Cytrynowe kwadraciki

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Ech, dziś już nie zdążyłam, zabrakło czasu i cytryn przede wszystkim, ale jutro rano zabieram się za pieczenie
mniam.gif


I zgadzam się z Boshką, że zdjęcia Krystyny są wyjątkowo apetyczne
fiesgrins.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,373
3,645
113
Krystyno, czy zostało Ci choć jedno ciastko na następny dzień, a jeśli tak, to jak smakuje? Zastanawiam się, czy dałoby się je upiec dzień przed podaniem, czy raczej smaczniejsze są w dniu pieczenia?
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Krystyna9

Well-known member
Cze 7, 2007
16,273
2,354
113
Joanna @ 20 Aug 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=884766Krystyno, czy zostało Ci choć jedno ciastko na następny dzień, a jeśli tak, to jak smakuje? Zastanawiam się, czy dałoby się je upiec dzień przed podaniem, czy raczej smaczniejsze są w dniu pieczenia?
Zostało, zostało. Nie jestem w stanie, sama, zjeśc całej blachy. Wczoraj miałam gościa, którego poczęstowałam kwadracikiem, pieczonym dzień wcześniej. Jest taki sam w smaku i w wyglądzie. Nie trzymałam w lodówce, lecz wstawiłam do zimnego piekarnika. Nic się nie zeschło. Pudrem sypałam dopiero przed podaniem, bo obawiałam się, że może skrystalizowac.
Nie wiem czy zauważyłaś, że zmieniłam zdjęcia? Właśnie te obecne, są robionego następnego dnia. I widac, że cukier sypany dopiero co.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

inula

Member
Lis 4, 2008
2,087
0
0
rany, a u mnie wciągnęli w godzinę
rofl.gif

ale robiłam na małej blaszce kwadratowej 24x24 cm, jak na 3 dzieci i męża to o wiele za mało
icon_mrgreen.gif
 

inula

Member
Lis 4, 2008
2,087
0
0
ja nie ubijałam, wymieszałam tak jak pisało w przepisie i u mnie nie było tego efektu.
Ale następnym razem pokuszę się o solidne ubicie
icon_mrgreen.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,373
3,645
113
Tak jak Marghe nie rumieniłam. Spód podpiekłam w 200 stopniach i wystudziłam przed nałożeniem masy.
Pokroiłam w kostki na jeden gryz. Bardzo smaczne. Pyszne jest zwłaszcza ciasto (super kruche).
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Krystyna9

Well-known member
Cze 7, 2007
16,273
2,354
113
Joanna @ 21 Aug 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=885051Tak jak Marghe nie rumieniłam. Spód podpiekłam w 200 stopniach i wystudziłam przed nałożeniem masy.
Pokroiłam w kostki na jeden gryz. Bardzo smaczne. Pyszne jest zwłaszcza ciasto (super kruche).
Moje było zrumienione na wierzchu, ale nie było wcale spieczone. Wciąż była mięciutka pianka, tyle że złocisto brązowa.
Ja jestem zbyt łakoma
lecker.gif
i kroiłam trochę większe kostki, coś tak 5x5
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Rewelacyjne, bardzo intensywne w smaku, konsystencja masy kremowo-budyniowa czyli to co tygryski lubią najbardziej
icon_mrgreen.gif
Na pewno do powtórzenia w wersji pomarańczowej i limonkowej.
Ja spód podpiekałam 10 minut w 200*C z wiatrakiem żeby się zarumienił, z masą piekłam wszystko 40 minut w 180*C, bo było już mocno brązowe z wierzchu i masa nie dygotała. Pokroiłam na kwadraty ok. 5x5 cm i są takie w sam raz
icon_smile.gif
 

alice

Member
Wrz 13, 2004
857
0
0
Upiekłam. Dobre, orzeźwiające, aczkolwiek przedobrzyłam z przyrządzaniem kruszonki i wyszło mi ciasto kruche. Całość smakuje jak .... tarta z kremem cytrynowym, co oczywiście nie jest wadą, tyle że ja jakoś nie załapałam po przepisie, że ... znam to ciasto.