Rogale marcinskie

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
4
0
QUOTE (.agatka. @ 10 Nov 2014, 20:57 ) index.php?act=findpost&pid=1548902Ja również robię
icon_smile.gif

Ciasto czeka tylko na ostatnie wałkowanie, mak sparzony ale zmielę jutro. I pieczenie przed południem
icon_smile.gif
U mnie rowniez. Polowe rogali zabierze ze soba moj syn, a ze wyjezdza wczesnym popoludniem, musze sie sprezyc z wykrawaniem, nadziewaniem i wypiekiem.

Ciasto na rogale kroje wykrawalnica pojedyncza, a nadziewam ze szprycy, wiec szybko idzie...
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
4
0
Kradzione rogale? Przypadkiem zupelnie znalazlam nasz/bajaderkowy przepis slowo w slowo. Moze nawet zdjecie nalezy do kogos z nas...

 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Przed chwilą skończyłam wałkować ciasto. Nadzienie zrobiłam wcześniej, mało maszynki nie spaliłam przy mieleniu migdałów
dump.gif
Będę musiała je jeszcze trochę rozrzedzić śmietaną, bo nadal jest za gęste do szprycy, a też chciałam ułatwić sobie jutrzejsze pieczenie. Zaczynam rano jak tylko wstanę, oby szybko poszło, ciasto z podwójnej porcji, nadzienie jak zwykle z pojedynczej, choć trochę inne proporcje, bo więcej masy marcepanowej, mniej cukru i więcej orzechów.
 

Margot

Well-known member
Cze 24, 2005
16,676
517
113
Moje wegańskie i nie( na wygład nie do odróżnienia , jak smakują to jeszcze nie wiem bo goście będą dopiero o godzinie 13, zrobiłam żupę fasolową, świeżutkie bułki i reszta to rogale do oporu :D )
listopad_325.jpg

listopad_284.jpg
 

Załączniki

  • listopad_325.jpg
    listopad_325.jpg
    198.3 KB · Wyświetleń: 7
  • listopad_284.jpg
    listopad_284.jpg
    204.3 KB · Wyświetleń: 8

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
4
0
Margot, alez ty jestes szybka!

Robie wlasnie nadzienie, pachnie nieziemsko i tak mnie kusi diabelsko, wiec tak sobie mysle, ze powiosluje dzis pol godziny wiecej, zmonopolizuje crosstrainer, zostane na extra spin - po ktorym jestem pewna, odechce mi sie rogali i moze zyc w ogole
icon_wink.gif
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
.agatka. @ 11 Nov 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1548938A mi coś w maszynce strzeliło jak cukier wsypałam
icon_sad.gif

Co mnie podkusiło sypać cukier...
Może to tylko sprzęgło? Ja najpierw wrzuciłam migdały w słupkach, a potem masę marcepanową w kawałkach, maszynka zaczęła rzęzić, no i wszystko pięknie zaklajstrowało ślimak tak, że ledwo go mogłam wyjąć z obudowy.

Margot @ 11 Nov 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1548944Moje wegańskie i nie( na wygład nie do odróżnienia , jak smakują to jeszcze nie wiem bo goście będą dopiero o godzinie 13, zrobiłam żupę fasolową, świeżutkie bułki i reszta to rogale do oporu :D )
Margot, chyba wstałaś skoro świt
fiesgrins.gif


tatter @ 11 Nov 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1548947Robie wlasnie nadzienie, pachnie nieziemsko i tak mnie kusi diabelsko, wiec tak sobie mysle, ze powiosluje dzis pol godziny wiecej, zmonopolizuje crosstrainer, zostane na extra spin - po ktorym jestem pewna, odechce mi sie rogali i moze zyc w ogole
icon_wink.gif
icon_lol.gif

Moje dopiero rosną:

20141111_114406.jpg


ale chyba zaraz zacznę piec pierwsze zrolowane, stoją na kredensie i mają cieplej niż te niżej. A nadzienie też podjadałam i już mam mniejszą ochotę na słodkie
icon_wink.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
I gotowe:

20141111_143518.jpg


Dopieka się ostatnia blaszka. W sumie wyszło 28 sztuk, ale są większe niż poprzednio, no i nadzienie tym razem udało mi się wykorzystać w całości. Aha, piekę je w 200 stopniach, a nie w 180 jak jest w przepisie. Lepiej wg mnie smakują, jak są mocno dopieczone, przy 200 stopniach lepiej się to udaje niż przy temperaturze niższej.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
4
0
Rogale jak malowane. Pieknie wygladaja.

Moje rowniez upieczone, polukrowane i obsypane orzechami laskowymi. Prawie polowa pojechala z moim synem.

