Bułeczki z mielonym siemieniem lnianym

[AgusiaH]

Kamilo swietne buleczki i swietny nowy atawarek

Bajaderko, ja w sklepach ze zdrowa zywnoscia kupuje, glownie z Niemiec importowane. Nie mialam pojecia, ze nie ma wartosci odzywczych

 

[dziad]

Agusiu, ale to chyba tylko te ze sklepu ogrodniczego, te wlokiennicze, o ktorych wspomina Bajaderka, bo normalne, to sa bardzo wartosciowe

:

http://der57.w.interia.pl/len.html

No i przy okazji dowiedzialam sie dlaczego lepiej kupowac cale ziarenka, a nie juz zmielone.

 

[AgusiaH]

Tyle,ze Bajaderka pisze, ze ta zlota odmiana siemienia jest bezwartosciowa.

Az poszlam sprawdzic pudelka: mam hiszpanskie ( fajnie sie nazywa : Hijas del sol - corki slonca) i niemieckie firmy Goldsam. Te ostatnie zreszta fajnie przygotowane bo juz prazone z odrobina pasty z daktyli ( swietne do jogurtu). I na pudelkach powypisywane te same historie na temat korzysci zdrowotnych co na ciemnym siemieniu - kwasy tluszczowe wielonienasycone, fitoestrogeny itp

 

[bajaderka]

To moze europejskie jest inne Agusiu

Bo ja o siemieniu to sie naczytalam po wsze czasy, ale o tym produkowanym na amerykanski rynek - tylko takie jest dopuszczalne do sprzedazy jako zywnosc przez FDA, ktore ma co najmniej 40% oleju (ktory zawiera amega-3 fatty acids), a ten jasny ma mniej niz 5% - ten hodowany tutaj oczywiscie. Ma te sama ilosc fiber, ale to wszystko

Ja to bym chciala ten jasny glownie dla kontrastu do posypania buleczek na przyklad, ale troche sie boje uzywac takie ze sklepu z nasionami bo moze miec inne, niepozadane dodatki

Ale radze sobie uzywajac jasnego sezamu

Ja zapytalam tylko z ciekawoscie bo z Waszych wypowiedzi wynikalo, ze macie wybor - a ja nie bardzo

 

[mirabbelka]

pochwale sie, bo u mnie tez byly dzisiaj buleczki na sniadanie. Wyszly piekne, puchate i okraglutkie. Poszlam troche na latwizne uzywajac juz zmielonego lnu. U nas do kupienia w sklepie ze zdrowa zywnoscia: "Len mielony odtluszczony" - mam nadzieje, ze przez to troche mniej kaloryczny.

 

[Nadia]

... ale może mniej zdrowy? Według tego, co Bajaderka pisze, te tłuszcze w lnie to samo zdrowie - "wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3"

 

[AgusiaH]

No to zrobilam nastepna przebiezke po schodach po pudelko ( bo wlasnie odnioslam ) i tam tak stoi:
lipidy 31 g
w tym 20g kwasy tluszczowe wielonienasycone.
Czyli nie jest tak zle z tym zlotym. Ale fakt ze dla efektow wizualnych to mozna je spokojnie zastapic sezamem.

 

[sd_silver]

Zrobiłam, wyszły przepyszne.

Zmieliłam blenderem takim dzbankiem do koktajli, z nożykami na dole. Całkiem nieźle się mieliło, z pół szklanki ziarenek wyszła mi cała szklanka proszku.

Agusia dzięki za super przepis, znakomite bułeczki. Zjadaliśy sie nimi z męzem

 

[bajaderka]

No to zrobilam nastepna przebiezke po schodach po pudelko ( bo wlasnie odnioslam ) i tam tak stoi:
lipidy 31 g
w tym 20g kwasy tluszczowe wielonienasycone.
Czyli nie jest tak zle z tym zlotym. Ale fakt ze dla efektow wizualnych to mozna je spokojnie zastapic sezamem.

Ja to czasami zaluje, ze sie w ogole odzywam bo tylko zamieszanie robie

A to tylko moja ciekawosc bo uzywacie troche innych produktow niz ja

 

[AgusiaH]

Bajaderko, chyba sie wyglupiasz
Bardzo fajne pytania zadajesz, ja dzieki temu sprawdzilam co jem

A juz wczesniej na koncu jezyka mialam komentarz, ze chyba pierwszy raz sie zdarza , ze w Europie mamy cos co nie jest dostepne w US ( bo zelazna regula jest, ze bywa odwrotnie )

 

[Jaco]

Robię właśnie te bułeczki. Siemię zmieliłam w malakserowym dzbanku do robienia koktajli. Poszło bez żadnego problemu

Udało mi się kupić zarówno siemię ciemne jak i złote prażony. I na tym złotym piszą, ze baaardzo zdrowy.
A kupiłam tej firmy :

www.ekoprodukt.pl


A teraz bułeczki rosną sobie.....

