Mirabbelko jestes mistrzynią świata w pieczeniu chleba!!!
Jestem na tym forum od niedawna, ale zainspirowana Twoją piekarniczą działalnością postanowiłam upiec chleb. Zrobiłam zakwas żytni i chlebek żytni, ale się nie udało, tzn. wyrósł pięknie lecz pękł wzdłuż na całej długości, miękisz to jedna wielka glina, a skórka tak się spiekła, że nie mogłam jej przepiłować nożem do pieczywa
.
Dziś właśnie wyrasta ciasto na chlebek codzienny. Wygląda ładnie, jest miękkie, przy ręcznym wyrabianiu aż odklejało się od ręki i jestem pełna nadziei.....bo jak się tym razem też nie uda, to chyba się zniechęcę.
W sobotę robię pierwsze urodziny synka i mam wielką ochotę na chlebek z ziemniakami, tylko nie mam takiego koszyka do wyrastania , czy mogę go jakos ponacinać, żeby miał takie wzorki i czy wogóle nie jest to zbyt wysoki próg dla początkującego piekarza?