CHLEB NA ZAKWASIE (garsc informacji i porad dla poczatkujacych)

[marysia c.]

index.php?act=findpost&pid=619767Marysiu, otwierasz sobie pole do pisania odpowiedzi, na dole masz okienko"Przeglądaj", klikasz i wybierasz zdjęcie, które chcesz wkleić, klikasz "wyślij". W okienku "zarządzaj obecnymi załącznikami" dopisze się (1) lub inna cyfra, jeśli więcej zdjęć wyślesz, rozwijasz klikając na czarny trójkącik i klikasz na kartkę z zielonym plusem. I już masz zdjęcie umieszczone w poście.

hazo - dziekuje bardzo , chyba sie uda

moj chleb nie jest idealny , taki bardzo amatorski ale moj pierwszy !!

 

[dziunia]

index.php?act=findpost&pid=619771pieklam dzis 'buly' z nowego przepisu w ktorym pisalo zeby je piec tylko 15 min.
po wyjeciu z pieca wydawaly mi sie ciut miekkie... ale nie wiedzialam jak dokladnie maja wygladac
po ok. 20 min. stwierdzilam ze jednak jedna przelamie i zobacze w srodku; no i mialam wrazenie ze moze jeszcze chwilke powinny byly posiedziec w piecu

Następnym razem sprawdź od razu po wyjęciu z piekarnika i ewentualnie od razu dopiekaj. Po tych 15-20 minutach podpiekanie tylko wysuszy pieczywo z zewnątrz, lepiej więc stosować się do tego co Mirabbelka napisała wyżej, czyli że pieczywo powinno mieć brązową skórkę żeby było dopieczone. Nawet jesli w przepisie jest że 15 minut wystarczy, to trzeba piec tyle, aż skórka się dobrze zarumieni.

index.php?act=findpost&pid=619780moj chleb nie jest idealny , taki bardzo amatorski ale moj pierwszy !!

Marysiu, w przekroju jest idealny

A kształt też przeciez nie jest zły

 

[Bea73]

index.php?act=findpost&pid=619824Następnym razem sprawdź od razu po wyjęciu z piekarnika i ewentualnie od razu dopiekaj. Po tych 15-20 minutach podpiekanie tylko wysuszy pieczywo z zewnątrz, lepiej więc stosować się do tego co Mirabbelka napisała wyżej, czyli że pieczywo powinno mieć brązową skórkę żeby było dopieczone. Nawet jesli w przepisie jest że 15 minut wystarczy, to trzeba piec tyle, aż skórka się dobrze zarumieni.

tak, ale skorka byla bardzo brazowa!
dlatego nie wiedzialam czy jednak dobrze upieczone czy nie...

 

[dziunia]

Jeśli była bardzo brązowa, a w środku niedopieczone to była za duża temperatura pieczenia

 

[Bea73]

tak myslalam, bo bylo 240° i troche mi sie to dziwne wydalo...

 

[Durlikowa]

Czy możecie mi podpowiedzieć gdzie znajdę proporcje zamiany drożdży na zakwas, bo nie mogę nigdzie tego znaleść a wiem że mirabelka gdzieś to podawała.

 

[mirabbelka]

index.php?act=findpost&pid=619882Czy możecie mi podpowiedzieć gdzie znajdę proporcje zamiany drożdży na zakwas, bo nie mogę nigdzie tego znaleść a wiem że mirabelka gdzieś to podawała.

nie podawalam. to sie nie da tak prosto, aczkolwiek pewnie wyliczyc sie da.

raczej wylicza sie to z ilosci maki. jesli uzywasz tylko maki zytniej to zakwas (a wlasciwie zaczyn) powinien stanowic ok 50% maki ogolem.
jesli to jest zytnia jasna to proporcje zaczyn:maka sa 40:60, tzn zakwaszasz 400g a dodajesz 600g maki zytniej.
im ciemniejsza maka tym zaczynu wiecej: chleb zytni razowy moze miec proporcje az 60:40. wiecej sie raczej nie stosuje.

w chlebach mieszanych i pszennych zaczyn stanowi mniej wiecej od 25% do 35% uzytej maki.

 

[Durlikowa]

Och, dziękuję ci bardzo mirabelko za podpowiedź, chwilę temu znalazłam twoją odpowiedź ale chodziło tu o drożdże instant a nie o zwykłe, wiedziałam że gdzieś dzwoniło tylko nie wiedziałam gdzie dokładnie. Ale twa odpowiedź jest dla mnie wystarczająca, za co bardzo dziękuję.
Właśnie jutro chcę zrobić eksperyment i mam nadzieję że mi się uda. Chcę zamiast drożdży użyć zakwasu żytniego do chleba z mąki pszennej, chodzi tu o Chleb zwykly domowy https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=20510 z przepisu podanego prze ze mnie, i chcę go przebranżowić na chlebek na zakwasie.
Ciekawe co z tego będzie, jak do tej pory to pozmniejszałam jak na razie porcje drożdży i dodawałam zamiast tego na oko zakwasu, i wychodził naprawdę super, ale jutro chcę zrobić w ogóle bez drożdży. Ciekawe co mi wyjdzie z tego.

