Chleb codzienny

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Pewnie że nieważne bo Ty masz kamień :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ;)
Ale ja i tak kładę zawsze papier na te płytki,poza tym z tego co chemicy napisali nie ma prawa się nic szkodliwego tam wydzielać.
A co do USA to wiadomo że tam wszystko musi być dopuszczone,zatwierdzone i opisane w instrukcji żeby przypadkiem nie było możliwości zaskarżenia czegoś w sądzie.Więc IMHO nie ma się czego obawiać.
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
hh, dopiero doczytałam do konca - przekonał mnei ten gość, co radzi raczej uwarzać na grabie źle odłożone na ziemi (znacyz na konar
icon_smile.gif
hahah

to moze ja tez sobie kupie taka plytke do mojego minipiekarniczka (jest wspanialy!)
 

Aniks

Member
Paź 31, 2004
1,828
0
0
dziunia, zadam teraz głupie pytanie :dump: :mrgreen: powiedz ty mi, czy w Leroy te płytki to są różne czy tylko 1 rodzaj ;) bo ja na tym to się kompletnie nie znam :mrgreen:

Może i ja zaszaleję i se kupie a co! :mrgreen: :mrgreen:
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Jedne są tylko,wymiary jak cegła standardowa tylko grube na jakieś 3 cm.Ale ja się na nie dzisiaj obraziłam
icon_sad.gif
Chleb mi zupełnie nie wyszedł
icon_sad.gif
Nie wiem,może to wina mojego piekarnika niedopiekającego od dołu,mam wrażenie że te płytki się dostatecznie nie rozgrzały jednak(45 minut je grzałam!!!)Może w piekarniku z termoobiegiem lepiej by się nagrzały,a tak to chleb był plaskaty jak zawsze i w dodatku wysechł jak nigdy wcześniej.Nie wiem może to zbieg okoliczności,bo tym razem wyrastał w durszlaku i ściereczkę bardzo mocno omączyłam-może ta mąka wchłonęła wilgoć ze skórki-nie chciałam żeby ścierka się przykleiła do chleba jak ostatnio.Także dzisiaj jestem zła,bo chleb nie udał się.Jutro piekę normalnego plaskacza i już,wolę żeby smakował niż wyglądał.A jeszcze zakwas mi uciekł ze słoika rano!Pierwszy raz mi się to zdarzyło.Przecisnął się przez przykrycie i wylazł sobie na blat po prostu,cham jeden ;) Same nieszczęścia ;)
 

Nadia

Member
Paź 28, 2004
1,057
0
0
CYTATKrtoś pisał, że wyraźnie mu poiwiedziano, że zwykłe cegły nie nadają się do kontaktu z jedzeniem (chyba Nadia, ale nie jestem pewna) - ja bym się bala.
No, ja pisałam :| . Przestraszyłam się zwłaszcza tego, że te cegiełki szamotowe (które były dostępne akurat) produkowane są w Rosji - tam nadzór i przestrzeganie norm chyba gorsze niz u nas. Ale może od innych producentów są pewniejsze?
Wolałabym miec pewność, bo chleb na kamieniu w domu piekłabym ze względu na zdrowie, a nie na smak. Pyszne chleby (również wyłącznie na zakwasie) mogę kupić w piekarniach. Na dodatek mam małe dziecko, więc chcę mieć pewność.
 

Małgoś.dz.

Member
Paź 25, 2004
4,687
1
0
A ja wczoraj późnym już wieczorkiem piekłam ponownie chleb codzienny i o dziwo ;) tym razem nie wyszedł mi plaskaty. :lol: Dałam więcej mąki pszennej niz w przepisie i ciasto wyszło rzecz jasna bardziej zwarte, no i dało radę utrzymać w miarę strukturę. Oczywiście trochę opadło na boki, ale nie tak mocno jak miało to miejsce wcześniej.
No i pierwszy raz, rzeczywiście wyhodowałam najpierw ciasto chlebowe (bo wcześniej lałam po prostu tak jak Malgosimi - często bardzo dokarmiany zakwas).
Tak czy siak, chleb wyszedł smaczny, dziury znowu ma, choc mniejsze niż za pierwszym moim podejściem.

