odgrzebuje znow ten przepis... i niestety dolaczam do osob, ktore mialy z nim problemy...
po sklejeniu ich, przyszlam po pewnym czasie, by sprawdzic jak rosna i... 2/3 mi sie rozkleila
musialam podsypac maka i jeszcze raz zlepiac...
poza tym (i tego jeszcze bardziej nie rozumiem) pomimo tego, ze byly przykryte wyschly mi z wierzchu
i juz na koncu- nie wyczulam tluszczu, co to znaczy, ze temperatura ma miec 180 stopni? jak ja zmierzyc?bardziej te paczki popalilam,niz posmazylam, nie mialy ladnych bialych paseczkow...a o kolorze to juz nie wspomne...
pomozcie
tak bym chciala w koncu znalezc przepis na super pulchne paczusie, a tu kolejny klops...