Konfitura z pigwy

[Buka]

Piękna, i jakie spore cząstki, będzie co pokroić.

 

[Margot]

index.php?act=findpost&pid=1218659Piękna, i jakie spore cząstki, będzie co pokroić.

dzieliłam ta dużą na 8 części ,a te małe(choć pigwowce to też giganty były

) na 6
no nie mogę się doczekać świątecznych wypieków

 

[hazo]

Kilka dni temu w Leclercu wpadły mi w oko pigwy olbrzymy i też zrobiłam.

 

[Buka]

Hazo, co za zdjęcie.

To Twoja pierwsza, czy już robiłaś wcześniej?

 

[hazo]

Buko, pierwsza. Nigdy wcześniej nawet nie widziałam na żywo owoców pigwy tylko na krzaczkach w parku pigwowce. Nie myślałam, że pigwy są takie wielkie i ciężkie. Kupowałam w Leclerc i nie były wcale tanie (3,80/sztukę), ale zachęciły mnie zdjęcia Margot i kupiłam. Nalewka też leżakuje.

 

[Buka]

Ciekawa jestem, jak oceniasz ten swój produkt? Podchodzi Ci, smakuje, czy np. jest to pierwsza i ostatnia taka konfitura?

 

[hazo]

Wiesz, ja praktycznie takich rzeczy nie jadam, a robię, bo lubię zrobić coś co mi się spodoba na zdjęciu lub przy czytaniu przepisu. Nie lubię nic słodkiego z pieczywem, nie lubię potraw na słodko, nie słodzę herbaty - mało będzie okazji, żeby ją jeść. Pewnie zostawię sobie słoiczek a resztę rozdam. Spróbowałam to co zostawiłam na spodeczku i nie jest zła.
Aha, zrobiła mi się sztywna galaretka.

 

[Buka]

Pigwa ma dużo pektyny i galaretka jest mocna.

U mnie podobnie ze słodkim oraz wszelkimi słodkimi przetworami, ale mam czym poczęstować gości. Do herbaty ma wzięcie np. chałka z masłem i ta konfitura.

 

[Cinka]

Kupiłam dziś jeden wielki owoc pigwy, żółciutki... z ciekawości bo gdzieś mi się coś obiło że do herbaty się dodaje - no i zrobiłam takie cudo, poplasterkowałam cieniutko i przesypałam warstwy cukrem, stoi...
Szkoda że wcześniej nie przeczytałam tego przepisu, to bym zostawiła, dokupiła jeszcze i zrobiła konfiturki trochę - bo tak to nie wiem co mi wyjdzie z tych plasterków.
Tylko trochę droga kurcze - 3,19 sztuka.

 

[Buka]

Cinko, u nas niecałe 6 zł za kg. Właśnie skończyłam robienie marmoladki dynia + jabłka + pigwa. Pyszna, dobrze żelująca, kwaskowa (mało cukru ).
A pigwa do herbaty na surowo? Ja dadaję czasem, ale konfiturę, razem z tym bursztynowym syropem, wtedy zapach i smak ma moc

 

[sionia]

index.php?act=findpost&pid=1361074Cinko, u nas niecałe 6 zł za kg. Właśnie skończyłam robienie marmoladki dynia + jabłka + pigwa. Pyszna, dobrze żelująca, kwaskowa (mało cukru ).
A pigwa do herbaty na surowo? Ja dadaję czasem, ale konfiturę, razem z tym bursztynowym syropem, wtedy zapach i smak ma moc

Buko,
czy mozesz podać przepis na tę marmoladkę?

 

[joannas]

Mam 4 dorodne sztuki, które dostałam w prezencie. Spróbuję ten przepis.

 

[Buka]

index.php?act=findpost&pid=1361076Buko,
czy mozesz podać przepis na tę marmoladkę?

Proporcje owoców, Sioniu, dowolne. Ja użyłam po 1 kg jabłek dyni i pigwy, a cukru 0,2 kg.
Obrane i pokrojone owoce podlałam niewielką ilością wody i rozparowałam pod przykryciem, a potem na małym ogniu podsmażałam. Pigwa jest twarda, więc przed użyciem poszatkowałam ją na cienkie plasterki omijając kamienisty środek owocu. Pod koniec smażenia potraktowałam całość blenderem, ale nie na gładko, zostały niewielkie grudki. Dodałam cukier, pół łyżeczki cynamonu, szczyptę zmielonych goździków i kardamonu i jeszcze się odparowywało kilkanaście minut. Łyżkę marmolady nałożyłam na spodek i po ostygnięciu oceniłam jej stężenie i słodycz. Moje jabłka były słodkie, więc tyle cukru starczyło, ale można dać więcej. Gorącą marmoladę przełożyłam do wyprażonych słoików, zamknęłam.
Dodatek pigwy sprawia, że marmoladka dobrze żeluje, ma ładny kolor i bogatszy smak.

Joannas, rób.

 

[sionia]

Buko,
bardzo, bardzo dziękuję. Jesli tylko spotkam pigwe jeszcze w tym roku, to zrobię.

 

[Cinka]

index.php?act=findpost&pid=1361074A pigwa do herbaty na surowo? Ja dadaję czasem, ale konfiturę, razem z tym bursztynowym syropem, wtedy zapach i smak ma moc

Na surowo http://www.pokrojonedoprawione.sos.pl/2009...do-herbaty.html
A inne przepisy mówią o tym by wtedy jak się ten cukier już rozpuści i wyciągnie cały sok z pigwy - poprzekładać do małych słoiczków i krótko zapasteryzować.
Ja mam z jednej to ilość niewielka, więc pewnie zużyjemy na bieżąco.
Tylko naczytałam się o tym cudnym zapachu - a nic szczególnego nie wyczuwam

coś jakby podfermentowane jabłka.

 

[yrsa]

Bo ten cudny zapach to mają owoce pigwowca, tylko większość ludzi myśli, że to to samo co pigwy. A te są mniej wyraziste. Mnie w herbacie smakuje tylko pigwowiec (mówię o wersji surowej).

 

[Cinka]

No też tak sobie właśnie pomyślałam

że albo to nie to, albo zapach przereklamowany

ale skłaniałam się bardziej do tego pigwowca, że to pewnie on tak pachnie

 

[yrsa]

W tym przepisie, który podlinkowałaś, jest właśnie mowa o pigwowcu, tylko tytuł jest mylący. Plaster pigwowca do herbaty... ale się rozmarzyłam...

 

[Cinka]

No właśnie zauważyłam że ludzie bardzo mylą. Wczoraj spędziłam dłuższą chwilę na szperaniu w sieci żeby się ostatecznie upewnić co jest co

I chyba skończy się na tym że dokupię pigwę i tę ze słoika spożytkuję do tej konfitury, a za pigwowcem porozglądam się po znajomych

czy kto nie ma w ogródku i się nie podzieli

 

[joannas]

Pigwa rośnie na drzewie, a pigwowiec na krzaku, tak?