tatter @ 10 Feb 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1399709Moj krem przygotowalam dokladnie jak w przepisie, dodajac kilka lyzek bardzo mocnego espresso - super kombinacja smakowa plus tak rozne struktury: chrupkosc i delikatnosc bezy oraz kremowosc masy nadaja calemu deserowi wyjatkowosci, a gdy dodamy do tego prostote wykonania i mozliwosc zuzycia nadmiaru bialek , to otrzymamy prawdziwa perelke wsrod deserow - dacquoise wpisane na Liste Ulubionych.Dokładnie tak jest, proste do zrobienia, a efektowne i smaczneBardzo się cieszę, że tyle osób wypróbowało ten przepis i tylu osobom smakuje![]()
![]()
tatter @ 10 Feb 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1399709Znalazlam tez kiedys przepis na dacquoise w Cook's Illustrated, wyglada i brzmi imponujaco.Dorotus już wypróbowała ten przepis: http://www.mojewypieki.com/przepis/torcik-...awowy-dacquoise Pisze, że nie takie trudne![]()
.agatka. @ 11 Feb 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1399916Jedna moja uwaga, być może cenna.Piszę bo straciłam 10 białek i pół kilo cukru![]()
![]()
Po dodaniu orzechów i daktyli czy co tam sypiemy, wymieszać naprawdę krótkoInaczej beza popłynie.![]()
Ale o tym jest napisane już w pierwszym poście tego wątku:
CYTATWsypać do masy daktyle i orzechy i delikatnie wymieszać łyżką.
No prosze, nie mialam pojecia.
Musze przyznac, ze Twoje dacquoise jest bardziej uniwersalne, a krem z mascarpone szczegolnie tutaj mi pasuje. Tego samego kremu uzylam rowniez do polaczenia bezow i wyszly wysmienite (z odrobina gorzkiej czekolady).
hazo @ 11 Feb 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1399932Ale o tym jest napisane już w pierwszym poście tego wątku:Ja wiem, robiłam wiele razy, ale tym ostatnim jakoś mi się zapomniało...dodałam mąkę i ocet, włączyłam robota na maksa na chwilę. Sypnęłam orzechy i żurawinę i coś mi się ubzdurało i dalej miksuję... miksuję...![]()
![]()
![]()
tatter @ 11 Feb 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1399972No prosze, nie mialam pojecia.
Musze przyznac, ze Twoje dacquoise jest bardziej uniwersalne, a krem z mascarpone szczegolnie tutaj mi pasuje. Tego samego kremu uzylam rowniez do polaczenia bezow i wyszly wysmienite (z odrobina gorzkiej czekolady).Bardzo ładnie się prezentują![]()
W sumie to moje jest dużo prostsze ale tamto jednak bardziej eleganckie, na pewno oba są smaczne![]()
.agatka. @ 11 Feb 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1399976Ja wiem, robiłam wiele razy, ale tym ostatnim jakoś mi się zapomniało...dodałam mąkę i ocet, włączyłam robota na maksa na chwilę. Sypnęłam orzechy i żurawinę i coś mi się ubzdurało i dalej miksuję... miksuję...![]()
![]()
Dacquoise wg tego przepisu robiłam w ostatni weekend dwukrotnie. Przeczytałam przepis i wydawało mi się, że go zapamiętałam.
Wyszło obłędnie pyszne, nic nie płyneło, świetnie się ubiło. I dopiero powyższy post sprawił, że powtórnie zajrzałam do przepisu, by sprawdzić, czy faktycznie jest w nim mąka i ocet. Żadnego z tych składników nie dodałam ani za pierwszym ani za drugim razem. Na dodatek po wsypaniu orzechów jeszcze całośc mocno pomiksowałam. Mimo tylu popełnionych przeze mnie błędów, placki wyszły naprawdę wspaniałe.
Ciasto jest genialne! Dziuniu, ogromnie dziękuję za przepisNa pewno wejdzie on na stałe do moich ulubionych.![]()
![]()
Graz @ 12 Feb 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1400567Krem był bardziej płynny, bo jak mówię - chlupnełam od serca, ale nie wylewał się.
Z kawą lepsze, ale z adwokatem weselsze
a jakby tak do kawowego chlusnal troszku spirytu czy kakijs wodeczki![]()
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.