sionia @ 25 Aug 2008 napisał:index.php?act=findpost&pid=742270i jeszcze jedno.... czy znacie przepis na powalający farsz z sera (tzw ruskie pierogi)? Chcę go zaskoczyc tymi pierogami, więc same rozumiecie o co chodzi... w tej chwili nie mam pojęcia o pierogach, wiem tylko, ze on je lubi, to musze sie nauczyc... prosze wiec o rady tak łopatologicznie...
DZIEKUJĘ!!!!!Ja nie spec, ale może na coś się przydam? Mąki używam tortowej Tesco, nadziałam się kiedyś na mąkę wzbogacaną w wapń i przy niej mi się ciasto
kurczyło bardzo. Część mąki na ciasto zaparzam, nie wiem, co zaparzenie robi temu glutenowi, ale po dobrym (maszynowym) wyrobieniu takie ciasto się nie klei do czego nie powinno i daje się cienko rozwałkować.
A farsz na ruskie na ogół się robi na oko i własny smak, poddusić trzeba cebulkę pokrojoną w kostkę (ja robię na oleju z pestek winogron i maśle), tłuszczu nie żałować, cebulka lubi się w tym dusić. Tak jak już parę kosteczek się zbrązowi, to będzie ok. Ziemniaki ugotowane i jeszcze ciepłe tłukę tłuczkiem, dorzucam cebulę i biały ser, wszystko tłuczkuję raz jeszcze, w międzyczasie dosypuję do tego soli i pieprzu. I w zasadzie tyle - ja daję do spróbowania mojej mamie, jak mówi, że ok, to dorzucam jeszcze ciutkę ziemniaków Ale też nie zawsze, zależy od tego, czy jeszcze mam. A potem już tylko lepienie i gotowanie (lepione pierogi kładę na posypanej mąką tacy i przykrywam ściereczką, jak się trochę tego uzbiera, to gotuję partiami po 6 sztuk).
Cinka @ 25 Aug 2008 napisał:index.php?act=findpost&pid=742277Podziwiam cierpliwość Atuniu - po 6 sztuk swoje pierogi gotowałabym chyba miesiąc - wrzucam na raz około 15 - 18 pierogówHm, może garnek na większy wymienię? To nie cierpliwość, to brak wprawy... Spróbuję następnym razem wrzucić ich dziesięć i zobaczę, czy mi nie zrobią jakiegoś psikusa
Caritka @ 27 Aug 2008 napisał:index.php?act=findpost&pid=743079p.s. to znaczy, ze nawet nie sprobowales swojego dziela?no kanapki na obiad mnie nie przekonały
jakoś wdusiłem w siebie z 5 pierogów.... tak naprawdę nie wiedziałem czy były dobre czy złe do momentu aż syn powiedział że sa dobre
to jedyna wyrocznia
bielok @ 28 Aug 2008 napisał:index.php?act=findpost&pid=743509cześć
no kanapki na obiad mnie nie przekonały
jakoś wdusiłem w siebie z 5 pierogów.... tak naprawdę nie wiedziałem czy były dobre czy złe do momentu aż syn powiedział że sa dobre
to jedyna wyroczniaA to jednak sporobowales
Myslalam, ze sie nalepiles i nie ruszyles
Misiowa @ 28 Aug 2008 napisał:index.php?act=findpost&pid=743558nauczę się, nauczę się, nauczę się.... robić ciasto na pierogi!
nauczę się,nauczę się,nauczę się,nauczę się...... stosuję autorska metodę oparta na autosugestii
no kurka wodna muszę sie w końcu przełamać!Misiowa- w ciescie na pierogi nie ma nic trudnego
Dasz rade
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.