Ja rowniez pieke rogale, jaki w ogole tego rodzaju ciasto, w wyzszej temperaturze - 200-220C ( ta nizsza z fanem). Ciasto francuskie i dunskie potrzebuje sporej poczatkowej temperatury dla wlasciwego odwarstwiania, lepiej tez trzyma ksztalt, a co za tym - ma wieksza objetosc.

Farszu zrobilam na zapas, z innych proporcji niz w przepisie, z rodzynkami jak zwykle.

Zdjecia dolacze jutro.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Dzięki dziewczyny
icon_smile.gif


Helen, to jeden z klasycznych sposobów zwijania, absolutnie nie mój
icon_wink.gif
Tu np. widać tak zwinięte rogale: http://www.smakizpolski.com.pl/rogal-swiet...nski-od-kuchni/ a tu widać jak zwijają: https://www.youtube.com/watch?v=SpENdiBUcvM#t=114 ważne jest to nacięcie pierwszej zakładki, wtedy uszy rozchodzą się mniej lub bardziej na boki, zależy jak kto zwija, a nadzienie mamy już od pierwszego kęsa.

Tatter, następnym razem spróbuję w takim razie 220 stopni, krótszy czas pieczenia w wyższej temperaturze faktycznie powinien dać jeszcze lepszy efekt końcowy.
 

h-elen

Well-known member
Lut 16, 2008
8,636
1,180
113
Dziuniu, toć to Twoje mogą służyć za wzór, cukiernicy tak precyzyjnie nie zwijają więc nie dopatrzyłam się tych "kieszonek"
icon_wink.gif
 

.agatka.

Member
Lis 7, 2008
14,687
1
0
Dziuniu,mistrzostwo świata!
icon_smile.gif


Moje nie takie atrakcyjne wizualnie, ale bardzo smaczne
icon_smile.gif

Nadzienia dużo
zahnlos.gif
odnoszę wrażenie, że ciasta za mało.
Zapisuję sobie, żeby ciasto w przyszłym roku zrobić z 1+1/3 lub półtorej porcji nawet. Ale w dwóch porcjach osobnych chyba, bo nie mam jak rozwałkować na taki duży placek.
Muszę więc te dwie części wywałkować na 40x40 cm, i wycinać trójkąty o długości tych 40 cm, bo lubię jak są 3 razy owinięte, a mnie ledwo na 2 razy starczało.
Podstawa 8-10 cm i będzie super.
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Dzięki dziewczyny
fiesgrins.gif

To zwijanie nie jest takie trudne, a jest jak piszecie, czyli Margot dobrze pisze o nacinaniu zakładki, a Agatka o wymiarach. Ważne jest rozwałkowanie równego prostokąta o jednym boku min. 40 cm, drugi już jak komu pasuje i jak się zmieści, ja akurat mam dużą stolnicę, więc podwójną ilość ciasta wałkowałam na dwa razy, z każdego wycięłam obrotowym nożem do pizzy 14 rogali o podstawie ok. 10 cm. Nadzienie nakładam do 3/4 długości paska, końcówkę zostawiam gołą, dodatkowo przy zwijaniu delikatnie tę końcówkę rozciągam, wtedy lepiej się trzyma, nie odwija no i jest więcej zwojów.

Nadzienia, jak pisałam, tym razem starczyło mi akurat, użyłam do niego 250 g maku białego, 400 g masy marcepanowej, 200 g orzechów włoskich, 150 g migdałów, 3/4 szklanki cukru pudru, ok. 300 ml śmietany kremówki, pudełko skórki pomarańczowej i 6 biszkoptów savoiardi. Nie jest to nadzienie wg przepisu oryginalnego, ale w smaku wyszło bardzo dobre. W przyszłym roku dodam jednak jajka zamiast tej ilości śmietany, wtedy nadzienie będzie lepiej przylegać do ciasta, a nadal będzie miało konsystencję odpowiednią do wyciskania z worka (użyłam tylki z płaskim i szerokim końcem, wtedy nie trzeba już 'bawić' się w rozsmarowywanie nadzienia).
 

.agatka.

Member
Lis 7, 2008
14,687
1
0
Nacinałam, jak zawsze, bo lubię jak rogal jest rogalem.
icon_smile.gif


Nadzienie robiłam z 300 g maki, 200 g migdałów, 100 g orzechów włoskich, 6 biszkoptów, po garści rodzynek, daktyli i fig suszonych. Cukru pół szklanki, ok. 100 ml amaretto, 1 jajko i ze 3 łyżki śmietany.

Mam nadzieję, że mnie serwis nie zabije ceną za naprawę robota
icon_wink.gif
bo będą najdroższe rogale jakie jadłam. (Już kiedyś chłop jak jechał po jelita do kiełbasy białej, to zarwał mandat 100 zł
zahnlos.gif
)

4c0bc9ac10001073gen.jpg
 
Ostatnią edycję dokonał moderator: