Zrobilam dzisiaj na obiad. Pycha! Najlepsze sa takie usmazone na zloty kolor. Dziecinstwo mi sie przypomnialo. JotHa, pozwol
Jablka do tych plackow zawsze u nas sie tarkowalo na wiorki. Uzylam jablek golden, a proszku do pieczenia duza szczypte, cukru waniliowego 2 lyzeczki.
Co do smazenia, to spokojnie sie smazy na wcale nieduzej ilosci oleju, co wiecej ostatni duzy placek z powodzeniem usmazylam na czystej rozgrzanej patelni do nalesnikow. Czyli nawet bez tluszczu wychodza, ale chyba te na oleju lepsze. Zreszta wcale nie wchlaniaja tluszczu.