Masa cukrowa do dekoracji tortów i nie tylko - reaktywacja

[Marta12]

Pokaż załącznik 83741

Aleście się rozpisały że ho ho ,dziewczynki nowe torciki fajowe .Ja dzisiaj produkowałam dla mojego ojczulka na imieniny ,miał być cały w masie cukrowej ale nie chciałam przechodzić tego samego co w poprzednim torcie więc trochę ułatwiłam sobie i boki zrobiłam z kremu .Pozdrawiam wszystkich

 

[kiniaaa]

[quote name='JAM' date='26 Jun 2013, 19:41 ' post='1446895']
Kiniaaa o toto o tym to o tym pisałam



JAM jak to to a nie to tamto to już wszystko jasne

Torciki wszystkie piękne!

 

[JAM]

index.php?act=findpost&pid=1446933rozmawiałam kiedys z babką z sanepidu, wcześniej była cukiernikiem i zmieniła zawód .... i jak samlonella jest w jaju a nie na skorupce to ubijanie nad para nic nie daje, za niska temperatura, a jak doprowadzi się jajo to takiej temp w której ginie salmonella to białko się ścina i jest to mała różnica temp bo białko chyba 65 a salmonella 70 ..

Coś już czytałam o tym czy w środku jajek też jest salmonella i nie jest to potwierdzone (,że tak napisze) naukowo, to bakteria która musi mieć tlen do życia
CYTATrosną na pożywkach w warunkach tlenowych

. Co do temperatury też zdania są podzielone, w większości podają że 60st by zabić pałeczki... http://www.psse.bielsko.pl/a-salmonella.html
CYTATkochani, parzenie jajek niszczy tylko i wyłącznie salmonellą zewnątrz skorupek. A wewnątrz to co? Poza tym, nie dramatyzujmy. Przecież salmonella nie występuje na surowych jajkach, tylko na jajkach skażonych. Akurat jajka z - nomen omen - chowu przemysłowego są bezpieczne pod tym kątem. Bo, raz że stada są pod nadzorem weterynaryjnym, a dwa - takie jajka są dezynfekowane przed pakowaniem.
Pamiętajcie, że salmonellą jest się znacznie łatwiej zarazić np. przez krojenie kurczaka. Bo umówmy się, kto z was myje nóż, deskę czy stół we wrzątku?

Czytaj wiecej: http://www.kuchniaplus.pl/spolecznosc/foru...6#ixzz2XLovsk1n

tyle z netu . Znam osoby które zaraziły się z mleka "łaciate" bo bakteria była na partii opakowań i rękach magazyniera.

Oj Kiniaaa, Kiniaaa

hahaha chodziło o to samo

ps, Kiniaa nie kasuj ostatniego [ /quote] sie uda cytat

Marta12 jest śliczny

 

[bumelka]

Sylkag66 piękna produkcja ,każdy torcik taki estetyczny,dopieszczony super.

A teraz c.d mojej sprawy. Wyobraźcie sobie że klientka przepraszała jak mogła,że dopiero po moim telefonie umówiła się na spotkanie ze mną.Tłumaczeń nie było końca.
Delikatnie podpytałam jak tam kelnerki ,czy nie zapomniały o torebce którą miały położyć.Usłyszałam cytuję "nie zapomniały,wszystko super,zdjęciom nie było końca.Nawet niektórzy nie kazali kroić tylko patrzeć...bo szkoda.Smakował obłędnie pysznie"....itd itp....aż mi głupio już pisać.Zapłaciła i to z dodatkiem za zwłokę.
Reasumując moje drogie: dzięki,że namówiłyście mnie na telefon do klientki,macie rację trzeba walczyć o swoje i swoje dobre imię.Poza tym to chyba tylko my jesteśmy tak wyczulone na punkcie estetyki i perfekcji wykończenia w naszych tortach.Laik nawet nie zauważa pewnych rzeczy ...tutaj dwie dziury z rurkami i mazie kremu na tym wszystkim

....no chyba że oślepiło ich światło fontanny tortowej i jeszcze świeczki z 18 które sobie powtykali.Może to mnie uratowało

Dzięki kochane za wsparcie.Wszystkim buziaki

aneta1111 pytałaś o cętki...są malowane pędzelkiem,dłużej to trwało niż cała reszta.

 

[h-elen]

Znam sposób zacytowany przez subtelną. Czasami robię tynk, kiedy chcę nadać nieregularny kształt albo wyprofilować większą figurkę. Zgapiłam to z forum kucharka.ru. Jeżeli potrzebuję lekką ale dużą figurkę to sklejam ryż rozpuszczoną czekoladą z odrobiną masła. Myszka na torcie informatyka, którą tutaj pokazałam, była z ryżu ale żeby była gładka a nie chropowata to pod masę cukrową dałam tynk. Było dość ciepło i sama masa maślana szybko miękła.

 

[kiniaaa]

Bumelko bardzo cieszę się że wszystko się pozytywnie wyjaśniło

 

[JAM]

Bumelka

gratuluje i bardzo się ciesze

 

[Marta12]

Ja też sie ogromnie cieszę że sie wszysto wyjaśniło

 

[kiniaaa]

index.php?act=findpost&pid=1446946Oj Kiniaaa, Kiniaaa

hahaha chodziło o to samo

ps, Kiniaa nie kasuj ostatniego [ /quote] sie uda cytat

A widzisz, człowiek się uczy całe życie

 

[Justee]

Bumelka bardzo się cieszymy

a tort cudny!!!i nie było nic widać,że było coś nie tak!!!

 

[bumelka]

Jeszcze tylko jedno dziewczyny i już nie marudzę więcej,ale muszę to napisać.
Akurat teraz naszło mnie i tak sobie myślę,że przecież nie znamy się osobiście,nie wiemy nawet dokładnie gdzie mieszkamy,bo i po co.A potrafimy się dogadać i wesprzeć jak najlepsze przyjaciółki.Super ,że to co robimy tak pozytywnie nas łączy.Potrafimy się dzielić swoim doświadczeniem bez cienia zazdrości.Super sprawa.
Ufff....no to już skończyłam być sentymentalna i lecę biszkopt robić na sobotnie wyrko rocznicowe .

 

[JAM]

Bumelka

 

[kiniaaa]

Trzeba się wspierać w"kupie" siła

 

[alipek]

Super bumelko że się wyjasniło. Tort piękny! A może oni te ślady barnika wzięli za cętki! Masz rację, że mywidzimy nasze torty jakimiś innymi oczyma!!! Laik jak nie wie jaki był zamysł w naszej głowie to w życiu sie nie dopatrzy! I o to chodzi!!!! u mnie też w lodówie tort czeka na dekorację. Jakieś wizje mi krążą po głowiie . Zobaczymy co z tego wyjdzie!!! Dziewczyny. Torty dodane ostatnio CUDNE!!!!!

 

[Sierotka3m]

marioletta! Dziewczyny już tu kiedyś o tym rozprawiały w temacie o torcie cytrusowo-miodowym. Coprawda mowa o curdzie, ale to w końcu też jaja na parze. Ja też się boję i kiedyś mierzyłam, było ponad 70 C

Nie namawiam, ale zachęcam. Tort (offtopic) jak najbardziej polecam, bo jest PYSZNY!! Chyba ten tygrys z linku subtelnej podobnie wykonany..

index.php?act=findpost&pid=283454
Zwłaszcza, że sprawdziłam i wiem, że jajka ubijane na parze osiągają ponad 70 C - taka mi wystarczy, mogę curd robić

index.php?act=findpost&pid=283459Nadia
Acha, zapalka

zwykla

a tam wyzej moje paluchy, tylko ze zwiekszone <!--emoid--><!--endemo--> Jak widzisz, ciasto latwo daje sie podniesc. Nawet rozwalkowane w taki sposob

Wiec nawet go nie skladam, a tak zgarniam recami i na papier przenosze. Na papierze rownuje i do piekarnika

. Zwykle mam dwa papiery - jeden na blaszce, drugi na zwyklej desce do krojenia. W piekarniku piecze sie ciasto, ja w tym czasie walkuje nastepny placek i skladam na papierze na desce. Z blaszki zsuwam goracy placek wraz z papierem na kratki, a na blaszke naciagam papier z niepieczonym plackiem. Ten ostatni wedruje do piekarnika, a z upieczonego zdejmuje papier i na deske. I tak od poczatku

I ja sprawdzilam jaja do kurdu - u mnie osiagnely 81,2 C, wiecej nie meczylam

)))) Mialam to wpisac... ale widocznie skleroza <!--emoid--><!--endemo-->

sylkag - piękne torciki, i sowę z Niezełgo Ciacha widzę!

Marta12, na złe torcikowi nie wyszło, żeś go oszprycowała - super

bumelka! Widzisz, jak się wszystko pozytywnie potoczyło! Bardzo się cieszę

A z kim mamy się dzielić doświadczeniem, jak nie ze sobą?? Schować się do schowka pod schodami i &quot;zginę, ale nie dam!&quot;? Z tym wsparciem to też super sprawa, bo kto Cię zrozumie, jeśli nie inne tortomaniaczki?

 

[estka19]

, ,

 

[kiniaaa]

estka19 tylko nie mów że to Twoje pierwsze torciki bo nie uwierzę

śliczne

 

[JAM]

index.php?act=findpost&pid=1447039estka19 tylko nie mów że to Twoje pierwsze torciki bo nie uwierzę

śliczne

o tak ..... kolejna &quot;nowa&quot;

Cudeńka i te kolory

 

[kiniaaa]

index.php?act=findpost&pid=1447044o tak ..... kolejna &quot;nowa&quot;

Cudeńka i te kolory

he he i kto to mówi

 

[miu-miu]

Bumelko! Super że sprawa się wyjaśniła, ja jestem zwolenniczką rozmowy, bo oczyszcza atmosferę i często usuwa nasze niepotrzebne wyobrażenia i zmartwienia pozdrawiam