takie ciasto zakwaszone wlasciwie powinno sie schowac do lodowki a potem uzywac jako startera (czyli wszystko od poczatku).
ale jesli zakwas jest mocny i ciasto dobrze sie podnosi mozna calosc lekko odswiezyc 1-2 lyzkami maki i tylez wody i upiec na nim pare godzin pozniej np razowiec Tatter.
nie radzilabym czekac z nim zbyt dlugo poza lodowka, bo jak calkowicie przefermentuje, to bedzie kwasne, a nawet octowe w smaku i zapachu i zepsuje ci chleb.
to jest los piekarza, trzeba sie dostosowywac do chleba i czasami wypada nocna zmiana