Pierniczki toruńskie

[JotHa]

Tak, jak pisalam zdawkowo w innych watkach.

Smak faktycznie typowo torunski , jednak ciasto pochlonelo prawie polowe porcji wiecej maki. Mialam spore problemy z walkowaniem nie z powodu klejenia sie, ale z powodu dosc duzej elastycznosci samego ciasta.
Powiem szczerze, ze z czasem stawalo sie to drazniace. :twisted:

Wyszly mieciutkie, smakowo... trounskie, ale bez nuty piernikowego zapachu i koloru

 

[Paulinka]

A czy można masło zastąpić margaryną? I tak sie zastanawiam, skoro one takie blade wg dziewczyn to moze dodam z łyżeczke kakao??

 

[Gusia]

Masło mozna zastąpić margaryną. Co do kakao myślę, żre można dodać tylko, że one już nie będą takie toruńskie

 

[Iva]

Najpierw zrobiłam ciasto z 1 porcji, ale po wyjeciu z pieca pierwszych pierniczków szybko dorobiłam jeszcze 2 porcje. Sa pyszne!
Ciekawe jak długo mogą lezec??

 

[Gusia]

Moje leżakują już 9 dzień, a czy do świąt doleżakują to już inna sprawa, bo co chwilkę łapię córkę z pierniczkiem w łapkach i mocno już nadgryzionym. Narazie leżą niepolukrowane a lukrować je będę w przyszłym tygodniu

 

[Paulinka]

Jejku a dla mnie to wcale nie są takie pyszne

za mało słodkie!!! zdecydowanie!!! Następnym razem czyli wkrótce dodam z 0,5 szkl cukru- co najmniej. Ale samo ciasto jest świetne, bo takie fajne gumiaste (dałam 3,5 szkl mąki) i do tego wychodzą takie cudne pulchniaczki! Wycięłam szklanką kółeczka, włozyłam do piekarnika i wyjęłam małe piernikowe bułeczki na razie nie smakują za dobrze ale może jak poleżą i polukruję to będzie ok. zobaczymy


ale na świetny pomysł własnie wpadłam!!! Tylko że nie mam szprycy... ale mogłabym te bułeczki napełnić jakąś słodką marmoladką...

 

[Gusia]

ale na świetny pomysł własnie wpadłam!!! Tylko że nie mam szprycy... ale mogłabym te bułeczki napełnić jakąś słodką marmoladką...

To ja ci podpowiem troszkę inaczej. weż ciasto podziel na dwie części obie rozwałkuj cienko, na jednej w odstępach poukładaj takie niewielkie kupki marmolady przyłóż drugim ciastem, weź kieliszek taki z górą pasującą do wielkości pierniczka jakiego chcesz uzuskac i wielkości kupki marmolady i wykrawaj za pomocą tego kieliszka pierniczki, jak będzie sz wykrawać to oba brzegi ciasta się złączą i powstana takie pierniczki z marmoldką w srodku, t6lko sprawdzaj czy się dobrze skleiły. Mam nadzieję, że dobrze to wyjaśniłam

 

[Paulinka]

Dobrze, i tak zrobię następnym razem, ale teraz rozmyślam, jakby to uratowac te które dziś upiekłam... bo dla mnie ciasteczka muszą byc naprawdę słodkie

 

[Iva]

Moje leżakują już 9 dzień

zapuszkowane :

 

[Gusia]

Mam takie plastikowe pudełka do których wkładam pierniczki

 

[Paulinka]

Zapuszkowane juz na drugi dzień tak jakby zwilgotniały, a te na wierzchu co zostawilam to takie suchawe Gusiu, one są takie pyszne, tylko czemu tak mało słodkie

 

[Gusia]

Paulinko bo one pownny być smało słodkie a słodycz mają złapać od lukru Mam wrażenie, że fajny byłby do nich lukier na bazie koniaku albo jakiegoś innego alkoholu, ale ty Paulinko powinnaś zrobić na bazie białka kurzego

 

[Paulinka]

Ja zrobię z białka... ale bez dodatków sie nie obejdzie i tak sobie teraz myślę, ten lukier chyba musi być gęsty żeby gruba warstwa została na pierniczku ide zaraz lukrowac

 

[Paulinka]

no, z lukrem o niebo lepsze. w sobote powtórka z rozrywki, bo aganiokowe mi sie już kończą

 

[JotHa]

Ha ! A moja stawrdnialy w puszce. Jakeis twarde sztuki. :twisted:

 

[Aguśś]

no, z lukrem o niebo lepsze. w sobote powtórka z rozrywki, bo aganiokowe mi sie już kończą

Paulinko a jaki lukier robiłaś?

 

[Paulinka]

białkowy + odrobina Metaxy

 

[Gusia]

Ha ! A moja stawrdnialy w puszce. Jakeis twarde sztuki. :twisted:

Moje juz tyle czasu sobie w pudełkach leżą i dalej miękkie Nie wiem czemu twoje stwardniały

 

[JotHa]

Moje widac sie pogniewaly.
Te Nutinki (jak z Kopernika) zmiekly, a te sobie jaja zrobily.

 

[BeataSz]

białkowy + odrobina Metaxy

Paulinko