CHLEB NA ZAKWASIE (garsc informacji i porad dla poczatkujacych)

Piegus

Member
Mar 28, 2006
247
0
0
Akulka @ 22 Nov 2006 napisał:
index.php?act=findpost&pid=399263I wklep gdzies te informacje na forum. A propo - jak chleb piekłaś? Tzn jak temp. regulowałaś?
gruebel_2.gif
Ten chleb ze zdjęcia jest pieczony w garnku w piekarniku. Natomiast jak piekłam w piecu, to trzeba było ułożyć drewna "pod sufit" i poczekać aż się wypali. Wtedy wyciąga się popiół (jeszcze gorący, a ja nawet to żarzący wyciągałam, bo się bałam, ze mi piec wystygnie) i szybciutko wkłada się chlebek. Taki kilogramowy, to się piecze jakieś 45 min, ale to naprawdę różnie, bo zależy jaki chleb. Temperatury nie da się regulować, ona sama powoli spada (w piekarniku ręcznie trzeba zmniejszyć). Po tym, jak upiekłam chleb, wpakowałam ciasto drożdżowe, które siedziało jakieś 35 min. Jak kiedyś wrzuciłam ciasto od razu, to po 20 min miało dosyć, a dół to się nawet lekko przypalił. TAk więc lepiej wkładać po chlebie, albo mniej naładować drewna, żeby się za bardzo nie nagrzało. Jak jest pełen wkład drewna, to on się nagrzewa do jakchś 300 stopni- tak twierdzi zdun, ale ja nie sprawdzałam, nie mam takiego termometra. Ale zabawa jest przednia
icon_smile.gif
 

Akulka

Member
Gru 28, 2005
29,115
0
0
Piegus @ 22 Nov 2006 napisał:
index.php?act=findpost&pid=399608Natomiast jak piekłam w piecu, to trzeba było ułożyć drewna "pod sufit" i poczekać aż się wypali. Wtedy wyciąga się popiół (jeszcze gorący, a ja nawet to żarzący wyciągałam, bo się bałam, ze mi piec wystygnie) i szybciutko wkłada się chlebek. Taki kilogramowy, to się piecze jakieś 45 min, ale to naprawdę różnie, bo zależy jaki chleb. Temperatury nie da się regulować, ona sama powoli spada (w piekarniku ręcznie trzeba zmniejszyć).
Dzieki za opis
anbetung.gif
anbetung.gif
anbetung.gif

Mam dostęp do starego kaflowego pieca, ale nikt nie wie jak sie tym obsługiwać
fiesgrins.gif
Takie informacje i niuanse, to niestety z babciami odchodzą
icon_sad.gif
 

bietka

Member
Lut 25, 2006
3,897
6
38
Dzięki.Jestem z wojWarm-mazurskiego.Mam do Ciebie ze 160 km a często bywam w twoich rejonach-Jantar,Karwia,Jastrzębia G.A do Gdyni jezdzimy na zawody mtb w kolarstwie bo góry macie miejscami lepsze niż w Zakopanem.
 

Pimpek

Member
Lis 30, 2005
1,641
0
0
Wiece co... przeczytałam cały wątek (trzeci dzień już siedze) i... nic już nie wiem
icon_lol.gif

wszystko mi się pomieszało
icon_lol.gif


A zakwas sobie stoi i bąbelkuje. A najśmieszniejsze jest to że nastawiłam go z mąki przennej 650 bo nie mogłam znaleźć innej i sie wkurzyłam
icon_lol.gif


Więc jak bym chciała piec to robie tak (poprawcie mnie jak bym coś źle pisała):
- patrze w przepis ile ciasta zakwaszonego mi trzeba i dziele przez dwa
biore troche zakwasu z lodówki, dokarmiam i odstawiam
potem (np wieczorem) dodaje wode i mąke w ilościach wynikających z
podziału potrzebnego ciasta zakwaszonego na dwa
- rano dodaje drugą część mąki i wody i mam już całe ciasto zakwaszone
czekam teraz aż sobie urośnie i jak urośnie to dodaje reszte
składników potrzebnych na chleb i zagniatam ... i dalej jak w przepisie
na wybrany chleb...

to by byla metoda 2-fazowa
tak ? czy nie tak? bo tak zrozumiałam z całego wątku
gruebel_2.gif



tylko błagam nie każcie mi go czytać od początku
icon_lol.gif
 

Tobatka

Member
Lut 7, 2006
3,700
0
0
Ja właśnie robię zakwaszane ciasto na codzienny...
Trzymam się proporcji, z grubsza (z dokładnością do +/- godziny) czasu, ale z temperaturą kiepsko, bo w całym domu nie znajdę 28 st! 26 st tez nie znajdę... Za to na ostatni etap 18-20 mam wszędzie
icon_smile.gif
Ale wierzę, że wyjdzie
icon_smile.gif
 

Tobatka

Member
Lut 7, 2006
3,700
0
0
Po każdym etapie się podnosi, ma dziury, widać, że pracuje.. Czyli temperatura chyba bardzo mi nie szkodzi... Znaczy brak odpowiedniej temperatury
icon_smile.gif


Dziękuję, Mirabbelko - Twoja pomoc i cierpliwość jest nieoceniona
icon_smile.gif
 

Pimpek

Member
Lis 30, 2005
1,641
0
0
O, dzięki za odp.
Ale powiedzcie mi jeszcze jedno. Mimo że dosypuje mąki zakwas po kilku godzinach jest bardzo żadki, zupełnie już nie dolewam wody bo on jej nie je, tylko tą mąke wcina... no mąka troche uboga bo nadal 650 ale dzisiaj zamówie w necie 720 żytnią to sobie chłopak troche podje
fiesgrins.gif
 

Tobatka

Member
Lut 7, 2006
3,700
0
0
A mój zakwas też strasznie wodnity
icon_smile.gif
Też mu wody w ostatnich dniach skąpiłam... A teraz siedzi w lodówce i na dzień karmienia wyznaczyłam sobie sobotę
icon_smile.gif
 

Pimpek

Member
Lis 30, 2005
1,641
0
0
O właśnie a mój siedzi wciąż na zewnątrz. Ile czasu on na tym "zewnętrzu" powinien siedzieć? w poniedziałek nastawiłam, i czy myślicie że w przyszłym tyg moge spróbować coś upiec
fiesgrins.gif
 

Maryna

Moderator
Sty 5, 2006
7,979
0
0
Koniec z pieczeniem chleba. Przynajmniej na razie. Dwa razy pod rząd chleb mi sie nie udał. Dziś ma zakalec na palec.
Zniechęciłam się.
Zasuszyłam zakwas. Kupie porządną mąkę, to może wrócę do wypiekania.
 

Suonko

Member
Wrz 19, 2006
99
0
0
Buuuuuuuuuuuuuuuuuu Moja mama zabiła mój zakwas ...
W piątek do niej pojechałam, patrzę, a tam nie dość, że jakieś brzydkie kulki pływają po wierzchu, to jeszcze zakwas dostał fryzury
icon_sad.gif


Nic to ... Trzeba zacząć od nowa ...
 

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,158
531
113
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy