Masa cukrowa do dekoracji tortów i nie tylko... cz. II

[h-elen]

index.php?act=findpost&pid=1091829No więc dziewczyny ponawiam pytanie pisałyście że do masy dodajecie kwasek cytrynowy, pytanie brzmi na jakim etapie robienia masy dodajemy i czy sypki czy rozpuszczony w wodzie. Rozumie że po to aby masa była bardziej elastyczna coś zamiast cmc tak? Bo robiłam dzisiaj kwiatki ze zwykłem masy bez cmc i bez kwasku i szlak mnie trafiał. Nawet róży nie mogłam zrobić bo wszystko się psuło. Mam wykrawaczkę do róży roz. s i jak tylko dotykałam kwiatka kulką to od razu się rozpadał, masakra. A potrzebuję ładny bukiecik a cmc nie zdąże zamówić

Co do kwasku, kiedyś dawałam, rozpuszczałam - koniecznie!!! w wodzie, tej przepisowej ilości. Kwasek miał być dla zmiany smaku. W związku z tym, że zakwaszane masy źle przyjmowały barwnik zupełnie zaprzestałam dodawania go.
Olo, moim zdaniem masa była sucha, miała zbyt dużo cukru. Czy udało Ci się rozciągnąć dwiema rękami i zrobił sie taki jakby sopel, czy szybko przerywała sie na dwa kawałki bez rozciągnięcia? Ostatnio jak robiłam skrzynię (no tak znowu ten przykład... ale ja robię mało tortów) to pierwszy raz zastosowłam cukier Królewski. masa wyszła jakby nie miała nic wspólnego z moimi wcześniejszymi masami - po prostu silikon, marzenie. Ale też juz o tym pisałam, nie wgniatałam na siłe przepisowej ilości pudru, tylko uchwyciłam ten moment, kiedy była lepiąca (oczywiście lepiąca w cudzysłowiu, od tej właściwej formy dzieliło ją ociupinkę pudru). Ale taka masa, kiedy oczekuje na swoją kolej tez nieco obsycha.
Podumowując, dla ratowania tego co masz dałabym np. masło (łyżeczkę na dłonie i wyróbjuż w dłoniach, nie na stolnicy - ogrzejesz ją w rękach i będzie plastyczna. Nie będzie biała ale da się coś z tego zrobić.

 

[olo2009]

Dawałam plante i dupa. A co do rozciągania to jeszcze nigdy nie miałam takiej masy żeby się rozciągała hehehe masakra

 

[h-elen]

index.php?act=findpost&pid=1091839Dawałam plante i dupa. A co do rozciągania to jeszcze nigdy nie miałam takiej masy żeby się rozciągała hehehe masakra

Skoro dupa po plancie, to zrób tak jak Ci napisałam, może po maśle nie bedzie dupsko

Z tym rozciąganiem, to dopiero ostatnio taka mi wyszła, więc wszystko przed Tobą ! Ja już nie raz miałam ochotę wyrzucić i obsmarować bita smietaną... ale nie ma tak, praktyka czyni mistrza!!!

 

[olo2009]

index.php?act=findpost&pid=1091842Skoro dupa po plancie, to zrób tak jak Ci napisałam, może po maśle nie bedzie dupsko

Z tym rozciąganiem, to dopiero ostatnio taka mi wyszła, więc wszystko przed Tobą ! Ja już nie raz miałam ochotę wyrzucić i obsmarować bita smietaną... ale nie ma tak, praktyka czyni mistrza!!!

A ty nie dodajesz cmc? Bo żeby kwiatki były ładne muszą być cienko rozwałkowane a moja masa napewno nie może być tak cienko Już nie wiem co źle robię. Cukru za dużo napewno nie daję bo w przepisie jest 70-80 dag a ja daje 50 dag A może coś można dać zamiast cmc?

 

[sionia]

A czy mozna dodać do masy zwykły smalec zamiast planty? Chodzi mi, aby uzyskać jak najbielszą masę.

 

[Megi428]

ło matko -czy wy nie macie co robić kobitki - człowiek na kilka godzin od kompa odejdzie i kilka stron do nadrobienia

ale piszcie piszcie bo wiedza potrzebna

- ja dalej chłone jak gabka wasze rady - mam nadzieje je wykorzystać oczywiście

index.php?act=findpost&pid=1091701moi rodzice 30maja maja 50rocznice slubu i MAM NADZIEJE ze mnie poprosza o tort na impreze a mezus ma 26maja urodziny wiec.. chyba ze dwa pod rzad

sama się zgłoś - ja się zgłosiłam z chęcia tortu w ramach ćwiczeń

na urodziny i imieniny ojca - urodziny 17go a im 28go lutego - na udozinki zrobię na sobotę bo teraz kuchnia w demolce ale na sobote się wyrobie (chyba

) mam wizję ale co z niej wyjdzie to się okaże ha ha ha

index.php?act=findpost&pid=1091706NO PRZECIEŻ JEDZIEMY WYPOCZĄĆ!jego słowa) albo NIE DRAMATYZUJ tylko ja się na nartach nie utrzymam (zawsze tak jest jadę odpocząć ale przedtem mam masakrę) co do cukru w masach to ja przeginam bo nic nie słodzę i nie jem słodyczy więc zawsze za mało cukru daję(inny smak mam)

oj przesadzasz

a wogóle to zazdroszczę że nie jesz słodyczy - jak ja bym tak chciała

- nie byłabym na diecie od roku ha ha

Waszka ja myślałam że tort oko to taki w kształcie kociego oka z wielką tęczówką - niebieską albo zielona........ na którymś forum wyczytałam (chyba naszych wschodnich koleżanek

) że żelki miśki haribo rozpuszczone w mikrofali są jak galaretka więc można pokombinować z kolorkami

A mama ostatnio mi kupiła chyba w pepco takie foremki (wysokie dość - biszkopcik da się upiec) w kształcie serducha - dwie foremki chyba 5zł - dzisiaj dostała "zlecenie" dokupienia jeszcze kompletu jak będzie bo wymysliłam że tort z 4 serduszek - każde inaczej "ubrane" będzie fajny

- foremki są wielkości ok 4 muffinek - takie nie malusie i nie duże

 

[olo2009]

index.php?act=findpost&pid=1091851A czy mozna dodać do masy zwykły smalec zamiast planty? Chodzi mi, aby uzyskać jak najbielszą masę.

Możesz dodać lando zamiast planty różnica w cenie duża. Kosztuje ok 2 zł, można ją kupić w kauflandzie

 

[katrina_m]

pieguss- tak z aledobre


dziewczyny ratujcie!!!

robię po raz pierwszy Hannę Montanę i iiiiiiiiiiiiiiiii brak pomysłu

tzn. chciałabym zrobić portret- bo z resztą to dam radę- ale nie mam zdolności za duzych do twarzy a zdjęć ,a raczej szkicy nie mogę znaleść
pomocy !!!!!!!!

 

[bo66]

olo2009 A moze sprobuj lekko wilgotnymi rekoma ja wyrabiac.Jezeli zdarzy sie ,ze masa jest bardzo twarda ja wyrabiam ja lekko wilgotnymi rekoma.Oderwij maly kawalek masy zwilz delikatnie rece i energicznie nie przetrzymujac dlugo w dloni wyrabiaj tz.z reki do reki ja szybko przekadaj.Na poczatku moze sie bardzo mazac,kleic,ale potem juz widac efekt przynamniej u mnie. Mam nadzieje,ze mnie zrozumialas.

 

[sionia]

Kaufland jest mi obcy, nie ma u nas.

 

[olo2009]

index.php?act=findpost&pid=1091855olo2009 A moze sprobuj lekko wilgotnymi rekoma ja wyrabiac.Jezeli zdarzy sie ,ze masa jest bardzo twarda ja wyrabiam ja lekko wilgotnymi rekoma.Oderwij maly kawalek masy zwilz delikatnie rece i energicznie nie przetrzymujac dlugo w dloni wyrabiaj tz.z reki do reki ja szybko przekadaj.Na poczatku moze sie bardzo mazac,kleic,ale potem juz widac efekt przynamniej u mnie. Mam nadzieje,ze mnie zrozumialas.

Mi już nawet nie chodzi o uratowanie tej masy bo ja zrobie nową. Ale właśnie chce żeby ta nowa była super bo do tej pory do obkładania się nadawała ale do takich kwiatków już nie

 

[Megi428]

index.php?act=findpost&pid=1091851A czy mozna dodać do masy zwykły smalec zamiast planty? Chodzi mi, aby uzyskać jak najbielszą masę.

nie radze - ja pierwszą zrobiłam ze smalcem właśnie bo Planty nie mogłam kupić i poszła ad kosz - twarda i kruszyła się

 

[bo66]

olo2009 Jezeli chcesz tylko do kwiatkow to dlaczego nie zrobisz z pianek marshmallow.Kup najmniejsza paczke pianek i masz gwarancje,ze wyjdzie.

 

[h-elen]

index.php?act=findpost&pid=1091850A ty nie dodajesz cmc? Bo żeby kwiatki były ładne muszą być cienko rozwałkowane a moja masa napewno nie może być tak cienko Już nie wiem co źle robię. Cukru za dużo napewno nie daję bo w przepisie jest 70-80 dag a ja daje 50 dag A może coś można dać zamiast cmc?

Widzisz, ta ostatnia masa była bez cmc i taka idealna wyszła. A z jakiego pudru robisz, może tu jest cały problem?
Mój pierwszy tort, nad którym musiałam nieżle się gimnastykować (tzn. bardzo szybko wszystko zastygało) był robiony na diamancie wyglądał tak, zwróć uwagę, że na zagięciach widać spękania/suchą masę:

 

[kazeno]

bo66 mezus wlasnie skonczyl calego cyca hahahaha zjadl chlop i zyje.. ale bielizne zostawil na talerzyku hahahah.. jednak jak rozebrac to oni wiedza nawet gdy to biustonosz z masy cukrowej

generalnie szczeka opadla i sie dziwil ze cytuje "chcialo Ci sie".. na co ja:"Ja to lubie robic".. on: "Acha jak lubisz do dobrze, bo ja lubie Twoje torciki".. hehehe.. takze wszyscy zadowoleni (no oprocz laseczki bo jednego cyca nie ma..)

Megi tak tak zglosze sie na ochotnika owszem ale wiesz.. moja mama zaraz zacznie mowic ze szkoda mojego czasu, ze nauke mam, zebym odpoczela itd. ale nie dam sie .. tylko czy dam rade?? heheh.. bo zglosic sie i klapa to by bylo nie teges..

olo kurczesz ja robilam wlasnie kwiatki (roze) z najzwyklejsze masy ktora mi zostala z tortow.. jedyny dodatek to planta.. (cmc nie posiadam, kwasku akurat nie mialam.. octu tez nie hehehe.. co za dom.. ale nie uzywam takich rzeczy bo preferuje sok z cytryny do roznych potraw do ktorych pewnie dodalybyscie ocet

chocby barszcz czerwony

) i super wychodzily.. moze za bardzo wysycha ci masa jak walkujesz?? za wolno robisz?? (mi pod koniec te ostatnie platki juz sie zaczynaly rwac pod kulka to zebralam zagniotlam z odrobinka planty i jeszcze raz walkowalam i dokonczylam..)

a mam tylko wykrwaczke kolko (zakretka od pieprzniczki hahahahahah..) i kulke z nasadki ubijaka do thermomixa hahaha.. zero prawdziwego narzedzia.. a gabka jest oczywiscie taka do mycia naczyn.. (tyle ze nowa i czysta ma sie rozumiec

)

 

[Megi428]

index.php?act=findpost&pid=1091860olo2009 Jezeli chcesz tylko do kwiatkow to dlaczego nie zrobisz z pianek marshmallow.Kup najmniejsza paczke pianek i masz gwarancje,ze wyjdzie.

teraz sa w Lidlu same białe chyba 30 dkg za ok 4zł

- tydzień hamerykański

 

[sabinal]

Olo, dziewczyny są tu bardzo miłe i pomocne i z tego co pamiętam to wypisały już wszystkie dobre rady. Znam je na pamięć bo ja dla odmiany robię masę z której mogę ulepić każdy kwiat i figurkę,ale nie mogę nią pokryć tortu. Wszystkie rady i wskazówki mam w łepetynie i pamiętam jak tabliczkę mnożenia a masa do pokrycia tortu się nie nadaje.

Celin, śliczny torcik.
Kazeno i Duszko fajnie, że piszecie też, czym przekładacie. Możemy pozmieniać smaki naszych tortów.

 

[kazeno]

sabinal no kazdy nowy pomysl jest fajny.. bo czasami czlowiek ma ochote wyprobowac cos innego niz zwykle robi ale za razem sprawdzonego jak nie ma czasu na eksperymenty ja tak mialam na dzien babci i dziadka.. chcialam nowa mase inna niz moja budyniowa i polecilyscie mi mase Leninki i super byla

wiem ze tutaj zawsze mozna na was liczyc we wszystkim

 

[h-elen]

index.php?act=findpost&pid=1091863a gabka jest oczywiscie taka do mycia naczyn.. (tyle ze nowa i czysta ma sie rozumiec

)

Tani sposób na pozyskanie gąbki profesjonalnej -

- kupić za parę zetów podkładkę pod mysz

 

[Megi428]

index.php?act=findpost&pid=1091863bo66 mezus wlasnie skonczyl calego cyca hahahaha zjadl chlop i zyje.. ale bielizne zostawil na talerzyku hahahah.. jednak jak rozebrac to oni wiedza nawet gdy to biustonosz z masy cukrowej

generalnie szczeka opadla i sie dziwil ze cytuje "chcialo Ci sie".. na co ja:"Ja to lubie robic".. on: "Acha jak lubisz do dobrze, bo ja lubie Twoje torciki".. hehehe.. takze wszyscy zadowoleni (no oprocz laseczki bo jednego cyca nie ma..)

Megi tak tak zglosze sie na ochotnika owszem ale wiesz.. moja mama zaraz zacznie mowic ze szkoda mojego czasu, ze nauke mam, zebym odpoczela itd. ale nie dam sie .. tylko czy dam rade?? heheh.. bo zglosic sie i klapa to by bylo nie teges..

olo kurczesz ja robilam wlasnie kwiatki (roze) z najzwyklejsze masy ktora mi zostala z tortow.. jedyny dodatek to planta.. (cmc nie posiadam, kwasku akurat nie mialam.. octu tez nie hehehe.. co za dom.. ale nie uzywam takich rzeczy bo preferuje sok z cytryny do roznych potraw do ktorych pewnie dodalybyscie ocet

chocby barszcz czerwony

) i super wychodzily.. moze za bardzo wysycha ci masa jak walkujesz?? za wolno robisz?? (mi pod koniec te ostatnie platki juz sie zaczynaly rwac pod kulka to zebralam zagniotlam z odrobinka planty i jeszcze raz walkowalam i dokonczylam..)

a mam tylko wykrwaczke kolko (zakretka od pieprzniczki hahahahahah..) i kulke z nasadki ubijaka do thermomixa hahaha.. zero prawdziwego narzedzia.. a gabka jest oczywiscie taka do mycia naczyn.. (tyle ze nowa i czysta ma sie rozumiec

)

kazeno dobrze że mąż nie powiedział że lubi rozbierać laski na torcie

ha ha ha

a jak się zgłosisz na ochotnika to dasz radę - człowiek nie taki że nie potrafi - zepniesz sie i wyrobisz

Ja swoje różyczki z masy robiłam chyba najbardziej prowizorycznie jak można - robiłam kulki z masy , płaszczyłam je

a potem lepiłam wokół "cycka" i były jakieś tam różyczki - masa była zwykła z Plantą a palce maczałam w cukrze pudrze