CHLEB NA ZAKWASIE (garsc informacji i porad dla poczatkujacych)

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,158
531
113
Tatter dzieki za odsiecz
anbetung.gif
ja sie poddaje
icon_wink.gif


Zytniaku ja nie mam matematycznego umysłu i jakos udaje mi sie piec bez niego
rofl.gif

 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
6
0
No ja tez matematycznego umyslu nie mam i to chyba dobrze bo piekarska matematyka gwalci wszelkie normy
icon_wink.gif

Piekarskie procenty oblicza sie zupelnie inaczej od tych "zwyklych", liczba 13 to piekarski tuzin i wiele inny zadziwiajacych przewrotnosci.

Chce tylko dodac, aby pokrzepic zytniaka na duszy, ze za pare miesiecy (jesli wytrwa w trudnej sztuce piekarskiej), wszystko to stanie sie dla niego tak proste, ze sam sie bedzie dziwil jak inni tego nie moga pojac... i chyba nie sklamie wcale, jesli powiem, ze tu doswiadczenia i czestej praktyki trzeba a nie matematycznych rownan, ktore w piekarni i tak sie nie sparwdzaja (sa wyjatki!
icon_wink.gif
)
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

zytniak

Member
Lut 2, 2011
13
0
0
dzięki tatter i mirabbelko......
tatter o takie właśnie wyjaśnienie mi chodziło jak w przedostatnim poście twoim...
icon_smile.gif


p.s. dla was już mało co jest ważne , bo pieczecie z zamkniętymi oczami, pewnie już rutyniarze z was nawet...
icon_smile.gif
a ja pieke chleby miesiąc niecały i mi się narazie wszystko ważne wydaje:)

pozdrowienia i szacuneczek
 

renarde

Member
Lis 23, 2010
397
0
0
już drugi razowiec ze śliwkami i miodem mi się jakby... nie upiekł
icon_sad.gif
chleb wyrasta, w piekarniku rośnie... i zapada się. pierwszy był w zasadzie o konsystencji pasty, dzisiejszy ma bąbelki, ale miękisz jest bardzo wilgotny, lepki i zapadający się. skórkę mają normalną. co z nimi? przerosły? czy to fatum ciąży nad chlebami z miodem i śliwkami, które uwielbiamy, w moim wykonaniu?
icon_wink.gif
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,457
7
38
tatter @ 3 Feb 2011 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1086091Chce tylko dodac, aby pokrzepic zytniaka na duszy, ze za pare miesiecy (jesli wytrwa w trudnej sztuce piekarskiej), wszystko to stanie sie dla niego tak proste, ze sam sie bedzie dziwil jak inni tego nie moga pojac... i chyba nie sklamie wcale, jesli powiem, ze tu doswiadczenia i czestej praktyki trzeba a nie matematycznych rownan, ktore w piekarni i tak sie nie sparwdzaja (sa wyjatki!
icon_wink.gif
)
No i racja
fiesgrins.gif
Kuchnia, czy piekarnia to nie apteka (są wyjątki!
icon_mrgreen.gif
)

zytniak @ 3 Feb 2011 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1086106dzięki tatter i mirabbelko......
tatter o takie właśnie wyjaśnienie mi chodziło jak w przedostatnim poście twoim...
icon_smile.gif


p.s. dla was już mało co jest ważne , bo pieczecie z zamkniętymi oczami, pewnie już rutyniarze z was nawet...
icon_smile.gif
a ja pieke chleby miesiąc niecały i mi się narazie wszystko ważne wydaje:)

pozdrowienia i szacuneczek
Nie martw się, w końcu Ci przejdzie
rofl.gif

Zytniak, nie chodzi o rutynę, to naprawdę nie jest trudne tylko początki bywają trudne i niezrozumiałe całkowicie, ale potem będzie prosto i prozaicznie
icon_mrgreen.gif

Powodzenia
fiesgrins.gif
 

weerka

Member
Maj 3, 2009
4,615
0
0
Żytniak potwierdzam to co dziewczyny piszą powyżej mimo że ja nie jestem ekspertką ,bo piekę zaledwie od kilku miesięcy .
Pomimo tego, że zmieniam składy, czas wyrastania itp. piekę z powodzeniem.
Myślę też że początku bardzo ważne jest pieczenie DOKŁADNIE wg.przepisów ,
bo warto wiedzieć jaki jest punkt odniesienia-jaka powinna być konsystencja,jaki czas wyrastania,jaka temperatura pieczenia.
Do tego dopiero można przystosować możliwości swojego zakwasu,piekarnika,mąki,temperatury w mieszkaniu itp. a pozniej eksperymentować.

