Cinka @ 28 Dec 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=925754Termin wcale nie jest taki sztywny!Ja też przegapiłam początek grudnia i upiekłam go dopiero 2 tygodnie przed świętami.![]()
Jednego dnia upiekłam, drugiego dnia już nasączyłam pierwszy raz, a drugi raz nasączyłam po tygodniu i jak przesechł chwilę oblałam polewą i schowałam na drugi tydzień - wyszło bardzo ok
Prosze bardzowypowiedź Cinki .Czasem warto przejrzeć kilka postów wstecz , mozna znaleźć odpowiedź na nasze pytania![]()
![]()
Fenix01 @ 9 Dec 2010 napisał:index.php?act=findpost&pid=1059537Mój upieczony leżakuje od poniedziałku, tylko coś mnie martwi zrobił się miękawy i trochę klejący od spodu, a pieczony był tak jak w przepisie 60 min. w 200 st. a teraz zawinięty w folię aluminiową leży sobie na oknie.
Mam nadzieję, że wytrzyma do nasączania do niedzieli i do świąt, oby za bardzo nie zmiękł.Mój siedział w piekarniku 1 godz i 40 min, bo jak sprawdzałam patyczkiem, to w środku był surowy.
aguś25 @ 13 Dec 2010 napisał:index.php?act=findpost&pid=1061249I ja sie skusiłam na to ciasto tyle ,że w moim wypadku zakończyło sie to wielką kęską od samego początku . Cukier nie chciał mi się rozpuścić w miodzie ,a potem wszystko stwardniało na kamień nie bylo mowy o wymieszaniu tego z jajkiem i tak wylądowało wszystko w koszu
Miałam to samo, ale jakoś mi się udało wymieszać, potem ręka bolała mnie 3 dni, a jeszcze robiłam potrójną porcję![]()
Joanna @ 22 Nov 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1217141Qd, no ja właśnie podobnie zrobiłam w tamtym roku. Pyszny był.
Ale jak byś mogła swój przepis wpisać, byłabym wdzięczna.
Lubię nowości.![]()
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.