Wczoraj moj przelozylam powidlami i polalam polewa (fotki bede jak zgram). Jak dzielilam go na czesci to skroilam gore, bo byl za wysoki, wiec wyszly mi 3 czesci plus 1 cienka. Ta cienka tez nasaczylam, przelozylam, polalam czekolada i dzisiaj zjadlam polowe. Podczas pierwszego nasaczenia wydawal mi sie piernik gorzki i mocno bylo czuc alkohol ale ten dzisejszy z powidlami, polany polewa to "niebo w gebie"! Jest pyszny, wilgotny - najlepszy piernik jaki jadlam!