A co do kruszenia chleba myślę,że znaczenie może mieć też to,żeby sól rozpuścić w płynie.
Do tej pory zawsze tak robiłam ,ostatnim razem kiedy mi się chleb kruszył ,zapomniałam o soli i sypnęłam już w ostatniej chwili do gotowej masy.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Kręciołek

Member
Mar 3, 2010
625
0
0
Żytniak a ja to Cię w ogóle podziwiam.
I jeszcze równanie matematyczne napisałeś!
icon_mrgreen.gif

Ale tak na serio: ja wiem o czym piszesz bo jak zaczęłam piec na zakwasie to załamana byłam: wszystkim wychodzi, mnie nie.
Nawet razowiec Tatter nie wychodzi, no kurczę.
Myslałam, że zakwas do kitu albo piekarnik.
Ale po prostu z czasem sama zaobserwowałam co jest abrdzo ważne i czego należy się trzymać a co można lżej potraktować.
Piekę klilka miesięcy a ciągle jeszcze sie uczę i sporo jeszcze nie wiem.
Poradziłabym Ci też na początek piec chleby na zakwasie ale z dodatkeim drożdży, szybciej i łatwiej wyrastają i ma się radochę że się udają.
Chleby na samym zakwasie należą do najtrudniejszego (przynajmnaije dla mnie) pieczywa.
Trzeba czasu, po prostu.
I praktyki.
Zobaczysz które najlepiej Ci się piecze, jakie są Twoje ulubione i będziesz jak Gucio co tydzień takimi fotami po oczach strzelał, że szok!
Powodzenia!
icon_smile.gif
 

renarde

Member
Lis 23, 2010
397
0
0
najpierw zrobiłam właśnie ten, który podała Krystyna, potem spróbowałam do razowca mirabbelki https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=3482&st=0 który już raz (w zasadzie półtora raza
fiesgrins.gif
) mi wyszedł dodać śliwek i łyżkę miodu i też klapnął.

czyli za rzadkie jak ciasto? wcześniej mi nie klapało takie rzadkie, zresztą oba razowce to trochę muszą być rzadkie...? nie kombinuję z proporcjami, chyba że to mąki inne, ale organoleptycznie to stwierdzam, że konsystencja udanego razowca i nieudanego razowca ze śliwkami była taka sama. kurde blaszka.

hazo, dziękuję, spróbuję z tego przepisu. do trzech razy sztuka ;)
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,457
7
38
Renarde, rzadkie ciasto w przypadku chlebów oznacza nie to, że ciasto jest lejące, ale to, że nie da się uformować w bochenek i nie zachowuje kształtu, na blacie rozchodzi się na boki. W przypadku razowców konsystencja ciasta ma być jak błoto, albo jak mokry piasek na babki
icon_wink.gif
taka trochę mazisto-gliniasta. Poza tym ważny jest dłuższy czas pieczenia, o tym było parę postów wyżej.
 

zytniak

Member
Lut 2, 2011
13
0
0
hehe
icon_smile.gif
dzięki wszystkim za słowa otuchy:)

wczoraj zrobiłem pszenno -żytni bochenek na samym zakwasie i pszenno -żytni razowy w formie -wyszły obydwa piekne ,ale ostatni raz na oko robie zanim nie zrobie kilku chlebów z przepisów , bo to za duży stres -wyjdzie nie wyjdzie ...

a co do wzorów - wzory są dobre jak się ma tragiczną pamięć ,a za to potrafi się szybko liczyć ,bo wzory są krótkie i łatwe do zapamiętania :)nie żeby perfekcyjnie z nich obliczać , ale chociaż z grubsza....
 

Ewenny

Member
Sty 3, 2010
420
0
16
a ja mam takie bardzo dziwne pytanie
gruebel_2.gif

jak wyrasta chleb w koszyku, to potem jak się go wkłada na kamień, to "góra" bochenka była wcześniej na spodzie w koszyku?
proszę się nie śmiać
icon_redface.gif

do tej pory piekłam chleb w keksówkach ale zakupiłam koszyki i mam dylemat i nie chce głupio zrobić
 

weerka

Member
Maj 3, 2009
4,615
0
0
tak Ewenny "góra" jest na dole
icon_wink.gif

zanim zapakujesz chleb do koszyka wysyp koszyk mąką ZIEMNIACZANĄ ,albo wyłóż sciereczką posypaną mąka ziemniaczaną-chleb się nie przyklei.
a przed położeniem na kamień natnij go ostrym nożem na górze, to wtedy jest spora szansa ,że nie popęka i nie straci na urodzie
icon_wink.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
6
0
Ewanny,

po uksztaltowaniu bochenka, trzeba go wlozyc do kosza lub innego naczynia, zlaczeniem w gore. Gotowy bochenek przeklada sie na lopate (gladka strona w gore), a nastepnie zsuwa z lopaty i piecze.

Sa jednak przepisy (szcz. chleby zytnie) ktore umieszcza sie w koszu zlaczeniem w dol (gladka strona chleba stanowi wierzch) i po przeniesieniu na lopate pieka sie takie chleby zlaczeniem w gore, w trakcie pieczenia pekaja w niepowtarzalny sposob.
 

Ewenny

Member
Sty 3, 2010
420
0
16
tatter @ 4 Feb 2011 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1086314Ewanny,

po uksztaltowaniu bochenka, trzeba go wlozyc do kosza lub innego naczynia, zlaczeniem w gore. Gotowy bochenek przeklada sie na lopate (gladka strona w gore), a nastepnie zsuwa z lopaty i piecze.

Sa jednak przepisy (szcz. chleby zytnie) ktore umieszcza sie w koszu zlaczeniem w dol (gladka strona chleba stanowi wierzch) i po przeniesieniu na lopate pieka sie takie chleby zlaczeniem w gore, w trakcie pieczenia pekaja w niepowtarzalny sposob.
o jakim "złączeniu" mowa
icon_rolleyes.gif
???
gdzie ja mogę poczytać "krok po kroku" instrukcję jak krowie na rowie, co się robi po zagnieceniu ciasta
toż to bardziej skomplikowane niż produkcja zakwasu
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy