Shinju @ 9 Feb 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1088924Wyjęłam ciasto.
czy teraz ja mam je podzielić na dwie części, odstawić ponownie i potem wyrobić ponownie?
czy może podzielić, wyrobić i potem odstawić??
helpOj Shinju przykro mi , że nie mogłam Ci pomóc, ale akurat w tym czasie piekłam swoją pizzę.![]()
Przepis Marghe nie jest bardzo precyzyjny i sugerowałam się w wykonaniu swoim doświadczeniem, bo moim zdaniem 30 minut wyrastania, to za krótko dla każdego drożdżowego. Wiem, że już po ptakach, ale ja bym zrobiła tak (tzn. robię tak samo tylko u mnie odpada dzielenie na porcje, bo robię z połowy składników jedną dwuosobową pizzę na grubszym spodzie): odmierzone składniki wyrabiam mikserem aż uzyskam gładkie, leciutko lepiące i elastyczne ciasto. Umieszczam je w naoliwionej misce na 30 minut. Po tym czasie wyrabiam (chodzi głównie o odgazowanie) ciasto ponownie, dzielę na porcje, formuję kule i każdą osobno odstawiam na kolejne 30 minut. Te kolejne 30 minut moim zdaniem jest konieczne, bo po pierwsze ciasto nie jest dostatecznie wyrośnięte, a po drugie chodzi o to, żeby gluten się zrelaksował - takie świeżo wyrobione ciasto jest mocno sprężyste i będzie się bardzo kurczyć podczas wałkowania/ rozciągania, po prostu gorzej się z nim pracuje. Po tych kolejnych 30 minutach (czyli w sumie godzinie) zabieram się za formowanie pizzy i układanie toppingu, w międzyczasie wcześniej rozgrzałam piec i jest gotowy na wrzucenie pizzy do środka. Tak robię ja i dzięki temu otrzymuję ciasto rosnące w oczach - chrupiące z zewnątrz, miękkie i puszyste w środku.
Tyle teoria, ale napisz Shinju jak z praktyką, czy mimo wątpliwości pizza wyszła smaczna? Vana ma rację, kształtem się nie przejmuj, moje pizze na początku też były bardzo "rustykalne".![]()
Shinju @ 9 Feb 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1089032A usłyszałam że powinnam kłaść pizzę nie na taką gorącą blachę. Więc ją wyjęłam, i wyniosłam na balkon by ostygła. Tak samo zrobiłam jeszcze z innymi blaszkami. I jak ostygły, a piekarnik był gorący to naoliwiłam blachy i po kolei rozciągałam ciasto, układałam na blachach i piekłam.Shinju to ktoś Ci źle doradził, pizzę kładziemy na jak najbardziej nagrzaną blachę/ kamień, jak piekłam pizzę na blasze to jedną grzałam w piekarniku a na drugiej wyłożonej papierem szykowałam pizzę, gdy piec był już rozgrzany to otwierałam drzwiczki i zsuwałam pizzę razem z papierem z tej zimnej blachy na gorącą, teraz mam łopatę do kamienia i zsuwam bezpośrednio z niej, trzeba tylko uważać, żeby ciasto się nie przykleiło od spodu, bo wtedy klops, znaczy zwichrowana pizza, a zdjęcia baaardzo apetyczne, żałuję że nie mam już ani kawałeczka na pocieszenie
, ale w sumie to dobrze, bo i tak wczoraj mocno nadwyrężyłam swoją dietę.![]()
Cynamon @ 10 Feb 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1089676Jeżeli ciasto trzeba podzielić na dwie części, to na jaką średnicę trzeba rozwałkować?Wałkujesz do takiej średnicy jaka ma być pizza (czy chcesz cienkie czy grube ciasto), pisałam kilka postów wyżej.
Shinju ja jednak będę się upierać przy gorącej blasze, gdyby było odwrotnie i można było kłaść na zimnej to jaki byłby sens inwestowania w kamień, nikt na zimny przecież pizzy nie kładzie.![]()
marghe @ 27 Jan 2006 napisał:index.php?act=findpost&pid=232603Ciasto przełożyć do miski, posmarować oliwą, odstawić na 30 min. w ciepłe miejsce.
Po 30 minutach ponownie wyrobić
Rozwałkowac itpTo mnie zmyliłoW każdym razie najważniejsze, że pizza się udała. I że wszystkim smakowała.![]()
yrsa @ 13 Feb 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1091093Przed chwilą ją zrobiłam i właśnie zajadam.![]()
Fajne to ciasto. Na wierzchu mam sos pomidorowy Reinharta, mozzarellę, rukolę i szynkę serrano.Ciotkaaa nie bądź taka, rzuć kawałek w rurociąg, też chcę.![]()
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.