Agunia05 @ 22 Mar 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1108819Pomocy![]()
Dostałam piękny zakwas. Zabrałam z niego ponad 2 łyżki do nowego słoika - resztę wsadziłam w lodówkę - dałam mu 3x jeść (patrzył na mnie codziennie z górnej szafki) Następnie upiekłam chlebek z 1wszej strony - "cud miód i orzeszki" zostało mi trochę zaczynu w słoiku to wlałam 100 wody i 100mąki i dziś już jest chyba 3cie karmienie pracuje ładnie i ma ładny zapach i bąbelki.
Pytania moje są takie:
1. czy z tego 3dniowego mogę już piec chlebek czy nadal mam czekać (jeszcze 2 dni - ale obawiam się że mu naprawdę braknie słoika)Jeśli dostałaś juz gotowy zakwas od kogoś, kto wyhodował go jakiś czas temu i dobrze go prowadził, to masz już dojrzały zakwas i możesz z niego piec od razu. Jeśli nie, to trzeba go jeszcze podkarmić.
Agunia05 @ 22 Mar 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=11088191a. czy przykrywać pokrywką czy gazą - materiałem?Lepiej czymś przepuszczalnym - kilka razy złożoną gazą lub kawałkiem ręcznika papierowego, zakwas musi oddychać, zamknięty szczelnie może spleśnieć.
Agunia05 @ 22 Mar 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1108819Mam zamiar piec codziennie lub co 2 dzień
2. Zakwas w lodówce może stać tydzień po czym go dokarmić (to jest jasne) ale co robić gdy chcę piec a nie minął tydzień? u mnie wyszło tak że zakwas był karmiony w czwartek. Zabrać 2 łyżki i odstawić? zabrać 2 łyżki dokarmić i odstawić?Nie musi minąć tydzień, możesz piec nawet codziennie ale wtedy codziennie musisz uzupełnić to, co zużyłaś, czyli jak zabierasz ze słoika, to musisz dosypac mąki i dolac wody i już, możesz słoik zostawić na parę godzin na blacie, a możesz wstawić go do lodówki, poradzi sobie![]()
Agunia05 @ 22 Mar 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=11088193. zabrane 2łyżki rozmnożyć metodą 3fazową czy pozostałą z tego rozmnażania ilość też traktować 3fazowo czy 5dni?Metodę 3 fazową stosujesz przy konkretnym przepisie tej metody wymagającym, albo przy młodym, niedojrzałym jeszcze zakwasie, który trzeba tą metodą "popędzić". Są przepisy, gdzie potrzeba np. 100 g zakwasu albo 2 łyżki i tego trzeba się trzymać przy zakwasie dojrzałym.
Agunia05 @ 22 Mar 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1108819Jeśli wiem że nie będę piekła to czy ten rozmnożony mogę schować do lodówki i np na drugi dzień go ogrzać mało dać jeść i użyć czy już nie chować tylko minimalnie dokarmić i dać mu spokój?Możesz go trzymać w lodówce kiedy nie pieczesz, a nawet musisz go trzymać w lodówce, inaczej zwyczajnie spleśnieje. Może tam stac nawet 2 tygodnie bez dokarmiania.
Co do dokarmiania, to lepiej dawać mu jeść rzadziej ale w dużej ilości, czyli staraj się zużywać zakwas do końca i wtedy dorzucasz mu dużo mąki (dużo w tym wypadku to ok. 1/2-3/4 szklanki) i wody tyle, żeby otrzymac gęste ciasto, takie jak na racuchy drożdżowe, jak gęsta śmietana. Zakwas dokarmiany małą ilością mąki będzie coraz słabszy, bo będzie miał za malo jedzenia po prostu.
Agunia05 @ 22 Mar 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1108819__
I ostatnie pytanie
Przepisy są na 1 keksówkę (nie mam jeszcze na tyle odwagi by piec bez niej) ale 1 na moja rodzinę to mało więc dobrze by było piec 2 _> wiadomo wszystkie składniki i proporcje x2. ale co z zakwasem?? jak 2 łyżki rozmnożyć na 800 czy kg? czy wystarcza dać podwójną ilość początki (4łyżki) i potem podwójnie go dokarmiać? (zamiast 50g mąki i 50ml wody dać po 100itd)Przeliczasz wszystko proporcjonalnie, jak ma byc dwa razy więcej chleba, to wszystkie składniki podwajasz.
Agunia05 @ 22 Mar 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1108819__
Naczytałam się masę stron i zgłupiałam totalnie i już nic nie wiem
To normalne na początku i każdy chyba tak miał, potem wszystko staje się proste![]()
PS. nie nazywaj go Pasożyt bo się jeszcze obrazii pozyteczny jest przecież
Lepiej by mu było Heniek na przykład![]()
![]()
dziunia @ 23 Mar 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1109660Przede wszystkim wyłącz Caps Locka - nie pisz wielkimi literami, bo w necie oznacza to krzyk, a chyba nie chcesz na nas krzyczec![]()
(...)
dziunia @ 23 Mar 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1109660Przede wszystkim wyłącz Caps Locka - nie pisz wielkimi literami, bo w necie oznacza to krzyk, a chyba nie chcesz na nas krzyczec![]()
Zakwas ma za ciepło, tzn. z jednej strony to dobrze, że ciepło ale zbyt ciepło skutkuje przekwaszeniem, to nie wyjdzie mu na dobre, zanim zdąży dojrzec odpowiednio, to może zjeść się sam.
Poza tym piszesz o właściwej konsystencji - o jaką konsystencję Ci chodzi? Z tego, że powstała na nim piana wnioskuję, że dałas jednak za dużo wody, zakwas powinien się podnieść, powinny być w nim widoczne bąbelki powietrza ale piana powstaje na zakwasie zbyt rzadkim. Lepiej prowadzić na początku zakwas gęstszy, ma być tak gęsty jak ciasto na racuchy drożdżowe lub jak gęsta śmietana, rzadszego też się używa ale na to przyjdzie czas potem, jak już będziesz zaawansowaną piekarkąi dowiesz się o różnej hydracji zakwasu w przypadku niektórych przepisów.![]()
Podsumowując, postaw słoik gdzieś, gdzie jest niższa temperatura, max. 20* i dokarm go tak, żeby był gęsty. Dla pewności wstaw słoik do miski, jak ucieknie, to nie narobi Ci bałaganu
a mieszac go co 12 lub 24h. czy zostawiac,aż do następnego karmienia????
Caritka @ 23 Mar 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1109668To prawdopodobnie ze szczescia
https://www.cincin.cc/index.php?s=&show...t&p=1109662
hahahaha....no dobra obiecuję,że już więcej nie będe![]()
monik1608 @ 23 Mar 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1109755a mieszac go co 12 lub 24h. czy zostawiac,aż do następnego karmienia????Mieszasz tylko wtedy, gdy go karmisz, potem sam juz daje radę![]()
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.