 

[kawazmlekiem]

Przepraszam, nie jestem w stanie przebrnąć przez 50 stron wątku, dlatego być może odpowiedź na pytanie już gdzieś była. Proszę nie bić <mrug>
Poczytałam o zakwasie, przymierzam się do żytniego, ale nie do końca rozumiem, ile czasu się hoduje zakwas. Metoda trzyetapowa, to w sumie 24 godziny, a wcześniej przeczytałam, ze mąkę dodaje się raz dziennie i tak przez cztery-pięć dni. To jak to ma być?

 

[hazo]

index.php?act=findpost&pid=625188Przepraszam, nie jestem w stanie przebrnąć przez 50 stron wątku, dlatego być może odpowiedź na pytanie już gdzieś była. Proszę nie bić <mrug>
Poczytałam o zakwasie, przymierzam się do żytniego, ale nie do końca rozumiem, ile czasu się hoduje zakwas. Metoda trzyetapowa, to w sumie 24 godziny, a wcześniej przeczytałam, ze mąkę dodaje się raz dziennie i tak przez cztery-pięć dni. To jak to ma być?

Tutaj poczytasz jak zrobić zakwas, a metodą trzyetapową robi się ciasto zakwaszone mając już zakwas.

 

[kawazmlekiem]

A widzisz, Hazo, źle doczytałam. Bardzo dziękuję. Jeszcze nie do końca rozumiem ideę ciasta zakwaszonego, ale poczytam w czasie, jak mi będzie zakwas się robił.

 

[milujciesie]

Hej! Witam wszystkich!
Staram się zrobić mój pierwszy zakwas i muszę o tym z kimś porozmawiać

Otóż zakwas stoi w litrowym słoiku, przykrytym papierowym ręcznikiem przytrzymanym gumką, na talerzyku na kaloryferze, więc mu chyba ciepło (może za bardzo?

), wygląda ładnie, zapach też można uznać za zakwasowo-ładny, ale nie rośnie i słabo bąbelkuje. Robię go wg przepisu na wesoło. Stał sobie spokojnie 48 godzin, później go dokarmiłam, zbąbelkował, urósł dwukrotnie, opadł i teraz cisza... Po następnych 24 godzinach znów mu dosypałam mąki i pojawiły się tylko bąbelki przy powierzchni - zakwas ani drgnął. Tylko grubsza skorupa się na powierzchni robi. Co to znaczy? Za gęsty? Za rzadki? Za ciepło ma? Za zimno? Za dużo mąki? Co się dzieje? Bardzo proszę o pomoc, bo inaczej skończę źle

Pozdrawiam

 

[iwona44]

Pytanie odnośnie ciasta zakwaszonego,co zrobić gdy jesteśmy na trzecim dokarmianiu tzn. 8+8+5 i właśnie okazuje się,że ta trzecia godzina jest w połowie i już wiemy,że nie możemy zrobić chleba ,czy możemy to ciasto włożyć do lodówki,i na jak długo i co potem

ocieplić,dokarmić ,czy wystarczy przejść do kolejnego etapu czyli wyrabiania ciasta,powiedzcie mistrzynie chleba jak to jest

 

[kawazmlekiem]

Melduję, że zakwas wyszedł cudny, zapach prawidłowy (jabłka, ocet balsamiczny), natomiast dałam ciała z ciastem zakwasowym. Zarobiłam wczoraj, ale zanim dokarmiłam, padłam, byłam koszmarnie zmęczona. I drugi etap przesunął mi się w czasie do rana. Wywalić, czy próbować?

 

[Boshka]

index.php?act=findpost&pid=630364Melduję, że zakwas wyszedł cudny, zapach prawidłowy (jabłka, ocet balsamiczny), natomiast dałam ciała z ciastem zakwasowym. Zarobiłam wczoraj, ale zanim dokarmiłam, padłam, byłam koszmarnie zmęczona. I drugi etap przesunął mi się w czasie do rana. Wywalić, czy próbować?

A ile to ciasto zakwaszone sie robilo? Planowalas metoda 1-stopniowa czy 3stopniowa?

 

[kawazmlekiem]

Trzystopniową. Wieczorem nastawiłam, tak żeby w okolicach północy dokarmić.

 

[Boshka]

index.php?act=findpost&pid=630392Trzystopniową. Wieczorem nastawiłam, tak żeby w okolicach północy dokarmić.

Kawa, ja bym z tego zrobila chleb traktujac ciasto jako zakwaszone 1-stopniowo

 

[kawazmlekiem]

Tak, tylko rano w panice dokarmiłam, zamiast poczekać i najpierw się zapytać.

 

[kawazmlekiem]

Niech cię dzieje wola nieba. Dokarmiłam ponownie i wieczorem będę zagniatać. Zobaczymy, co mi z tego wyjdzie.

 

[Boshka]

index.php?act=findpost&pid=630558Niech cię dzieje wola nieba. Dokarmiłam ponownie i wieczorem będę zagniatać. Zobaczymy, co mi z tego wyjdzie.

A co ma wyjsc?! Chleb wyjdzie!

Nie nalezy watpic w swoje uzdolnienia, tudziez sile zakwasu