Ciasto bananowe Marty Gessler

[ZielonyKot]

w keksówce, piekło się dobrze ponad godzinę

 

[hazo]

Trochę się bałam zrobić przeczytawszy o zakalcach, ale raz się żyje...
Tak wyszło:

Zapach cudowny, nie mogłam się doczekać wystygnięcia i spróbowałam mocno ciepłe. Wspaniałe

Piekłam w silikonowej keksówce, ale następne zrobię w zwykłej teflonowej. Ja jednak chyba wolę piec w tradycyjnych.

 

[AgusiaSz]

śliczny
ja też chcę powąchać

 

[kermidt]

proszek do pieczenia

one jakby mialy rozna moc
jak nie mam Oetker'a to tujeszych (magic powder czy cos takiego czesto daje do poltora raza podanej w przepisie porcji)

i druga rzecz - jak sie polaczy sypkie z mokrymi to trzeba jak najszybciej do pieca. Wyglada jakby ten proszek od razu zaczynal reagowac i im pozniej sie dotrze do piekarnika tym gorzej wyrasta.

 

[yoanka]

U mnie też zakalec

Czy powodem może być za mało utarte masło? Bo teraz mi się przypomniało, że nie doczytałam i tylko chwilę utarłam je z cukrem

I piekłam godzinę. Może to za krótko...

 

[hazo]

U mnie zakalca nie było, ale mam taki przepis na ciasto bananowe, które wg mnie jest lepsze i łatwiejsze. Zawsze się udaje, a wiele razy i ja i moja córka (która dopiero stawia pierwsze kroki w kuchni) je robiłyśmy.

4 duże banany
1 szklanka cukru
1,5 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/3 kostki masła
1 jajko
Banany rognieść niezbyt dokładnie (mają być grudki - nie miksować). Dodać cukier, mąkę, sodę, jajko i szybko wymieszać łyżką. Dodać roztopione i ostudzone masło i ponownie wymieszać. Piec w formie do keksu (posmarowanej i posypanej bułką tartą) około 1 godziny (czasami ciut dłużej) w temp. 160 stopni C na ciemnobrązowy kolor.

W oryginale jest to przepis na muffinki bananowe podany przez Jagę Hupało w jakiejś gazecie kilka lat temu.

 

[alice]

U mnie też zakalec. Smak ciekawy , ale dolna część z zakalcem (usiadło po upieczeniu). Jak widac to nie przypadek i nie należę do grona szczęśliwców, którym to ciasto wychodzi. Nie będę więcej robić bo nie jest tak dobre żeby marnować energię na walkę z zakalcem.

 

[kika]

Dzień dobry! To mój pierwszy raz na tym forum wiec po pierwsze witam wszystkich serdecznie
Przed chwileczką upiekłam to ciasto i stwierdzam, ze jest absolutnie pyszne i że warto je piec. U mnie obyło się bez zakalca, być może uda mi się przy odrobinie szczęścia dołączyc zdjęcie. Pozdrawiam!

 

[hazo]

Witam, bardzo ładne ciasto.
A w tym wątku możesz się ze wszystkimi przywitać i napisać coś o sobie..

 

[kika]

Dziękuję Hazo za radę, właśnie się przywitałam oficjalnie na forum. Pozdrowionka!

 

[Iguana]

index.php?act=findpost&pid=361810U mnie zakalca nie było, ale mam taki przepis na ciasto bananowe, które wg mnie jest lepsze i łatwiejsze. Zawsze się udaje, a wiele razy i ja i moja córka (która dopiero stawia pierwsze kroki w kuchni) je robiłyśmy.

4 duże banany
1 szklanka cukru
1,5 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/3 kostki masła
1 jajko
Banany rognieść niezbyt dokładnie (mają być grudki - nie miksować). Dodać cukier, mąkę, sodę, jajko i szybko wymieszać łyżką. Dodać roztopione i ostudzone masło i ponownie wymieszać. Piec w formie do keksu (posmarowanej i posypanej bułką tartą) około 1 godziny (czasami ciut dłużej) w temp. 160 stopni C na ciemnobrązowy kolor.

W oryginale jest to przepis na muffinki bananowe podany przez Jagę Hupało w jakiejś gazecie kilka lat temu.

Proponuje dla nowego przepisu nowy temat zakładac bo tu zginie w toku romowy nad tytułowym przepisem.

Strasznie sie cieszę że udało mi sie odnaleźć dawno nie zastosowany przepis

... zabieram sie za próbowanie wersji z bananów rozmrożonych. Nawet jak wyjdzie zakalec to i tak zjemy i to z apetytem.

 

[Pimpek]

Zrobiłam dzisiaj pierwszy raz ale korzystałam z przepisu na tej stronie, który jest identyczny z przepisem Hazo
http://www.elise.com/recipes/archives/001465banana_bread.php

Wyszło super



Nie ma zakalca i jest pyszne, wilgotne i aromatyczne.
Piekłam 5o min.

uuu, zdjęciejakieś nieostre, ale uwierzcnie mi na słowo

 

[AgusiaSz]

ja wierzę na słowo

bo wygląda smakowicie

 

[Akulka]

Wierzymy

A jednak banany znalazły soje miejsce przeznaczenia

 

[Pimpek]

No koniecznie musiały znaleźć bo inaczej zginęły by w koszu

A poza tym proszę mi nie wyciągać tego wątku na wierzch bo wsadziłam do lodówki i staram sie zapomnieć i prawie mi się już udało a tu masz... w oczy mi rzucacie

 

[Akulka]

index.php?act=findpost&pid=408622A poza tym proszę mi nie wyciągać tego wątku na wierzch bo wsadziłam do lodówki i staram sie zapomnieć i prawie mi się już udało a tu masz... w oczy mi rzucacie

Up

Nie broń sie przed lodówką, ona cie woła

 

[Pimpek]

nic nie woła, słoń ci na ucho nadepnął

 

[asika]

podnosze bo chyba bede piec

 

[joannas]

index.php?act=findpost&pid=361810U mnie zakalca nie było, ale mam taki przepis na ciasto bananowe, które wg mnie jest lepsze i łatwiejsze. Zawsze się udaje, a wiele razy i ja i moja córka (która dopiero stawia pierwsze kroki w kuchni) je robiłyśmy.

4 duże banany
1 szklanka cukru
1,5 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/3 kostki masła
1 jajko
Banany rognieść niezbyt dokładnie (mają być grudki - nie miksować). Dodać cukier, mąkę, sodę, jajko i szybko wymieszać łyżką. Dodać roztopione i ostudzone masło i ponownie wymieszać. Piec w formie do keksu (posmarowanej i posypanej bułką tartą) około 1 godziny (czasami ciut dłużej) w temp. 160 stopni C na ciemnobrązowy kolor.

W oryginale jest to przepis na muffinki bananowe podany przez Jagę Hupało w jakiejś gazecie kilka lat temu.

Hazo, ciasto z twojego przepisu robi się błyskawicznie i jest wspaniałe. Dzięki za przepis.

 

[spider523]

To moje pierwsze ciasto z przepisu cinowego

zrobiłam z przepisu hazo, bo przekonały mnie słowa, że jest łatwiejsze

Wyszło super, wilgotne, nie opadło (tego się bałam najbardziej, bo mi prawie każde ciasto siada).
aaaaaa, ja sypnęłam jeszcze ze dwie garście wiórków kokosowych.
A wyszło mi tak: