CHLEB NA ZAKWASIE (garsc informacji i porad dla poczatkujacych)

[Bea73]

index.php?act=findpost&pid=588443A jak to jest z przykrywaniem. Czy zakwas powinno się przykrywać ścierką/ręcznikiem, czy może folią, żeby nie wyschło. W czym jest najlepiej chleb przechowywać?

zakwas moze byc przykryty sciereczka lub gaza (coby 'oddychac' podczas fermentacji...), mozna tez gaze/sciereczke lekko zwilzyc ciepla woda; u mnie ta metoda sie wlasnie sprawdzila

CYTATAha, i czy te różne "śmieci" zielone, czerwone i inne w mące nie-białej to się nazywają otręby? To są trochę takie podstawowe pytania, ale nie chce mi się przeszukiwać całego Internetu.

zielone i czerwone??

otreby to chyba powinny byc bezowo - brazowe...

CYTATPóki co można by zebrać różne pytania do jednej kupy i np. wstawić na forum w postaci jednego aktualizowanego postu, no i też Twoją stronkę możesz powiększać o treść.

moze dzieki wyszukiwarce sami mozemy sobie poradzic?? bo mirabbelka i tak ma juz z nami sporo 'roboty'...

 

[mirabbelka]

index.php?act=findpost&pid=588443A jak to jest z przykrywaniem. Czy zakwas powinno się przykrywać ścierką/ręcznikiem, czy może folią, żeby nie wyschło. W czym jest najlepiej chleb przechowywać? Aha, i czy te różne "śmieci" zielone, czerwone i inne w mące nie-białej to się nazywają otręby? To są trochę takie podstawowe pytania, ale nie chce mi się przeszukiwać całego Internetu.

Póki co można by zebrać różne pytania do jednej kupy i np. wstawić na forum w postaci jednego aktualizowanego postu, no i też Twoją stronkę możesz powiększać o treść.

sek w tym, ze wszystko jest juz od dawna na mojej stronce, kazde w odpowiednim dziale

chyba nie chce Ci sie po prostu czytac

przykrywanie zakwasu:
zakwas nie moze byc szczelnie przykryty bo wylapuje sobie z powietrza wszystko co mu do zycia potrzebe, czym go przykryjesz to nie ma wiekszego znaczenia
patrz: zakwas - porady praktyczne

przechowywanie chleba:
....Najlepiej przechowuje się chleb w kamiennym lub glinianym garnku. Na codzienny użytek zaleca się przechowywanie chleba w lnianym worku, bądź pokrojony na dzienne porcje i zamrożony. Nie zaleca się przechowywania w lodówce, ponieważ szybko wysycha..."
patrz: zakwas - porady praktyczne - przechowywanie pieczywa

Aha, i czy te różne "śmieci" zielone, czerwone i inne w mące nie-białej to się nazywają otręby? - tutaj chyba juz sobie ze mnie troche zartujesz - ale odpowiem Ci : to sa otreby


dzieki Bea za wsparcie

 

[Bea73]

mirabbelko, ale czemu 'czerwone' i 'zielone'?? czy otreby nie sa 'bezowo-brazowe'??

 

[mirabbelka]

taka maka z pelnego przemialu, mielona wlasnorecznie z mlynku moze miec kawaleczki zblizone do koloru czerwonego. ale oczywiscie Cingiscan troche przesadzil z tymi kolorami

 

[Bea73]

aaa... bo juz sie 'wystraszylam'...

 

[Cingiscan]

Ups, sorry, rzeczywiście jest to na Twojej stronce mirabbelko.
CYTATAha, i czy te różne "śmieci" zielone, czerwone i inne w mące nie-białej to się nazywają otręby? - tutaj chyba juz sobie ze mnie troche zartujesz - ale odpowiem Ci : to sa otreby

nie żartuję
A z tymi otrębami to w mące pszennej mam takie czerwonawo-beżowe powiedzmy

, a w żytniej jest część trochę zielona.

 

[iwona44]

Muszę wiedzieć czy dobrze zrobiłam,a mianowicie rano brałam zakwas do chleba i oczywiście zwróciłam ,ale teraz też musiałam użyć zakwasu(chleb zabrała moja Mama),i zrobiłam dokładnie to samo co rano,czyli to co zabrałam to oddałam,dobrze to czy żle

 

[mirabbelka]

chyba dobrze. przy okazji dokarmiasz czyli odmladzasz zakwas. wszystko zalezy ile masz tego zakwasu. bo jesli duzo, to nie musisz dwa razy dziennie dokladac.
ale jak zostaje tylko odrobinka starego, to lepiej zeby przepracowala cala nowa make i dodac dopiero jutro.

