Dziuniu, ja mam grubą i dorbną z Samiry warszawskiej i drobna jets wlasnie taka jak ta włoska. Zresztą ja uzylam dokładnie tej, co pokazujesz, tylko w nowych, błyszczących torebkach.
Nie mylisz się, zuzywa się całą - choć Reingart nie napisał tego explicite. No ale z ilości składników tak mi wynika.
te rysunki to są na ciasto francuskie!
W tym przepisie składa się tak jak opisalam, najpierw się formuje mniej wiecej prostokąt (ja robiłam prostokąt o formacie A4), potem boki prostokąta (te dłuższe) ciągnie się na boki, tak, żeby powiększyć prostokąt mniej wiecej dwukrotnie.
I potem składa się jak kartkę A4, ktorą chcemy wsadzić w list.