Że trafiłam na promocję łopatki wieprzowej to zrobiłam w końcu
Przejrzałam wiele przepisów i zrobiłam własną wersję, tym bardziej że sosów proponowanych przez Poser nie miałam.
Żeby nie marnotrawić energii robiłam prawie z 2 kg łopatki. Piekam jakieś 3 godziny. No może 3 i pół.
Wczoraj po upieczeniu ciasta włożyłam mięso na jakieś 1,5h po czym wyłączyłam i poszłam spać zostawiając naczynie z mięsem w piekarniku. Nawet nie otwierałam. Rano włączyłam znowu na 1,5 h i wyłączyłam bez zaglądania. Później włączyłam na trochę, ale jak zajrzałam i spróbowałam doszłam do wniosku że dłużej nie ma potrzeby piec, bo mięso rozpadało się pod dotknięciem. Podpiekłam z 1/2h bez przykrycia i tyle.
Pyszne to to
smakuje nawet córci która z mięs lubi tylko filet z kury i mielone
Zjedliśmy z colesławem, w bułach do hamburgerów podpieczonych na suchej patelni.
Rozdziabane mięso wymieszałam z kilkoma łyżkami sosu z pieczenia i sosem BBQ (użyłam tego bo tylko taki znalazłam
http://wygodny-market.pl/produkt/2524/95/P...ecue_250ml.html ale nie smakuje za bardzo dymem, tak akurat) - na oko, do smaku.
A mięso zrobiłam tak:
Mięso opłukałam, osuszyłam, nacięłam w kratkę.
Wsypałam przyprawy, i resztę
bez coli, wmasowałam w mięso i wtedy zalałam colą i do pieca w 180 st, po włożeniu zmniejszyłam na 150.
1,5 - 2 kg łopatki
1/2 szkl ketchupu
1/2 szkl sosu BBQ
łyżka musztardy
2 łyżki sosu worcesterschire
łyżeczka miodu
łyżka octu jabłkowego
sól, ok łyżeczki
pieprz czarny mielony
papryka wędzona słodka
papryka słodka
łyżeczka suszonej cebuli
łyżeczka mielonej kolendry
szcz. soli zmiękczającej mięso
1 cebula pokrojona w kosteczkę
i do zalania 1 szkl coca coli - następnym razem dodam 1/2 szkl, bo płynów w efekcie końcowym wyszło duuużo, myślę ze za dużo.
Piekłam w brytfannie, pod przykryciem.