Sernik pomarańczowo- czekoladowy

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=640755Piekłam z kilograma sera w tortownicy o średnicy 26 cm.

 

[jean]

Dziękuję

...TY, TY ...kusicielko!

 

[Maraa]

index.php?act=findpost&pid=758388Wyciągam, bo jutro piekę.
Może jeszcze kogoś skusi....

Joanno, a czy Twoje drugie imię to nie jest przypadkiem Ewa?

Kusicielka...
Upiekę, ale dopiero za tydzień. Nie potrafię oprzeć się Twoim pokusom

 

[Evalill]

Joanno, parę dni temu upiekłam ten serniczek. To był pierwszy mój sernik pieczony wg Twojego przepisu i metodą gazetową. Do tej pory tylko podziwiałam wyczyny Twoje i dziewczyn, ale sama bałam się, bo mój piekarnik płata figle.

Ale właśnie parę dni temu zdecydowałam się na pieczenie - miała to być próba przed świętami.

Sernik wyszedł wyśmienity!

Był kremowy, serowy, cudownie się kroił! Uwielbiam połączenie czekolady i pomarańczy - też kojarzy mi się ze świętami.
Niestety, opadł mi, ale to chyba dlatego, że źle dobrałam temperaturę. Piekłam najpierw spód w 180 C i potem do takiej samej temp. włożyłam masę serową. Potem zauważyłam przeglądając pozostałe Twoje przepisy, że pieczesz je najpierw w temp. 250 C. I tu też tak powinno być? Chyba nie doczytałam. Potem niestety nie zauważyłam, że temp. w piekarniku podskoczyła do 170 C. Nie wiem ile się tak piekło, zanim zauważyłam. Niestety mam tylko tortownice o srednicy 26cm, więc wyszedł trochę niski. Ale w smaku rewelacja! I nie taki diabeł straszny - szybciutko się robi.
Na pewno będę powtarzać, ale na święta jednak szukam przepisu na sernik pieczony w większej tortownicy. Zwiększania ilości produktów jakoś się boję - nie chcę ryzykować. Myślę nad zaadaptowaniem przepisu na torcik serowy, dodając sok i skórkę z pomarańczy i czekoladę, ale mam pewne obawy...

Rodzinka rozkroiła mi sernik jeszcze na ciepło. Spróbowałam i ja kawałek, a zjadłam więcej dopiero po nocy w zimnym miejscu. I stwierdzam, że jedzenie tego sernika na ciepło to prawie zbrodnia!

Bardzo, ale to bardzo zyskuje na pobycie w zimnym miejscu. Warto poczekać. Następnym razem będę go bronić.

 

[Joanna]

Ewalill, wszystkie serniki , nawet te amerykańskie, piekę metodą gazetową, do opisu której jest podany link w treści przepisu. Można go jednak jak zaznaczyłam piec klasycznie, w kąpieli wodnej.
Do tortownicy o średnicy 26 cm wystarczy półtorej porcji. Nie ma się czego bać, to najprostsze ciasto na świecie.
Torcik serowy jest chyba troszkę trudniejszy.

Ale niewiele...

 

[Evalill]

Joanno, dziękuję za rady i przepraszam, że nie odpisałam wcześniej, ale byłam strasznie zajęta.
Wybrałam jednak ten sernik i zgodnie z Twoją radą upiekłam go z 1,5 porcji. Wyszedł pyszny, jednak znów miałam przygody z piekarnikiem

i nie jest tak idealny jak Twoje serniki. Ale w smaku jest wspaniały. Później może wstawię zdjęcie.

 

[Evalill]

Dodaję zdjęcie. Nie jest może piękne, ale co tam.

 

[kubasia]

Ja też go piekłam na święta. Jest PRZEPYSZNY, cudowny w smaku, delikatny, zrobił furorę na świątecznym stole! Przy następnej okazji sprawdzę inne serniki Joanny bo wyglądają równie pysznie

 

[Joanna]

Evalill -nie wiem, co chcesz od tego zdjęcia. Wcale nie jest złe.
A sernik na nim po prostu piękny! Gratuluję!

Kubasiu - bardzo się cieszę, że smakował.

Polecam inne serniki tego typu (zwłaszcza mój ukochany kawowy) - są równie proste w wykonaniu jak ten, a bardzo smaczne i efektowne.

 

[Evalill]

Joanno

pewnie złe nie jest, ale też do pięknych nie należy - robione już wieczorem, z lampą. I ja nie mam talentów do fotografowania, a tyle pieknych zdjęć tu na forum już widziałam. Acha, i jakoś nie umiałam zrobić takich fajnych efektów na nim - włożenie noża w sernik i "ruszanie" nim nie powodowało pojawienia się białej masy na wieżchu.