 

[iwona44]

Acha rozumie,będzie jak znalazł na przyszłość bo tak zrobiłam jak na razie tylko dzisiaj,nie mniej dziękuję

 

[Cingiscan]

Czy jest jakiś przepis, który można by rozłożyć na 2,5 dnia? Tak że dziś(jest czwartek jakby co

) bym sobie zużył sporą ilość zakwasu, a w sobotę rano mógł bym piec?

 

[mirabbelka]

takie przepisy sa, ale zwykle wymagaja zaczecia od 2-3 lyzek zakwasu, wiec nie bedziesz mogl zuzyc dzisiaj zbyt duzo zakwasu.

 

[samanta]

Mirabbelko, podeszłam ambitnie do tematu i zrobiłam zakwas z żytniej razowej, codziennie dodawałam po tyle samo mąki i wody, to już 4 dzień a nic nie bąbelkuje ani nie pachnie kwaskowo,a może to nie powinna być cały czas razowa mąka? Tak coś doczytałam....

 

[Bea73]

index.php?act=findpost&pid=593440Mirabbelko, podeszłam ambitnie do tematu i zrobiłam zakwas z żytniej razowej, codziennie dodawałam po tyle samo mąki i wody, to już 4 dzień a nic nie bąbelkuje ani nie pachnie kwaskowo,a może to nie powinna być cały czas razowa mąka? Tak coś doczytałam....

moze byc caly czas razowa
mojemu zakwasowi trzeba bylo 10 dni, po 4 nic sie z nim nie dzialo wiec bez paniki

potrzeba mu tez generalnie ciepelka, jesli mu chlodno to tez bedzie potrzebowal wiecej czasu...

 

[samanta]

[mojemu zakwasowi trzeba bylo 10 dni, po 4 nic sie z nim nie dzialo wiec bez paniki

potrzeba mu tez generalnie ciepelka, jesli mu chlodno to tez bedzie potrzebowal wiecej czasu...
[/quote]
bez paniki, łatwo ci mówić...jutro miał być wypiek weekendowy (wątek: wspólne pieczenie)dogadzam mu jak wrzodowi na d.... a ten niewdzięcznik ani ani ale jestem cierpliwa i go przeczekam
gdzieś tu przeczytałam , że niewskazane cytowanie całych wypowiedzi i dlatego tak skróciłam ale generalnie nie wiem dlaczego to komukolwiek miałoby przeszkadzać...

 

[Bea73]

tak, latwo mi mowic bo na swoj czekalam 3 miesiace

a wszystko co dobre wymaga czasu

 

[mirabbelka]

index.php?act=findpost&pid=593440Mirabbelko, podeszłam ambitnie do tematu i zrobiłam zakwas z żytniej razowej, codziennie dodawałam po tyle samo mąki i wody, to już 4 dzień a nic nie bąbelkuje ani nie pachnie kwaskowo,a może to nie powinna być cały czas razowa mąka? Tak coś doczytałam....

jak pisze Bea, moze byc razowa. ale jesli masz tez jasniejsza zytnia, to sprobuj dokarmic inna. w razowej ma wiecej do przerobienia, a mlody jest jeszcze, wiec moze byc mu ciezko

moze byc tez, ze go troche przekarmilas. nic sie nie stanie jak go odstawisz bez karmienia tak jak jest na jedne dzien, niech mocniej przefermentuje. moze to mu pomoze.
ale w takim stanie z pieczenia dzisiaj raczej nic nie wyjdzie. zeby zaczac chleb zakwas musi byc mocny. chyba ze wybierzesz chleb na zakwasie z dodatkiem drozdzy.

PS. z tym cytowaniem to chodzilo raczej o dlugasne calostronicowe watki, bo takie sie zdarzalo tez.

 

[samanta]

A wiesz, Mirabbelko, ja chyba dzięki tobie trafiłam na cc.Właściwie szukałam przepisów na chleby, trafiłam na bogutynmłyn, potem na twoją "moją piekarnię" tam chyba pisałaś o cinie tak dobrze, że zaczęłam zaglądać , zaglądać no i jestem. A chleb piekłam kiedyś często, ale to już bardzo dawno, a teraz wracam do pieczenia.Rzecz jasna , o ile wreszcie ruszy .TRZY MIESIĄCE?????????????????????????????????????????????????

 

[mirabbelka]

ciesze sie, ze Cie zaprowadzilam w takie dobre towarzystwo

ale nie rozumiem, czymu piszesz o 3 miesiacach

 

[Bea73]

bo ja czekalam na swoj 3 mies.

wiec sie bidula wystraszyla

 

[samanta]

No Bea, naprawdę potrafisz człowieka podnieść na duchu. Natychmiast poleciałam do mojego zakwasu i jak on tak , to ja tak: podkarmiłam go wysokoglutenową mąką i teraz zobaczymy...