Hiena @ 28 Apr 2008 napisał:index.php?act=findpost&pid=697524Mam malakser. Tylko on ma strasznie dużą michę jak na tę ilość migdałów. Migdały przy mieleniu zbijał mi w grudy i rozganiał po ściankach. Idę zobaczyć co mi wyjdzie.Jak będą wysuszone to nie będzie zbijał. One się zachowują wtedy jak piasek - jak się kręcą to fruwają w środku, jak wyłączysz malakser to opadają. Jedynie ten pył trzyma się bliżej ścianki, ale jak go ruszysz palcem to się sypie. Im dłużej się mieli tym pyłu przybywa. A michę malaksera też mam dość dużą. Wysokość 13 cm a średnica 18. Mieliłam 20 dkg chyba...
Hiena @ 28 Apr 2008 napisał:index.php?act=findpost&pid=697707No coś Ty! Przecież to nie Twoja wina, że mam piekarnik do życi. O ile w przypadku pozostałych ciast dogaduję się z nim koncertowo o tyle w ciastach na bazie białek robi mi kuku. Próbuję, testuję w nadziei, że mi kiedyś sprawi niesopdziankę, ale prędzej ja mu ją zrobię wynosząc na śmietnik.
Nie przejmuj się. Jeszcze wrócę do tego przpeisu. Kiedyś.
tez mam problemy z piekarnikiem, ale na szczescie nie az takie
i tez mnie czasami trafialacze sie w bolu![]()
![]()
Bea73 @ 10 May 2008 napisał:index.php?act=findpost&pid=702366ja tez sie boje tego pryskania dzisiaj
Tess na 2 stronie wątku pisała że pryskała ciasteczka w wannie - uważam że to suuuper pomysł![]()
Margot @ 11 May 2008 napisał:
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.