Sądzę, że sernik byłby jeszcze lepszy i ładniejszy, gdyby nie moje przygody z piekarnikiem. Dobrze, że dałam podwójne opaski z gazet, bo inaczej byłaby klapa. No wkurza mnie ten mój piekarnik i tyle. Z takimi zwykłymi prostymi przepisami, gdzie skoki temp. nie grają takiej roli radzę sobie bez większych problemów, ale w przypadków takich przepisów, gdzie trzeba temp. zmniejszac po jakimś czasie - jest mi bardzo trudno.

do tej pory nie piekłam np pavlowej, bo wiem, że będzie klapa i szkoda moich nerwów... a kocham ciasta bezowe.

 

[ewelinka111]

upiekłam

)))) pycha

))) miałam tylko mały problem z owinięciem tortownicu folię aluminiową

(( zawsze dostanie się troszke wody a w danym momencie nie miałam zwykłych gazet

)
. pozdrawiam .
POLECAM SERNIK JEST SSSSSUPER

))))))))))))))

 

[Joanna]

Evalill - po Twoim pięknym serniku wcale nie widać perypetii z piekarnikiem. Poradziłaś sobie doskonale.

Ewelinko, cieszę się, że mimo drobnych problemów technicznych sernik się udał i smakował.

 

[ewelinka111]

przepyszny . dzis jest jeszcze lepszy w smaku niż wczoraj po upieczeniu

))))

 

[melisa82]

Piekę pierwszy raz w życiu sernik i strasznie dużo nerwów mnie to kosztuje. Mam nadzieję, że wyjdzie. Chciałam, żeby był bardziej zimowy i jako spód wyłożyłam pierniczki, które oczywiście podniosły się do góry

I masa wyszła mi jakaś rzadka, ale może właśnie taka ma być

Teraz się "modlę" przed piekarnikiem, żeby sernik wyszedł.

 

[Joanna]

Meliso, nie ma łatwiejszego przepisu niż sernik typu cheesecake. Jeśli zrobiłaś go zgodnie z przepisem, to na pewno się uda. Pierniczki będą bardzo ładnie wyglądać na przekroju.

 

[melisa82]

Wyszło

może nie tak piękne jak Wasze serniki ale wyszły. Będzie grzecznie czekał na jutrzejszych gości.

 

[soczewka]

Robiłam ten sernik dla mojej chrzestnej, do której wybierali się moi rodzice. Tato przywiózł mi zakupione produkty do ciasta, w tym ser jakis taki "bezfirmowy"!!! Trudno, mówię, i zabieram się do roboty. Po kilkunastu sekundach miksowania , moim oczom ukazała się "wspaniała" zupa serowa! Zalewając się łzami, wlewałam "zupę" chochelką na przygotowane uprzednio ciasto. Następnie dolałam część czekoladową (przynajmniej nie musiałam się bawić w mieszanie nożem

) Nadal zapłakana, wstawilam ciasto do piekarnika....

Wyszło mi pachnące, wysokie, wspaniałe cudo!!!!! Ciotka moja DWA razy do mnie dzwoniła, żeby mi podziękować za taaakie pyszne ciasto

W przyszły weekend znowu je będę robiła, bo przecież też muszę spróbować jak smakuje. Tym razem jednak sama sobie kupię ser

 

[kura.90]

Nie jestem miłośniczką gorzkiej czekolady, toteż do wypieków z jej dodatkiem zabieram się dość długo. Już od jakiegoś czasu planowałam wypróbowanie czekoladowego sernika i na pierwszy ogień poszedł ten, ze względu na mniejszą ilość czekoladowej masy. Sernik wyszedł naprawdę smaczny, pomarańczowy posmak fajnie komponuje się z czekoladą, mimo tego uważam, że miejsce gorzkiej czekolady jest w brownies, sernikobrownies i muffinach

Zdecydowanie wolę "białe" serniki. Wszystko zależy od indywidualnych upodobań. Gdybym lubiła gorzką czekoladę prawdopodobnie zajadałabym się tym ciastem o wiele bardziej, tak jak mój tata (gorzko-czekoladolubny

).

 

[Joanna]

Soczewko, najlepszy dowód, że tego typu ciasta nie da się zepsuć.

index.php?act=findpost&pid=911053uważam, że miejsce gorzkiej czekolady jest w brownies, sernikobrownies i muffinach

Absolutnie się z Tobą nie zgadzam.

Ale oczywiście - de gustibus....

 

[kura.90]

Może jeszcze kiedyś przyjdzie mi zrobić czekoladowy sernik i przekonam się do tego połączenia, kto wie. Smaki się zmieniają