, by robic wolne miejsce w siatce dla mięsa. Po napchaniu miesa wiążemy drugi koniec siatki

Nie wiem czy obrazowo wyjasniłam, ale ten sposób bardzo ułatwia napychanie mięsa do siatki.

 

[sionia]

Zapomniałam dodać, że ta rura to ma być z takim rozszerzeniem (służy do łączenia rur) na jednym końcu, bo to ułatwia napychanie. Takie rury widziałm w Praktikerze.

Taka https://www.google.pl/search?q=rura+pcv&amp...220%3B175%3B350

 

[BeataSz]

brat mój właśnie takiej używa

 

[kasha]

Haha, czyli trzeba kupić siatkę wraz z rurą, powinni sprzedawać takie zestawy

Dziękuję, będę szukać, na targu to na 100% nie ma, ale w Auchan sprawdzę,
Na targowisku ostatnio mięcho kupuję od chłopa, jejciu, jakie pyszne mięsko, moczę je w occie jabłkowym własnej produkcji,
mięsko wtedy takie delikatne i w ustach się rozpływa, do tej pory piekłam ale mam ochotę na parzone

 

[kasha]

Moje mięso od trzeciego dnia peklowania się leżakowało w glutowatej substancji, fuuu
dzisiaj 6 dzień więc płyn przybrał postać żelu do higieny intymnej

ale nic nie śmierdzi, wyszorowałam, obwiązałam i znów źle

w pośpiechu złapałam w Biedronce woreczki do pieczenia, ale ryby

mięso jest bardzo szerokie więc zledwością je wcisnełam do worka,
dla bezpieczeństwa nasunełam drugi worek, no nie wiem czy to pomoże gdyby miało coś pęknąć.
Martwię się o to mięso

 

[kasha]

Mam syndrom Franki


Błagam, powiedzcie co robić, przeciełam dzisiaj baleron na pół i środek jest niedopeklowany i surowy co widać po kolorze,
w dotyku też caly środek miękki jak surowe mięso a po ściśnięciu leci krew z osoczem.
I co teraz zrobić?
Ten karczek był bardzo szeroki ok.23cm, teraz iwem że powinnam go przekroić ale nie zrobiłam tego, mam wyrzucić kawał pysznego mięcha?!

 

[JotHa]

Kasho, nie mam pojecia, się nie znam. Dopiero 3 razy peklowałam i jak dotąd kawałki mniejsze niz dziewczyny podają w przepisach i zalewa nie zmieniała konsystencji. Może odpowie inna dziewczyna z robiących tym sposobem wędliny. Jest wątek w 'jedzeniowym' o takim przygotowywaniu mięsa.

Ale chciałabym zapytać w temacie, jak bardzo zmniejeszyć czas gotowania polędnicy o masie ok 700 g ?