chlebcodziennyzytniopszennynaz.jpg


A propos płytek szamotowych... Wpadłam wczoraj do moich rodziców, patrzę i oczom nie wierzę. :shock: Mój ojciec ma pełno szamotek. :shock: Jak się okazało, to szamotki, które zostały z rozbiórki pieca. Więc nie nowe, już wypalone i nadgryzione czasem. :roll:
ALe wzięłam i zapakowałam kilka sztuk i przytargałam do domu.
A teraz mam zgryz, czy je używać, czy dać sobie spokój. :roll:
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
bardzo ładny chlebek! No i wspaniała wiadomość z tymi płytkami! To się nazywa zbieg okoliczności! SUper!
 

Małgoś.dz.

Member
Paź 25, 2004
4,687
1
0
No i wspaniała wiadomość z tymi płytkami! To się nazywa zbieg okoliczności! SUper!
Hmm, i tak, i nie... :roll:
Po tym jak dziunia obraziła się na szamotki - to i mnie jakos chęć odeszła na eksperymenty... :dump:
No, wolałabym przeczytać, że inni są z płytek szamotowych zadowoleni. ;)
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
Syso też byla niezadowolona... a w keksówce nie lubisz?
 

Aniks

Member
Paź 31, 2004
1,828
0
0
No to mnie dziunia zmartwiłaś tymi płytkami
icon_sad.gif
(masz rację że się na nie obraziłaś :mrgreen: ale może ejszcze kiedyś spróbuj??? i daj znać) to u mnie też może egzaminu nie zdadzą bo u mnie skolei stara kuchenka gazowa która od góry nie dopieka. Termoobiegu rzecz jasna nie ma.

Małgosimi, u mnie np. w keksówka też nie dopieka wrrr..... :evil:
 

Aniks

Member
Paź 31, 2004
1,828
0
0
ja tylko tak dla pewności się zapytam

czy przy pieczeniu pieczywa to blachę piekarnikową jak najniżej umieścić?
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
Keksówka częśto nie dopieka (spodu). Wtedy trzeba wyjąć chleb, przełożyć do góry dnem i dopiec.

I tak, zarówno blachę jak i kamień umieszczamy na najniższej półce.
Blachy proponuję dwie - zanim kupiłam kamień bardzo dobrze spisywało się u mnie to rozwiazanie (o którym pisała Bajaderka) Oczywiście jeśli chcecie, zeby chleb się odrywał, musicie blachy nagrzewac i zsuwac na nie chleb z papierem do pieczenia, tak jak my, kamieniarki, zsuwamy na kamień!
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Ja w keksowce nie lubię piec bo mam wrażenie że ten chleb jest taki jakby zaparzony,bardziej wilgotny,pomimo że wyjmuję go z foremki i dopiekam jeszcze na kratce tylko samej.
Dzisiaj pełen sukces :dance: Zrobiłam w końcu ciasto zakwaszone 3-fazowe bo dotychczas używałam często dokarmianego zakwasu po prostu.No i rezultat faktycznie jest widoczny,ciasto zrobiłam luźniejsze nie takie zbite jak ostatnio.Chleb wyrastał tylko 3 godziny co u mnie jest krótkim okresem(znalazłam mu nowe zaciszne i ciepłe miejsce na lodówce i pod półką która jest dość nisko nad lodówką,ale starczy miejsca akurat na miskę)Włozylam go do miski w ściereczce osypanej maką umiarkowanie(ściereczkę wzięłam najstarszą i najbardziej spraną jaką miałam,taka juz cienka i wiotka po prostu)nie przykleiła się do ciasta w ogóle,maki tez nadmiaru nie było.Blachę tę najgrubszą emaliowaną z piekarnika rozgrzałam i zsunęłam chleb z papierem,wcześniej nacięty żyletką,bezpośrednio na blachę pomagając sobie spodem od tortownicy.Chleb zaczął rosnąć i nawet jest dość wysoki.Jest wielki ma ok.26 cm średnicy i wygląda pięknie
icon_smile.gif
Żałuję że nie mogę zrobić zdjęcia
icon_sad.gif
Jeszcze go nie przekroiłam ale zapowiada się wspaniale.
Także nie ma co eksperymentować ;) tylko trzeba trzymać się przepisu(przynajmniej na początku ;) )i cierpliwie czekać aż wszystko wyrośnie.Mam nadzieję że dojdę do tego że przestanę w końcu kupować pieczywo w sklepie
icon_smile.gif
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Kolejna porcja wiadomości z frontu codziennego :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Wczoraj dodałam zamiast mleka wodę i okazało się że skórka jest twardsza(ale nie twarda)i bardzo chrupiąca.Dotychczas skórka była raczej z tych miękkich.Coraz bardziej mi się ten chleb podoba :mrgreen: Robię już ciasto zakwaszone za każdym razem.Co prawda nie stosuję się tak bardzo dokładnie do tych godzin i pomimo to chleb rośnie wspaniale.Ciekawe kiedy mi się znudzi? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
No i sorry za przynudzanie w tym wątku ale chciałam się podzielić moją wodną innowacją :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ;)
 

