zytniak @ 2 Feb 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1085056czy on moze byc nie dopieczony ?czy po wygladzie tylko mozna to stwierdzic?
wilgotny w ustach , ale smak normalnyNo taki nie do konca dopieczony... prawdopodobnie na dzien dobry byl zbyt mokry - za luzne ciasto. Surowy nie jest !!!
Poza tym chleby ciemne zytnie pieka sie dluuuuugo, do poltorej godziny.
Szczegolnie te z dodatkiem patoki ( miod, melasa, golden syrup) , bo nie mozna ich piec w wyzszej temperaturze na poczatku, tylko caly czas ok 200-180 stopni.
qd, co wiele chlebow takich miala![]()
zytniak @ 2 Feb 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1085215dzieki dzieki za odpowiedz![]()
a propos zakwaszania;
jest napisane, że masa ciasta zakwaszonego ma być między 25-50 % calkowitej masy maki użytej do chleba...co to oznacza dokładnie , bo biorac te opisy doslownie nie zgadzaja sie z przepisami podanymi prze te same osoby , czyli coś żle rozumiem..
założmy ,że biore na cale zaczyn:
50g zakwasu
100g maki
100g wody
to ilość mąki która jeszcze mam dodać do ciasta, zależy od masy mąki użytej do zaczynu czy od masy zaczynu
czy może masa zaczynu ma mieć 25-50 % masy maki użytej do zaczynu + masa mąki użytej póżniej do ciasta właściwego
na tym przykładzie jaki powinien być przedział masy mąki którą można dodać do ciasta właściwego (przy takim zaczynie)???
czy od 500g - 1000g
czy od 200g - 400g
czy od 400g - 900g
z góry dziękuje za odpowiedż
najlepiej zrobic zaczyn i upiec chleb z gotowej, juz wielokrotnie wyprobowanej receptury
wszystko zalezy od rodzaju chleba
pepsi @ 2 Feb 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1085246Dobra wróżka sprezentowała mi suszony zakwas. Chciałabym z niego upiec mój pierwszy chleb ale się boję. Przeczytałam wszystkie posty tego wątku ale i tak nie wiem od czego zacząć. Czy jakaś dobra dusza mogłaby mi wypisać po kolei w punktach jak ten zakwas ożywić i traktować i polecić chlebek na początek? Myślałam o codziennym jako pierwszym, ale nie wiem czy to dobry wybór.musisz zakwas ozywic przez dodanie do niego letniej wody, tak aby powstalo rzadkie ciasto i odstawic w temperaturze pokojowej
juz po kilku godzinach (zaleznie od zakwasu) kiedy mieszanina zacznie babelkowac masz gotowy zaczatek np. do codziennego.
czyli bierzesz z tego ozywionego zakwasu 50g i dodajesz ok 180g mąki i 170g wody (najlepiej w 3 etapach).
Sporządzanie zaczynu w 3 etapach, temperatura ok. 26-28⁰C:
I. etap: mąka 60g + woda 60g + zakwas 50g - wymieszać , odstawić na 6-8 godz.
II. etap: mąka 60g + woda 50g + ciasto z 1 etapu, wymieszać, odstawić na 8-12 godz.
III.etap: maka 60g + woda 60g + ciasto z 2 etapu, wymieszać, odstawić na 4-5godz.
mirabbelka @ 2 Feb 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1085527musisz zakwas ozywic przez dodanie do niego letniej wody, tak aby powstalo rzadkie ciasto i odstawic w temperaturze pokojowej
juz po kilku godzinach (zaleznie od zakwasu) kiedy mieszanina zacznie babelkowac masz gotowy zaczatek np. do codziennego.
czyli bierzesz z tego ozywionego zakwasu 50g i dodajesz ok 180g mąki i 170g wody (najlepiej w 3 etapach).
Sporządzanie zaczynu w 3 etapach, temperatura ok. 26-28⁰C:
I. etap: mąka 60g + woda 60g + zakwas 50g - wymieszać , odstawić na 6-8 godz.
II. etap: mąka 60g + woda 50g + ciasto z 1 etapu, wymieszać, odstawić na 8-12 godz.
III.etap: maka 60g + woda 60g + ciasto z 2 etapu, wymieszać, odstawić na 4-5godz.
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.