gatita @ 3 Apr 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1275374No to narobiłyście mi smaku tą kiełbaską. Mój eM bardzo lubi białą, a ta sklepowa
. Mam zamrozone jelita, które dostałam od Elki w celu zrobienia kiszki ziemniaczanej. Chyba się nadadzą ?
Co do mrożenia się nie wypowiem, bo przechowywałam zasolone, ale skoro te miały być do kiszki ziemniaczanej, to powinny być jelitami grubymi, takie do kiełbasy białej się nie nadają, do białej ma być jelito cienkie.
dziunia @ 3 Apr 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1275453Z całym szacunkiem ale nie wyobrażam sobie kiełbasy białej we flaku z jelita grubego, nie nadaje się ze względu na jej wygląd właśnie (choć smak IMO tez wtedy jest inny), ta kiełbasa ma być zwykłej grubości, to nie krakowska przecieżNo ale jak ktoś lubi, to niech robi.
Chyba się nie zrozumieliśmy.Pisałaś o jelitach grubych- zrozumiałem że chodzi Ci o zwiększoną średnicę.Teraz piszesz o flaku z jelita grubego (takich jak na tradycyjnych kaszankach).Nigdy nie widziałem kiszki ziemniaczanej w takim flaku, co oczywiście nie oznacza że takowej nie ma.No ale jak ktoś lubi , to niech robi.![]()
pozdrawiam
dziunia @ 3 Apr 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1275479No to się w końcu dogadaliśmy![]()
A taka kiszka to z kresów, teraz sprzedają taką w kiełbasianych jelitach ale ani smaku IMO nie ma właściwego, ani wyglądu
Ciężko szło, ale consensus pełen.![]()
Z pewnością taka kiszka ziemniaczana pieczona w jelicie grubym ma inny i lepszy smak niż w jelitach przeznaczonych do zwykłych kiełbas.A wygląda też o wiele lepiej.
Cieszy mnie też fakt, że jelitom Agatki wyjętym z lodówki nic nie dolega![]()
pozdrawiam serdecznie
dziunia @ 3 Apr 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1275432Co do mrożenia się nie wypowiem, bo przechowywałam zasolone, ale skoro te miały być do kiszki ziemniaczanej, to powinny być jelitami grubymi, takie do kiełbasy białej się nie nadają, do białej ma być jelito cienkie.Dziuniu, faktycznie te moje jelita mogą być grubsze, dobrze, że pomyślałaś za mnieDostałam je od Elki z Wilna, i jak wytężyłam swoją pamięć
, to faktycznie były grubsze niż te, które powinny być użyte do białej kiełbaski. Dobrze, że ich nie rozmroziłam jeszcze.![]()
Tak więc mam już produkty na kiełbasę tylko jelit brakPrzez Internet już za późno, może na jakimś bazarze dostanę...![]()
![]()
I przy okazji dzięki za linka do bloga![]()
Elka @ 4 Apr 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1275631A dobrze, ze zajrzalam i tu![]()
Dziuniu, dzieki![]()
Agato, juz wszystko powiedzianeTe sa do kiszki ziemniaczanej i do kielbas sie nie nadaja
Mama kiedys robila kielbase w jakichs jelitach, ze potem ta kielbasa byla prosta i nie zwijala sie w kolka, ale ja teraz nawet nie wiem, w jakich... nigdy nie widzialam w sklepach lub na targu takich...![]()
A propo nadziewanianadziewam kielbasy przez szeroka i rowna tylke cukiernicza
tak mi jest wygodniej
bo nie nadazam za swoja maszynka do mielenia miesa - ona pcha swoje, a ja tam nie zdazam rownowac![]()
Tak, EluAle chyba przy okazji narobiłam sobie smaka na kiszkę![]()
![]()
gatita @ 4 Apr 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1275623Dziuniu, faktycznie te moje jelita mogą być grubsze, dobrze, że pomyślałaś za mnieDostałam je od Elki z Wilna, i jak wytężyłam swoją pamięć
, to faktycznie były grubsze niż te, które powinny być użyte do białej kiełbaski. Dobrze, że ich nie rozmroziłam jeszcze.![]()
Tak więc mam już produkty na kiełbasę tylko jelit brakPrzez Internet już za późno, może na jakimś bazarze dostanę...![]()
![]()
I przy okazji dzięki za linka do bloga
Proszę bardzoJak przeczytałam, że to Elka jelita Ci wysłała, to miałam 100% pewność, że to te grube
Zostaw je do kiszki, bo u nas trudniej dostępne niż cienkie, a cienkie to u mnie w mięsnym są zawsze przed świętami, poza świętami można je tam zamówić i z hurtowni przywożą, może popytaj u siebie, może też da się zamówić.![]()
Daderma @ 9 Apr 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1277013Mądrzyłem się , a mądrzyłem, a białą kiełbasę spieprzyłem ;(
pozdrawiamA co poszło nie tak?
Mała_Mi @ 9 Apr 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1277017Jaką ilość osłonki nakładacie na raz na końcówkę maszynki? Na zdjęciu Beatki na 1. str. widzę zaledwie trochę, na jakieś 2 kiełbaski. To tak trzeba po kawałeczki ciąć i nakładać?Na zdjęciu jest dużo osłonki, tylko jest mocno pomarszczona.
Trudno powiedzieć ile nakładam. Jakieś 1,5 metra. Robię małe kiełbaski, 8-10 cm. Wychodzi ich około 15 z jednego kawałka naciągniętego jelita.
Zawsze skręcałam od razu przy napychaniu, w tym roku chciałam napchać i później skręcać. Jedną partię tak zrobiłam i wróciłam do skręcania kiełbasek od razu.
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.