 

[bajaderka]

Bajaderko, chyba sie wyglupiasz
Bardzo fajne pytania zadajesz, ja dzieki temu sprawdzilam co jem

A juz wczesniej na koncu jezyka mialam komentarz, ze chyba pierwszy raz sie zdarza , ze w Europie mamy cos co nie jest dostepne w US ( bo zelazna regula jest, ze bywa odwrotnie )

No to juz mi lepiej

A z ta dostepnoscia wszystkiego w US to nie bylabym taka pewna

Nasze FDA jest dosc restrykcyjne i glupie pomysly tez miewa - kilka lat temu mieli zamiar zabronic importu serow produkowanych z niepasterozowanego mleka
Blady strach padl na wszystkich bo oznaczaloby to ban na praktycznie wszystkie europejskie sery, afera zrobila sie okrutna i na razie sprawe zawiesili i "badaja"

 

[joannas]

Rany, dziewczyny, a ja jak ta niemota nie mogę upiec tych bułeczek, bo nie mogę zmielić siemienia, a Wy tu tyle stron z poradami wyprodukowałyście. Tak to jest jak się przepis wydrukuje i samemu stara "pokonać" trudności.
Chciałam upiec bułeczki w niedzielę. Wzięłam się za mielenie siemienia, najpierw w maszynce do mielenia bakalii- porażka, później w malkserze- porażka, później w ręcznym młynku do kawy- porażka. No i bułeczek nie upiekłam
Musze poszukać mielonego i będę miała problem z głowy, ale nie wiedzialm, że coś takiego można dostać i to np. w aptece
Jesteście niezastąpione. Dzięki

 

[Johasia]

Joannas - mielone siemie lniane widuję w supermarketach, nawet tych nieco mniejszych w dziale ze zdrową żywnością. Kosztuje toto ok. 8 zł za paczkę.

Tak zachwalacie te bułeczki, że chyba wreszcie się skuszę. Tylko czy jeśli nie zmielę zbyt dokładnie (bo dziecku potrzebne są raczej większe kawałki ziarenek, niż mąka) to czy one urosną...

 

[dziad]

Johasiu, ja po nieudanej probie zmielenia w mlynku recznym do kawy i w malkserze, dodalam cale ziarenka i byleczki wyszly sliczniutkie i pyszniutkie.

Teraz kupilam sobie juz takie zmielone, ale wlasnie nie do konca, no tak bardzo grubo i jeszcze pozyczylam mlynek od tesciowej i drugie zmielilam na make. Jestem "zabezpieczona" z wszystkich stron

 

[joannas]

Joannas - mielone siemie lniane widuję w supermarketach, nawet tych nieco mniejszych w dziale ze zdrową żywnością. Kosztuje toto ok. 8 zł za paczkę.

Dzięki, popatrzę, ale w moim najbliższym Hipermarkecie Geant nie ma takich "dziwności", nie ma nawet mąki razowej. Dobrze, że wypatrzyałam sklepik ze zdrową żywnością na pobliskim bazarku, tam zapytam o siemię.
Ja już dawalm nie zmielone siemię do chlebków (wraz z innymi zarenkami) i były super, ale do tych bułeczek to chciałabym jednak zmielić, choć część....

 

[Johasia]

joannas - a do Supersamu na Pl. Unii Lubelskiej masz daleko? Bo tam na pewno widziałam.

I wiesz co? chyba w jakiejś aptece.... Właśnie - w aptece też się możesz spytać, bo siemie to przecież ziółko lecznicze jest.

 

[joannas]

W sumie to może i nie daleko. Mieszkam na Gocławiu i Jubilerską mam najbliżej. Ale w aptece popytam, no i na tym bazarku. Dzięki Johasia

 

[Liska]

a ja dzisiaj upiekłam z prażonym sezamem, który zmieliłam w młynku do kawy.
Pycha!

 

[sd_silver]

Musze z sezamem spórbować

Wczoraj upiekłam z siemieniem ale dałam tylko pół łyzki miodu i tez wyszły pyszne bardziej wytrwane.