Makowiec wg Zofii Nasierowskiej

[.agatka.]

index.php?act=findpost&pid=1600070Rosną: jeden: marcepan i żurawina, drugi: orzechy włoskie, muscovado i rum.

A to Ci dopiero makowce

 

[Joanna]

U mnie tylko jedna malutka strucelka, co by tradycji stało się zadość, a z reszty zrobiłam przekładaniec z masą makową i orzechowo- migdałową, z musem z fig i wiśniami. Wyszedł fajny; ależ mnie korci, żeby rozkroić i obejrzeć przekrój.

 

[Cinka]

A ja w tym roku nie piekę tak dla odmiany

 

[sabuto]

Nie zdążyłam upiec na święta ,ale może na Nowy Rok

zdążę

 

[Marg]

index.php?act=findpost&pid=1600080A to Ci dopiero makowce

Ale w smaku rewelacja

Chociaż w te święta nic mi nie smakuje.

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=1600081U mnie tylko jedna malutka strucelka, co by tradycji stało się zadość, a z reszty zrobiłam przekładaniec z masą makową i orzechowo- migdałową, z musem z fig i wiśniami.

Eksperyment okazał się bardzo udany i na pewno będę go powtarzać.



Przekładaniec piekłam w formie 28x28cm (mierzone górą). Rozwałkowałam cztery cieniutkie placki z ciasta (każdy o wadze 200 g). Masę orzechową zrobiłam na oko, z mielonych orzechów włoskich z dodatkiem mielonych migdałów, niewielkiej ilości śmietanki i musu z fig prowansalskich dla właściwej konsystencji. Na jednej z warstw makowych ułożyłam wiśnie pasteryzowane w soku własnym. Jak zwykle dałam więcej bakalii niż w przepisie.
Do masy makowej zamiast rumu (który niespodziewanie wyszedł) dałam amaretto. Zmniejszyłam ilość cukru i w cieście, i w masie makowej.

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1600217Eksperyment okazał się bardzo udany i na pewno będę go powtarzać.

Podziwiam!

 

[Margot]

index.php?act=findpost&pid=1600217Eksperyment okazał się bardzo udany i na pewno będę go powtarzać.



Przekładaniec piekłam w formie 28x28cm.

Przekładaniec vel pakowaniec w twoim wydaniu Joanno prezentuje sie zjawiskowo.

 

[Iva]

Zrobiłam na próbę. Jest pyszny i nawet udało mi się ładnie zawinąć Z porcji zrobiłam 4 sztuki. Wyszły małe ale kształtne, fajne, podobają mi się. Wielkośc akurat na wydanie
Na pewno upiekę na święta
Musze tylko popracować nad lukrem

tu jeszcze ciepły bo nie wytrzymałam :



a tu kawałek (połowę) zabrałam dzisiaj do pracy. Lukier popękał

 

[Cinka]

Iva, piękny! brawo

 

[owieczka]

Modelowy

Planuje wypieki w czwartek

 

[.agatka.]

Masę makową zrobiłam z mielonego maku, duża wygoda. I będę robiła przekładaniec, jak Joanna

 

[skanna]

Upiekłam, z gotowej masy Helio, wyszły trzy całkiem długie (ale też i nie za grube) strucle. W każdej pół puszki masy. Na końcach trochę popękały, ale co tam, i tak najlepsze.

 

[Joanna]

Moje dwie małe strucelki (makowa i orzechowo - figowa) pękły w tym roku koncertowo na samym środku jak keksy czy pierniki.

Musiałam maskować lukrem,skórką pomarańczową i posiekanymi migdałami.
Nawet wiem, dlaczego pękły - naładowałam za dużo farszu do cieniutko rozwałkowanego ciasta i nie wytrzymało naprężenia.
Ale na pewno będą pyszne, więc się wcale nie stresuję.

EDIT:
Też korzystałam z mielonego maku - matko, jaka to wygoda!
Zalałam go wrzątkiem z czajnika i było po robocie!

EDIT2

 

[.agatka.]

nawet nie sądziłam, że to takie łatwe. To mielenie maku takie upierdliwe. A tak to robiąc obiad zrobiłam masę

 

[miss.didi]

index.php?act=findpost&pid=1619092

nawet nie sądziłam, że to takie łatwe. To mielenie maku takie upierdliwe. A tak to robiąc obiad zrobiłam masę

Mielony mak to jest mistrzostwo świata

kiedyś ciężko go było dostać, u nas był tylko czasem w realu a teraz już chyba w każdym sklepie (ale w Ludlu najtańszy

)

W temacie - w tym roku zrobiłam z 3/4 porcji ciasta i połowy maku, 4 sztuki jak zwykle. W końcu mi nie wypłynęły końcami i nie musiałam mrozić pozostałego maku pękły mi 3, ale 2 tak po kryjomu, od spodu

 

[h-elen]

Nie chodzi Wam o masę makową tylko o mielony mak, tak? Dwa dni temu byłam w Lidlu ale nie zwróciłam uwagi na dodatki do ciast.
Dzisiaj upiekłam dwa makowce. Mak dwa razy mieliłam. Co prawda elektryczną maszynką ale czasu to kosztowało.
Iva tak reklamowała, że też taki chciałam

Moje nie pękły, zawinęłam w papier do pieczenia i włożyłam do keksówek.

 

[.agatka.]

Tak Helen. Mielony mak. Namacza się go tylko w gorącym mleku, bez gotowania, mielenia

 

[h-elen]

Dzięki agatko

Skorzystam przy najbliższej okazji.
Makowce jeszcze ciepłe ale musiałam dupkę odkroić

 

[Izolda]

Ech, a ja w tym roku się nie wyrobiłam, nie ma nic słodkiego. Przyszłam za to popatrzeć na Wasze makowce

.