Millionaire's Shortbread

[JotHa]

index.php?act=findpost&pid=678772Ja robiłam w kwadratowej tortownicy 24x24 cm. I było akurat.

Aaa... to, co innego, bo Sini podaje wymiary inne - znalazlam dokladnie taka forme, a tu... guzik. Sugieruje sie zdjeciem i wysokoscia kajmaku. U mnie nie byloby nawet polowy, gdyby nie awaryjna puszka gotowca.

 

[Joanna]

U mnie też z przygodami.
Spód piekłam wczoraj, z Digestive, więc chyba będzie w porządku, ale gotowy kajmak to wg mnie nieporozumienie, zwłaszcza, że mąż przez pomyłkę kupił kakaowy ( o czym sie przekonałam dopiero otwierając puszkę). Z tego wszystkiego spartoliłam dekorację i jestem na siebie zła...
Chyba jutro zrobię normalny kajmak, bo panowie będą zawiedzeni...

 

[Sinistra]

Jotha, w zasadzie jedna puszka powinna wystarczyć, ale od następnego razu będę używać formy 23x23

Joanno, czyjej produkcji to mleko? Widziałam takie kakaowe z Gostynia i mam zamiar je nabyć. Nie warto?

 

[Joanna]

Z Gostynia właśnie.
Dla mnie wiadomo, dużo za słodkie, a jutro zapytam panów o opinię.

 

[Sinistra]

To czekam

 

[JotHa]

index.php?act=findpost&pid=678809Jotha, w zasadzie jedna puszka powinna wystarczyć, ale od następnego razu będę używać formy 23x23

Jak pisalam, zasugierowalam sie Twym pieknym zdjeciem, a ze kajmakowy zarlok jestem, wiec koniecznie musialam miec taka ilosc.

 

[inga_xx]

Zrobilam mini mazurki na prezenty dla przyjaciol. Troche je "podskubalam" podczas pakowania. Pyszne sa. Slodkie jak cholercia, ale pycha. W kilku przypadkach, kajmak wymieszalam z grubo pokrojonymi orzechami wloskimi, co uwazam za calkiem niezly pomysl

Dziekuje Sini za przepis

 

[mcdulka]

index.php?act=findpost&pid=678928Zrobilam mini mazurki na prezenty dla przyjaciol. Troche je "podskubalam" podczas pakowania. Pyszne sa. Slodkie jak cholercia, ale pycha. W kilku przypadkach, kajmak wymieszalam z grubo pokrojonymi orzechami wloskimi, co uwazam za calkiem niezly pomysl

Dziekuje Sini za przepis

ja mieszalam z arachidowymi. i pieklam na kruchym spodzie, tyle,ze do ciasta dlama pol na pol cukier brazowy i muscavado. wyszlo pysznie

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=678818To czekam

Dobry, tylko (jak było do przewidzenia) baaardzo słodki. W smaku przypomina kakaowe krówki "mordoklejki".
Moje dziecko chwaliło, ale jadło wyłącznie "w dwupaku" razem z mazurkiem pomarańczowym.

 

[JotHa]

Zdjecia przekroju nie chwilowo nie mam. Calosc wygladala mniej wiecej tak.

Wrazenia smakowe jak najbardziej pozytywne. Troche sypal mi sie brzeg, tzn okruszal, ale fajnie smakowo sie komponowal z kajmakiem i gorzka czekolada. Nastepnym razem zrobie jednak w mniejszej formie, albo podwoje ilosc skladnikow.

 

[Sinistra]

Joanno, najlepsze wieści z możliwych. Robię dla mojego Czh z czekoladowym spodem i czekoladowym kajmakiem. Ale dla niego nie istniej pojęcie zbyt słodkich słodyczy.

 

[Małgoś.dz.]

Moje ciasteczka milionera w wersji na pieczonym kruchym spodzie:

 

[Alga]

Zrobiłam z myślą o mężu, a teraz przyłapałam się na myśli, że największą ochotę w tej chwili mam właśnie na mały kawałek. Niestety już nie ma.
Moja wersja to spód z digestive + 2 łyżki kakao, a do kajmaku dodałam słone orzeszki ziemne. Mniam!

