Czeskie pierniczki tradycyjne

[JotHa]

Zdobienie w tym roku jakies toporne bylo. Przetarl sie woreczek, tego jeszcze nie mialam, drugi tez kiepski, bo poszerzala sie dziurka, ktora wyciskalam lukier.

Na choinkach w szczegolnosci widac, jak mi ciastka rosly.

Tradycyjnie, gwiazdki tylko biale.

 

[kasia19]

niezła produkcja

u mnie tez w wolnej chwili lukrowanie , tym razem śnieżyny

 

[kamila]

wszystkie śliczne!

 

[sabuto]

Same śliczności

Miałam już nic nie piec,ale Jolan mnie natchnęła wzrokowo

napatrzyłam się na różne śliczności i musiałam coś upiec

Jutro trenowania cd. tak myślę

bo zamówiłam nowe foremki

 

[BeataSz]

przepiękne! a mnie się nie chce w tym roku...

Sabuto, Ty to już TRENOWAĆ nie musisz, doszłaś do perfekcji!

 

[sabuto]

Beatko

W tamtym roku robiłam domki i rozdawałam,ale zbyt pracochłonne, a obdarowani zaraz zjadali

Tylko moja sąsiadka zachowała i ma do dziś. Tu na cinie widziałam takie świeczniki z choinkami i na rozdawanie super sprawa szybko się robi

Odebrałam wczoraj nowe foremki i do produkowałam kilka świeczników

Trochę kotek mi nie wyszedł, bo mama mówi fajny ten pies ci wyszedł

 

[Roman]

Sliczne swieczniki Sabuto!!!

 

[sabuto]

Roman

Dzięki!

 

[Joanna]

Śliczne, a kotek jak prawdziwy, nie słuchaj mamy.

 

[sabuto]

Joanna

Wszystkie już porozdawałam i mnie kusi żeby jutro nowe upiec

ale mam problem bo nie mam już komu dać

 

[Jolan]

Sabuto -jestem z Ciebie dumna

 

[sabuto]

index.php?act=findpost&pid=1490090Sabuto -jestem z Ciebie dumna

Jolan

Bardzo dziękuję za inspirację

 

[JotHa]

Sabuto, toz to piekny kot ! Mama pewnie sie przejezyczyla, bo z daleka widac, ze kot.

Slicznie !

 

[sabuto]

JotHa

Moja mama trochę gorzej widzi to może ją usprawiedliwiać

Już zakończyłam działalność świecznikową

Ostatnie domki i choinka w okienku i dość

 

[Margot]

ojej jakie ładne Sabuto te twoje pierniczki
Kasi gwiazdy tez cudne

 

[AERDNA]

Witam, jestem nowa

Co prawda trafiłam tutaj przez przypadek, ale raczej pozostanę na dłużej...

Jestem zachwycowa Waszymi pracami. Są PRZEpiękne. Ja dopiero raczkuję...

Pierwszy raz robiłam pierniki w tamtym roku na BŻ, potem na Walentynki i teraz 3x. Niestety nie mam takiego fachu w ręce jak Wy, ale mam nadzieje, że z czasem wszystkiego się wyuczę

Właśnie czytam cały wątek od początku, obecnie jestem na 6 stronie

i już nie potrafię wyjść z podziwu. Dam znać jak dobrnę do końca.

PS. mam takie pytanie na początek:
Korzystałam z innego przepisu, wg niego powinnam piec pierniki przez 5-7 min w temp. 170 stopni. Jednak mój piekarnik nie jest najnowszy. Nie pamiętam jak ostatnio piekłam na Walentynki, ale teraz nic mi nie wychodzi.. W piekarniku pierniczki są ładne, puchną. A jak po 7-8 min je wyciągam to w pare sekund opadają i robią się takie "fale". Nie wiem jak mam to nazwać dokładnie, powiedziałabym zakalcowaty piernik

Bo przełamaniu 1/3 piernika od góry ma ciemniejszy kolor niż dolna i smakuje jakby lekko surowe. Więc piekę więcej ok 15 min, ale przez to robią się twardsze (docelowo przepis jest na miękkie pierniki). A ostatnio zwiększyłam temp. z 170 na 180. I teraz piekę przez 12 min w temp. 180 stopni. Są puchate, ale jednak twardsze, wolałabym troche miękksze, a jak krócej zrobie, to opadna i tak w kółko...

Co jest powodem tego ? Może ktoś już się z tym spotkał ? Pierniki opadają bo są niedopieczone ? I wyrażnie 7-8 min to dla nich za mało ? Czy to wina pieca i temperatury, że coś nie dokońca dogrzewa ? Czy też to moja wina, bo np. sypię za dużo sody/amioniaku, który podobuję, że ciasto musi dłużej "rosnąc" ? Oczywście jestem laikiem a to są tylko moje domysły. Szukam pomocy. Help

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=1490762Co jest powodem tego ? Może ktoś już się z tym spotkał ? Pierniki opadają bo są niedopieczone ? I wyrażnie 7-8 min to dla nich za mało ?

Wydaje mi się, że za mało. Spróbuj piec 11- 12 minut.

 

[malwiśka]

AERDNA wiem o czym mówisz. U mnie było to spowodowane za krótkim czasem pieczenia. Zwróć też uwagę na jaką grubość wałkujesz ciasto. Wydaje mi się, że to też wpływa na czas pieczenia

 

[AERDNA]

index.php?act=findpost&pid=1490765Wydaje mi się, że za mało. Spróbuj piec 11- 12 minut.

index.php?act=findpost&pid=1490834AERDNA wiem o czym mówisz. U mnie było to spowodowane za krótkim czasem pieczenia. Zwróć też uwagę na jaką grubość wałkujesz ciasto. Wydaje mi się, że to też wpływa na czas pieczenia

Dziękuję Wam za pomoc. Wałkuję dokładnie na 5 mm, za każdym razem mierzę (mam taką miarkę z Tescoma), potem rosną do ok 8 mm, i faktycznie po 12 min są puchate, ale nie tak miękkie jak sie spodziewałam. Moja mama robiła te same tylko u siebie w piekarniku i cieniej wałkowała, to faktycznie były ciut miększe. Następnym razem spróbuję cieniej wałkować

W wolnej chwili dobrnełam dopiero do ok 20 strony waku, bo wciąż zatrzymuje się i podziwiam zdjecia

Muszę ogarnąć z grubsza forum, bo nie wiem gdzie mogę tego typu pytania zadawać, a nie chcę zaśmiecać czyjegoś wątku.

 

[Maraa]

Dziewczyny, pięknie polukrowałyście swoje pierniczki. Podziwiam Waszą cierpliwość!

Ja w tym roku miałam bardzo niesprzyjające warunki do lukrowania, zero świątecznego nastoju. Upiekłam i polukrowałam tylko jedną choinkę.