Czekolada plastyczna do wykonania róż

[h-elen]

Szybka odpowiedź

Twardnieją na tyle, by ładnie trzymać nadaną im formę ale są na tyle miekkie, aby je zjeść

 

[martyna22a]

bawilam sie dzis ta czekolada,dodalam miod akacjowy, oto efekty

 

[Jo_anna1]

Wooow

śliczne
Niech mnie ktoś w końcu kopnie to może i ja się zabiorę za tę czekoladę.

 

[Duszka20]

to ja również proszę o tego kopniaka

bo patrzę i podziwiam, ale starch przed niepowodzeniam skutecznie mnie powstrzymuje. Jakby ktoś miał super prosty przepis i złotą radę na sukces to bardzo proszę o cynk

 

[martyna22a]

dziewczyny ja tez myslalam ze to bardzo trudne ale tak nie jest,robilam pierwszy raz z tej czekolady,kiedys robilam tez raz z masy cukrowej, ja sie wzorowalam tym linkiem ktory jest tam podany,teraz to juz bym mogla je chyba hurtem klepac bardzo latwe,mi pomagalo mycie czesto rak bo czekolada troche sie przykleja do palcow a wtedy niszcza sie platki,do roboty

 

[STANLEY]

piekne róże

 

[h-elen]

Martyno, gratulacje!!! Ślicznie ulepiłaś

Jo_anno i Duszko, ja swoją przygodę z różami zaczęłam od róż z czekolady. Dopiero później zaczęłam zabawę z masą cukrową i wierzcie mi, że o wiele łatwiej i ładniej wychodzą mi te z czekolady... Spróbujcie bo warto. Będzie mile zaskoczone bo całkiem przyjemnie się je formuje.

 

[Jo_anna1]

h-elen kusisz kobieto, kusisz

 

[Duszka20]

zgadzam się, h-elen - KUSISZ!!! już prawie kupiłam dziś czekoladę, ale ostatecznie się powstrzymałam bo mam inne zamówienie i bałam się, że mnie rozproszy i nocka z głowy;-( ale w tygodniu chyba zaszaleję

 

[Marcepani]

Czy do tej masy zamiast tego syropu kukurydzianego można dodać zwykły miód? Ma konsystecję chyba taką samą, miód jest prawdziwy, rzepakowy, nadaje się? Czy lepiej jednak ten syrop?

 

[h-elen]

index.php?act=findpost&pid=1072979Czy do tej masy zamiast tego syropu kukurydzianego można dodać zwykły miód? Ma konsystecję chyba taką samą, miód jest prawdziwy, rzepakowy, nadaje się? Czy lepiej jednak ten syrop?

Ja tylko za pierwszym razem dałam syrop, później dawałam miód i było tez ok.
Kobietki róbcie, bo warto

 

[waszkamaszka]

a ja mam pytanko na ile wystarczy np.róż z tego przepisu i ile można przetrzymać gotowe już kwiaty?no i oczywiscie jak w lodówce?

 

[Marcepani]

Zrobiłam tą masę, ale wyszla mi taka miękka i klejąca, może za dużo dałam miodu?! Jeszcze z niej nie lepiłam, myślę że coś z tego wyjdzie, ale wydaje mi się że nie tak powinna wyglądać?!
A może ją do zamrażarki wrzucić na trochę? Co zrobić żeby mi się tak nie lepiła? Jutro będę z niej wyczarowywać jakieś róże, przynajmniej spróbuję.

 

[martyna22a]

po lezakowaniu w lodowce stwardnieje, ja musialam podgrzac w mikro,moze Twwoja wystarczy troche pogniesc w dloniach i zabierac sie za zabawe

 

[Marcepani]

index.php?act=findpost&pid=1074606po lezakowaniu w lodowce stwardnieje, ja musialam podgrzac w mikro,moze Twwoja wystarczy troche pogniesc w dloniach i zabierac sie za zabawe

No właśnie leżakowała dobę w lodówce i jest taka jak plastelina, ale też klejąca. Myślę że ulepić się coś uda, o ile nie przykleję sie do tej masy.

 

[martyna22a]

aha,myslalam ze dopiero bedzie lezakowala, mi sie troche tez kleilo ale dalo sie lepic, chociaz ciagle musialam myc rece

 

[Marcepani]

Zrobiłam te różyczki, ale już wiem, ze masa nie jest dobrze zrobiona, strasznie miękka i klejąca, już miałam ochotę rzucić ją o ścianę

. Musiałam może dac za dużo miodu, mierzyłam łyżeczkami, bo nie mam wagi. Na drugi raz wezmę inną czekoladę (ta była z Wedla) i mniej miodu, a jak nie wyjdzie to kupię ten syrop kukurydziany.
Róże jakoś wyszły choć nie sa piękne, taki ulepek. Jak zrobię zdjęcie to wkleję. Narazie się chłodza w lodówce. Zjeść się będzie dało, nie wiem jak z przeniesieniem na tort.

 

[Duszka20]

index.php?act=findpost&pid=1074974Zrobiłam te różyczki, ale już wiem, ze masa nie jest dobrze zrobiona, strasznie miękka i klejąca, już miałam ochotę rzucić ją o ścianę

. Musiałam może dac za dużo miodu, mierzyłam łyżeczkami, bo nie mam wagi. Na drugi raz wezmę inną czekoladę (ta była z Wedla) i mniej miodu, a jak nie wyjdzie to kupię ten syrop kukurydziany.
Róże jakoś wyszły choć nie sa piękne, taki ulepek. Jak zrobię zdjęcie to wkleję. Narazie się chłodza w lodówce. Zjeść się będzie dało, nie wiem jak z przeniesieniem na tort.

a ile dałas miodu na jedną czekolade (100gr) bo tez się zbieram do tych róż, a narazie nie chciałam inwestowac w syrop kukurydziany tylko spróbować z miodem

 

[martyna22a]

ja dawalam 2 lyzki na 200 g i bylo ok,miod mialam akacjowy,

 

[Duszka20]

index.php?act=findpost&pid=1074980ja dawalam 2 lyzki na 200 g i bylo ok,miod mialam akacjowy,

dzięki bardzo, na pewno wypróbuję