JTs Landbrot à la zorra

[kornasia]

Jak zwykle pyszny, ze sporym dodatkiem maki orkiszowej chlebowej, wyrastal w lodowce, bo mi sie po nocy nie chcialo piec, jeden wydany sasiadce, a drugigo polowe juz zjadlam

A i wersja orkiszowa mi chyba bardziej smakuje niz sama pszenna.

 

[Gucio]

robiliśmy

pyszny , niestety zdjęcia nie będzie, ale obdarowani i ich goście zachwyceni - bynajmniej tak mówili i z takim apetytem pochłaniali kojejne gorące kromki chlebka

 

[Gucio]

ups dubel

 

[Gucio]

kolejny

 

[jswm]

mój też był pyszny, jeszcze raz dzięki za przepis!

 

[samanta]

Jwsm, a jaki elegancki! Ta skóreczka w regularną kratkę!

 

[jswm]

index.php?act=findpost&pid=1000107Jwsm, a jaki elegancki! Ta skóreczka w regularną kratkę!

dziękuję

 

[Margot]

jswm

wygląda wspaniale

 

[kornasia]

Znowu upieklam, jeden juz powedrowal do sasiadow, jak zwykle pyszny

Wyrastal w lodowce i taki mi bardziej smakuje

 

[jolka8]

Po zakupie maszyny i gotowych mięszanek, zaczęłam eksperymenty.
Padło na ten chlebek.
Bardzo ściśle przestrzegam technologię, ale maki rózne.
W kazdej konfiguracji wychodzi fantastyczny.
Wieczorem wykonuje zgodnie z pierwszym postem 3 zaczyny.

Rano poolish z reszta produktów w maszynie do chleba.
Po pół godzinie reszta wyrabiana tez w maszynie. Z dodatkowa łyzką kminku.
Wyrastanie w misce 1,5 godziny.Czasmi dłużej
Potem w foremkach, bo jakoś bochenki jeszcze mi nie wychodzą.
Piekę 20 minut w maksymalnej temp z termoobiegiem, potem 13 minut w mniejszej.

Ostatnio podałam przepis i zakwas znajomym.
Prowadza dietę makrobiotyczną z powodu powaznej choroby. Jedzą ciemne pieczywo kupowane za dużą kasę w budach na bazarze.
Upiekli ten chleb z ciemnej maki żytniej 750 . Byli zachwyceni.
U mnie jutro z orkiszem, jak wyjdzie dodam zdjęcia,
Ale chleb jest wspaniały

 

[nikka]

będę robić! tym bardziej, że nie wymaga żadnej mąki, której bym nie miała

 

[nikka]

jak długo może leżeć w lodówce? i jak dlugo musi się ocieplać przed pieczeniem [czy może od razu z lodówki nacinać i do piekarnika?]

 

[Margot]

jak w pierwszym poście pisałam -cała noc może stać w lodówce czyli do ok 8-9 godzin
Nie po wyjęciu trzeba go doprowadzić do temperatury pokojowej , zajmuje to ok 1-1,5 godziny ,ale może być dłużej i dopiero można naciąć i do pieca

 

[nikka]

dziękuję Ci za odpowiedź Margot; miałam nadzieję, że może jakimś cudem mógłby poleżeć ok. 18 godzin w lodówce

 

[Margot]

index.php?act=findpost&pid=1048314dziękuję Ci za odpowiedź Margot; miałam nadzieję, że może jakimś cudem mógłby poleżeć ok. 18 godzin w lodówce

ja nie wiem , bo może i by mogło

ale ja zostawiałam tylko na noc nie przekraczało to 10 godzin
może spytaj Tatter lub Mirabbelki one będą wiedzieć

 

[nikka]

Margot, przetestuję dzisiaj [tzn dzis nastawie 3 miski, piec bede w pon o 8 rano] i dam znać. Zależy mi na fermentacji lodówkowej, bo po prostu nie mam jak upiec tego chleba w tygodniu - lodówka może pomóc i to znacznie. Umówmy się, że zrobię zdjęcie, w tym przekroju, a Ty mi powiesz czy jest ok. Podejmuje gosci, sporą ilość i upieczenie 10 bochenków chleba jest zadaniem trudnym logistycznie, dlatego muszę sobie jakoś poradzić... czuję,że ten chleb jest wart upieczenia

Podejmę to ryzyko, trudno

Pamiętasz pierwsze zadanie z WPPG? Tamten chleb leżakował bardzo długo w lodówce, może analogicznie [choć tamten był tylko na drożdżach] i ten się dobrze zachowa.

 

[nikka]

zrobiłam ciasto właściwe, odstawiłam do leżakowania, za 20 i 40 minut będę składać [wybiorę metodę do ciast o dużej ilości wody]

Margot, moje ciasto jest bardzo lepkie, przykleja się do rąk itd. i to pomimo tego, że nie dodałam 70g wody, którą każą dać w przepisie. Wam też to się zdarzyło?

edit:

strukturę ciasta poprawiłam Bertinetem - czterokrotnie złożyłam, jeszcze jedno składanie przed formowaniem bochenka. Jednak nadal nurtuje mnie pytanie dlaczego moje mąki są tak mało chłonne

 

[Margot]

hm, moje jest bardzo miękkie ale nic się nie klei, uf doczytałam ,ze już lepiej z tym twoim ciastem

 

[nikka]

index.php?act=findpost&pid=983491Do ciasta dodalam dodatkowo rowne 100 g maki, bo ciasto mialam bardzo lejace.

teraz dopiero doczytałam, że nie tylko u mnie ciasto było lejące; problem jednak zażegnany - trzeba sobie radzić jakoś - mniej wody/więcej mąki.
Chleb rośnie jak szalony, jest tak duży, że podzielę go na dwa bochenki [lubię dużo skórki a duży chleb daje jej 2x mniej]

Margot - dziękuję Ci za wszelkie rady

 

[nikka]

jest pyszny!

a więc: przebywał w chłodzie [5 stopni C] 17,5h

jeden piekłam po godzinie, drugi po półtorej. Pominęłam etap wyjmowania i dopiekania kolejne 10min. A to dlatego, że chleb popukany od spodu wydawał głuchy odgłos po 30 minutach