jusandre
Member
- Lis 4, 2009
- 74
- 0
- 0
Upieklam kolejne dwa, zeby wyprobowac odmienne techniki
I tak: w pierwszym ubilam jajka mikserem, a pozniej przesiana make wmieszalam delikatnie lyzka.
Efekt - taki sam jak na zdjeciu pare postow wyzej
przy nastepnym podejsciu szlag mnie juz trafil i od poczatku do konca zrobilam wszystko mikserem.
Efekt - biszkopt jest z centymetr wyzszy niz poprzednie, za to o niebo pulchniejszy i delikatny. Spokojnie da sie go przekroic na dwa piekne krazki, wiec wykorzystam go do tortu.
Czy ktos ma jeszcze jakas technike do wyprobowania?
I mam jeszcze pytanie, czy z tych pozostalych dwoch twardych biszkoptow mozna wyciac jakas srodkowa czesc zeby miec jeszcze jeden krazek do tortu (chcialabym miesc trzy warstwy), czy raczej nie bedzie zbyt dobry w smaku??

I tak: w pierwszym ubilam jajka mikserem, a pozniej przesiana make wmieszalam delikatnie lyzka.
Efekt - taki sam jak na zdjeciu pare postow wyzej
przy nastepnym podejsciu szlag mnie juz trafil i od poczatku do konca zrobilam wszystko mikserem.
Efekt - biszkopt jest z centymetr wyzszy niz poprzednie, za to o niebo pulchniejszy i delikatny. Spokojnie da sie go przekroic na dwa piekne krazki, wiec wykorzystam go do tortu.
Czy ktos ma jeszcze jakas technike do wyprobowania?

I mam jeszcze pytanie, czy z tych pozostalych dwoch twardych biszkoptow mozna wyciac jakas srodkowa czesc zeby miec jeszcze jeden krazek do tortu (chcialabym miesc trzy warstwy), czy raczej nie bedzie zbyt dobry w smaku??