 

[Caritka]

Tez zrobilam na pieczonym spodzie, bo zawalilam spod z ciastek.
Herbatniki wymieszalam z paroma krakersami, bo juz nie mialam wiecej herbatnikow i okropnie mi sie calosc kruszyla.
Zagniotlam wiec kruche ciasto z przepisu Graz i wyszlo super!
Bardzo smaczne, tylko ze wyszlo tak malo

Nastepnym razem zrobie z podwojnej ilosci i w wiekszej formie.
Bardzo nam smakowalo. Myslalam, ze bedzie dla mnie za slodkie, ale jednak nie bylo tak zle. Mniam

A Mezowi, to juz w ogole podpasowalo. Bardzo lubi lyzeczka wyjadac z puszki takie mleko, wiec z ciasta bardzo sie ucieszyl

Czekolady nie rozpuszczalam, tylko starlam na tarce i tak posypalam.
Swietnie wyszlo.

Sini- Bardzo dziekuje

 

[Sinistra]

Cariko, bardzo się cieszę, że smakowało.
Następnym razem do masy na spód dodaj łyżkę, dwie mleka albo stopionego masła. Powinno zacząć się lepić. Imho lepiej spód podpiec niż chłodzić- jest nieco bardziej zwarty

 

[JotHa]

Caritko, bardzo mi sie podoba efekt ze starta czekolada.

 

[Caritka]

index.php?act=findpost&pid=681136Cariko, bardzo się cieszę, że smakowało.
Następnym razem do masy na spód dodaj łyżkę, dwie mleka albo stopionego masła. Powinno zacząć się lepić. Imho lepiej spód podpiec niż chłodzić- jest nieco bardziej zwarty

Sini, i widzisz, jaka jestem "sierota"?

Napisalam, ze sie kruszylo, ale nie napisalam, ze kruszylo sie po upieczeniu

Wiem, ze zrobilam blad, dodajac krakersow, to wlasnie je winie za niepowodzenie.
Sama masa ("dziwnym trafem"

) byla dosc "ladna" i spokojnie dalo sie wylepic foremke,
ale po upieczeniu- i na drugi dzien, nie szlo jej ruszyc, bo zamieniala sie w kruszynki.

index.php?act=findpost&pid=681247Caritko, bardzo mi sie podoba efekt ze starta czekolada.

I smakowo bardzo fajnie komponowaly sie te wiorki z caloscia. Takie jakies delikatne mi sie wydawalo.
Jedyny "minus" startej czekolady byl taki, ze jak sie kroilo ciasto, to wiorki spadaly (?) zapadaly sie razem z nozem.
To znaczy te przy nozu.- Ale tak na prawde dla mnie to nie byl problem, bo calosc byla super i kto by sie stresowal spadajacymi wiorkami

.
Nastepnym razem ( chyba juz jutro

) zrobie powtorke ze starta czekolada i porzadnymi ciastkami

Aha- i przeszlo mi przez mysl, ze rownie smaczne byloby, wierzch posypac gorzkim kakao.
Chcialam sprobowac, ale zapomnialam i wzielam sie za czekolade.
Z kakao zrobie kiedys.

 

[Ilona]

index.php?act=findpost&pid=681324Sama masa ("dziwnym trafem"

) byla dosc "ladna" i spokojnie dalo sie wylepic foremke,
ale po upieczeniu- i na drugi dzien, nie szlo jej ruszyc, bo zamieniala sie w kruszynki.

To może mogłaś odrazu wylać na to upieczone ciacho mase - zlepiłoby

Tak sobie myślę

 

[JotHa]

Caritko, u mnie tez sie kruszyl spod z ciastek. Byl pieczony i zalany masa kajmakowa po ostudzeniu. widac taki urok tego spodu. Pewnie zalezy to od ciastek.
Jaki konkretnie spod pieklas ? Gdzie, przy jakim ciescie jest ten spod Graz ?

 

[Caritka]

Wydaje mi sie, ze moze szloby ten moj spod zalac masa, ale mialam juz problem, zeby przelozyc go na talerz, bo sie rozsypywalo.
Zostawilam do ostygniecia i dopiero na drugi dzien probowalam przelozyc i tez nie za bardzo szlo, bo sie rozwalalo.
A o krojeniu raczej wcale mowy nie bylo! Musielibysmy je wyjadac lyzeczka

Ja zwalam na te krakersy, -

lub faktycznie za miekkie (?) herbatniki. Czort wie

Moze, jak tak bardzo by sie nie kruszylo, to pewnie wlalabym ta mase, ale mowie Wam- spod, po lekkim ruszeniu wygladal tak,
jakby ktos po nim "dziabal widelcem" -same kruszynki

Zawalilam z tymi krakersami. Nie wiem, co mnie podkusilo

A tutaj jest przepis od Graz https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=4202&hl=