dziad

Member
Wrz 13, 2004
2,904
0
36
Malgos, ja jestem z plytek szamotowych bardzo zadowolona. Nie wiem, czy nie bardziej niz z Dukowego kamienia. :denknach:
Do pieczenia chleba wystarczala mi jedna. Najlepsze rezultaty mialam gdy nagrzewalam ja gora-dol.
Sprobuj, ja mysle, ze warto. Najwyzej uznasz , ze jednak wolisz piec na blasze.
Ja swoje plytki kupowalam w sklepie, ktory produkuje piece, kominki. Pan zapewnial mnie, ze to jest czysty szamot.
Z kolei wczesniej zamowilam kamien przez internet, byl grubosci tego z Duki i pani powiedziala, ze mieli duzo skarg, bo kamienie dochodzily popekane, wiec raczej nam nie wysle, trzeba sie do nich pofatygowac. I Produkcja kamieni to jest ich dodatkowe zajecie, normalnie wytwarzaja terakote. Kamien byl z tego samego materialu tylko bez impregnatu.
 

Małgoś.dz.

Member
Paź 25, 2004
4,687
1
0
Malgos, ja jestem z plytek szamotowych bardzo zadowolona. Nie wiem, czy nie bardziej niz z Dukowego kamienia.
Do pieczenia chleba wystarczala mi jedna. Najlepsze rezultaty mialam gdy nagrzewalam ja gora-dol.
Pytanie dodatkowe ;) : ile czasu nagrzewasz płytki szamotowe i w jakiej temperaturze?
 

dziad

Member
Wrz 13, 2004
2,904
0
36
Na poczatku musialam troche dluzej jakies 40 min, a pewnie jeszcze lepiej by bylo godzine, ale po kilku pieczeniach wystarczalo mi 30 min.
A jak mi sie spieszylo, to i tylko tyle ile sie piekarnik do zadanej temp. rozgrzewa. Temp. 225 do 250 °. Po jakis 10 min. zmniejszam do 200°.
On sie dosc szybko wyrobil, bo go w ogole nie wyjmowalam z piekarnika.
 

Małgoś.dz.

Member
Paź 25, 2004
4,687
1
0
On sie dosc szybko wyrobil, bo go w ogole nie wyjmowalam z piekarnika.
Czy dobrze rozumiem, że nie wyjmowałaś go (znaczy tej szamotki) nawet wtedy, gdy piekłaś coś innego, co nie wymagało kamienia? A czy wtedy piekarnik nie rozgrzewa się dłużej (no bo na spodzie piekarnika leży ta szamotka i ciepło ma "przeszkodę" do przejścia)? :roll: