BeataSz
Member
- Wrz 23, 2004
- 10,244
- 3
- 38
Dawno takich dobrych nie jadłam, chyba to będą od tej pory moje świąteczne pączki
a te które robiłam do tej pory będą codzienne Jedynymi modyfikacjami było to, że dodałam szczyptę soli do ciasta oraz łyżkę spirytusu. Ciasto było dość rzadkie, tak jak pisała bajaderka, takie do nabierania łyżką, jednak w omączonych dłoniach ładnie mi się kulały i dały nadziewać. Trochę się obawiałam, po tym jak Malgosimi pisała, że one nie nadają się do nadziewania przed smażeniem, jednak dawały się i to bardzo dobrze nadziać, żaden nie pękł w czasie smażenia. PYCHA są
Wyszło mi 23 sztuki dużych pączków, (tzn. trzy są trochę mniejsze
)