Konfitura z pigwy

Annaoo

Member
Sty 22, 2008
20
0
0
QUOTE (kermidt @ 10 Oct 2010, 12:10 ) index.php?act=findpost&pid=1035192Izoldo, bardzo dziekuje.
lamalam sobie glowe wczoraj, ale tez juz wiem na czym stoje.
Pigwa(cydonia o.) to quince i w tutejszych warunkach nie przezyje. Za zimno.
Pigwowiec to chaenomeles czyli flowering quince. Wiekszosc rosnie w strefach 5-9, ale znalazlam odmiane ze strefy 4
banana.gif

'jet trail' flowering quince. Podobno tez Rubra Japanese flowering quince jest nie najgorsza.
Niby mieszkam w strefie piatej, ale zawsze mam obawy, ze moze przemarznac.

Ach, dowiedzialam sie przy okazji, ze pigwe zbiera sie po przymrozkach, tak jak jarzebine, a jesli zbierze sie wczesniej to przetrzymac przez zimna noc na zewnatrz az dojrzeje.
Kermit ja mam japonska odmiane o ktorej mowisz; podaj kontakt wysle nasiona. Okropnie malo wymagajaca, znosi wspaniale susze, slonce/ polcien wszysto jedno; u mnie kwitnie koniec lutego/marzec. Mam rowniez kwitnaca na bialo w maju, ale jest bardziej wymagajacy. Polecam chociazby dla kwiatkow!
 

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
Ania!
freu.gif


A gdzie jestes? Bo z Polski to zatrzymaja.
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,664
2,965
113
Tez Cię namawiam, bo tak późno zbierane są najsłodsze i najbardziej aromatyczne.
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,664
2,965
113
Gd, po co przemrażać owoce? To tak, jakby robić konfitury z mrozonych jabłek czy innych owoców.
 

qd

Well-known member
Sie 28, 2005
7,763
1,162
113

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,664
2,965
113
Nie mrożę pigwy i nie będę.
icon_wink.gif
W żadnych książkach kulinarnych i netowych przepisach na przetwory pigwowe nie znalazłam wzmianki, że wymaga mrożenia, albo bodaj, że jest zalecane.
icon_smile.gif
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,664
2,965
113
Oczywiście, qd.
icon_smile.gif
 

ajaj

Member
Wrz 17, 2008
1,671
23
38
Od dziecka znam pigwe. Jadalismy ja na surowo a wlasciwie skrobalismy zebami bo z ugryzieniem byly klopoty(twarde cholerstwo i braki w uzebieniu-szczerbatyzm) jednak najlepsze byly wlasnie po przymrozkach. Do przetworow tez byly uzywane po przymrozkach. Nikt ich specjalnie w mrozniku nie mrozil ale na drzewie i owszem
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,381
3,662
113
Ależ wam tej pigwy zazdroszczę....
U mnie nie do kupienia.
Rozmawiałam z ogrodnikiem, który twierdził, że klimat nieco za ostry i lubi wymarzać.
Na moim osobistym drzewku pojawiły się w tym roku pierwsze kwiaty, ale owoców nie było...
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Margot

Well-known member
Cze 24, 2005
16,676
517
113
Joanna @ 30 Oct 2011 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1203994Ależ wam tej pigwy zazdroszczę....
U mnie nie do kupienia.
Rozmawiałam z ogrodnikiem, który twierdził, że klimat nieco za ostry i lubi wymarzać.
Na moim osobistym drzewku pojawiły się w tym roku pierwsze kwiaty, ale owoców nie było...
mną targają te same uczucia
icon_neutral.gif
bo pigwę i pigwowca kocham , pigwy nigdy na sprzedaż nie widziałam ,a pigwowca raz po 10 zł ,ale był taki marny , obity nie wzięłam ,a potem nawet to żałowałam , bo już nigdy nie widziałam , czasami ciut pigwowca dostaję od znajomych ,ale w tym roku im kwiaty przemarzły i podobno nawet na pół litra nalewki im nie starczyło
icon_neutral.gif
 

Elle

Member
Mar 6, 2010
798
0
0
Mamy 1 drzewo pigwy, co roku pojawiają się na niej ogromne ilości owoców. Sąsiedzi zawsze po nie przychodzą, na nalewki, na dżemy. A w tym roku i ja postanowiłam spróbować coś z pigwy zrobić
icon_smile.gif
 

Margot

Well-known member
Cze 24, 2005
16,676
517
113
zrobiłam , będzie jeden słoik (jutro nakłam) z 1 pigwy i kilku pigwowców , jutro postaram się zdjęcie zrobić, wyszło mi gęsto i bursztynowy kolor- tak miało być ? smaczne to jest, ładniej pachnie
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,664
2,965
113
Taki ma być.
daumen.gif
Z czasem (jesli doczeka, oczywiście
icon_mrgreen.gif
) trochę ściemnieje, do mocno herbacianego. Z taką ilością, to nie wiadomo co zrobić, do czego uzyć, ale gdybyś piekła keks na święta...
icon_smile.gif
 

Margot

Well-known member
Cze 24, 2005
16,676
517
113
fakt jej tyle co kot napłacze i chyba zostawię na keks tym bardziej ,że mam też orzechową konfiturę , anżelikę, rajskie jabłuszka , zielone pomidory , kandyzowany agrest i kilka cudów co za słodkie do jedzenia solo i zmyśla o kęsie i pakowańcu je robiłam

trufle_116.jpg

trufle_124.jpg
 

Załączniki

  • trufle_116.jpg
    trufle_116.jpg
    95.8 KB · Wyświetleń: 0
  • trufle_124.jpg
    trufle_124.jpg
    111.9 KB · Wyświetleń: 0
Ostatnią edycję dokonał moderator: