Kawowiec

[kasha]

Mam gotowy biszkopt, ale budyń to porażka, potwornie rzadki wyszedł, pliiis, co robić?!?

 

[kasha]

Mimo pohukiwań nikt nie chciał mi pomóc

torcik mi się nie udał
biszkopt się nie dopiekł i ogólnie jest gumowaty i dziurawy, krem się zważył

kotu się podobało

 

[mariaanna]

kasho-odnośnie biszkoptu to niestety nie wiem dlaczego się nie udał,
natomiast zważoną masę trzeba na chwilę dać do kąpieli wodnej i ona
pięknie wraca do normy.

 

[sionia]

index.php?act=findpost&pid=1566299kasho-odnośnie biszkoptu to niestety nie wiem dlaczego się nie udał,
natomiast zważoną masę trzeba na chwilę dać do kąpieli wodnej i ona
pięknie wraca do normy.

Mariaanna,
możesz dokładniej napisać o tej kąpieli wodnej?

 

[kasha]

index.php?act=findpost&pid=1566299kasho-odnośnie biszkoptu to niestety nie wiem dlaczego się nie udał,
natomiast zważoną masę trzeba na chwilę dać do kąpieli wodnej i ona
pięknie wraca do normy.

Tak właśnie ratowałam masę,
gdy już ją nałożyłam na biszkopt było wszystko oki. rano ukroiłam do kawy i masa okazała się być zważona

a z biszkoptem już wiem dlaczego,
woda w przepisie jest tego sprawcą, ta woda jest niepotrzebna zupełnie, miałam ogromne, wielkie pufff w misce,
po dodaniu wody i bardzo delikatnym mieszaniu objętość bardzo zmalała

Ciasto robiłam w tortownicy 17cm z połowy porcji lecz musiałam zrobić dwa razy tyle masy by wystarczyło do wykonania małego torciku

ale mój torcik był dziurawy, jak widać na zdjeciach cały jest masą wypełniony

 

[mariaanna]

index.php?act=findpost&pid=1566314Mariaanna,
możesz dokładniej napisać o tej kąpieli wodnej?

sioniu- jeśli masa się zważy to naczynie z masą kładziemy
na naczyniu z gorącą wodą i podgrzewamy cały czas mieszając
masę do momentu aż będzie jednolitej konsystencji. Następnie
zdejmujemy naczynie na bok i studzimy. Nie wiem czy to jasno
napisałam?

 

[sionia]

Mariaanna,
barrrrdzo jasno. Dziękuję bardzo!!!

 

[okruszek13]

Myslicie ze mozna zagotowac mleko z maslem i potem dodac reszte skladnikow? (zeby masa nie zwazyla sie podczas wmiksowywania masla)

 

[Akulka]

No ja nie wiem... nie bardzo to widze. Masa pewnie jakaś wyjdzie i owszem, ale nijak nie bedzie sie miała do budyniowej. raz kiedys próbowałam do goracego budyniu wmiksowac masło - tak gdzieś wyczytałam, że szybciej i bez obaw, za nic nie powtórzę eksperymentu. Masło się wchłonęło, ale smak masy.... kompletnie nie przypominał tej, jaka powinna być.

Nie ma co się bać mas budyniowych. Ogólna zasada jest taka, by wszystkie składniki były tej samej temperatury - a więc luźne masło i dobrze ostygnięta masa, ale nie zimniejsza niż masło (czasem się wystawia w zimę za okno, by szybko wystygło ). Dlatego jeśli ktoś ma małe doświadczenie najlepiej masło i ugotowany budyń zostawić na noc w jednym pomieszczeniu - rano będą mieć dokładnie taką samą temperaturę.
Aha i uważać na końcu, jesli się chce masę podpić czymś

Dodawac po troszeczku płynu, bo wtedy tez moze nagle się zważyc, zwłaszcza, jak alkohol np. z lodówki

 

[Akulka]

index.php?act=findpost&pid=1566320a z biszkoptem już wiem dlaczego,
woda w przepisie jest tego sprawcą, ta woda jest niepotrzebna zupełnie, miałam ogromne, wielkie pufff w misce,
po dodaniu wody i bardzo delikatnym mieszaniu objętość bardzo zmalała

Tez mi się wydaje woda do niczego nie potrzebna.

I proszku za dużo, na mój gust. Ale i tak jak robię biszkopty, to zawsze robie z dodatkiem maki ziemniaczanej. Wtedy sa delikatniejsze IMHO>

 

[okruszek13]

To nie bede kombinowac i wmiksuje maslo do budyniu.
Dzis biszkopt zrobilam, jutro bede robic mase i skladac tort. Niech sie do niedzieli przegryza.

 

[Akulka]

Raczej budyń do masła?

 

[Cinka]

A to jest jakaś różnica?

 

[Akulka]

Jest. łatwiej wmiksowac budyń po trochu do masła, niz na odwrót

 

[Cinka]

A ja zawsze wmiksowuję masło do budyniu i w życiu kłopotu z kremem budyniowym nie miałam, nie pilnuję też wcale temperatury budyniu i masła, budyń studzę, masło z lodówki kroję w kostkę i wrzucam po kilka, bzyk i gotowe

Robię tak z lenistwa, żeby kolejnej miski/garnka nie brudzić - miksuję w garnku w którym gotuję budyń. I jak widać na dobre mi to wychodzi

 

[okruszek13]

Jednak dzis caly tort musze zrobic bo na sobote potrzebny. Rozmiksowalam maslo, dodawalam budyn. Chyba mi sie nie zwazylo ale na 100% nie jestem pewna. Dawno nie robilam zadnych mas z maslem. Czy jak delikatne smugi sa w masie to znaczy ze jest zwazony? Nie oddziela sie.

 

[Akulka]

Co rozumiesz przez smugi? Widać ze się grudki tłuszczu wytracają? Odstaw w chłodniejsze miejsce i po pewnym czasie sprawdz jak masa wyglada.
Cinko, ja tez robie na skróty czasami, ale co innego jak sie juz ma w robieniu takich kremów praktyke, a co innego jak sie jest początkującym.
Z tym zimnym prosto z lodówki masłem do budyniu mnie zastanowiłaś. Czym bzykasz? Jakims robotem, czy zwykłym mikserem? Bo zwykły mikser myslę, ze niekoniecznie sobie z tym poradzi

 

[Cinka]

Zwykłym ręcznym - takim dokładnie http://www.karen.pl/product_picture/6/AMMI...30-16d202f9.png spoko daje radę

oczywiście tymi końcówkami do ubijania.

 

[Akulka]

No to szacun dla mikserka

. Mój jęczy nad twardym masłem

P.S. Jeden mikser zakatowałam na śmierć właśnie na święta

 

[Cinka]

Oooo to ten idzie jak czołg

najwyżej trochę się ciepły zrobi

ale to normalne przy robocie - nie?