Pierniczki wg Bakerlady

viki-nka

Member
Wrz 5, 2010
150
0
0
Kurcze, w piwnicy gdzie je zostawiłam jest chłodno, ale nie tak jak w lodówce - cały czas boję się, że mimo wszystko jest tam za ciepło.
 

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
9,194
2,746
113
Jeśli ciasto ma się zepsuć to chyba lepiej upiec już z niego pierniki. Z własnej praktyki wiem, że można je piec niemal od razu po zrobieniu ciasta. Mnie kiedyś zabrakło pierników i dorabiałam tuż przed świętami. Piekłam wtedy na drugi dzień po zrobieniu ciasta. W smaku były tak samo dobre jak te z ciasta leżakującego.
 

INIA

Member
Cze 6, 2010
12
0
0
Dziewczyny, czy możecie powiedzieć, ile mniej wiecej pierniczków wychodzi z jednej porcji? Bo chciałąbym nastawić ciasto i nie wiem, czy z pojedynczej, czy od razu z podwójnej porcji robić..? Wiem, ze ilość zalezy od wielkosci foremek, ale chodzi mi tak mniej więcej - czy np. 30, czy 80...
 

h-elen

Well-known member
Lut 16, 2008
8,770
1,576
113
Zrobiłam ciasto z podwójnej porcji, skoro takie dobre to będzie i do domu i na prezenciki
icon_smile.gif

Czeka w piwnicy na właściwą porę
icon_smile.gif
 

_Gonia_

Member
Mar 25, 2010
249
0
0
Tyle rodzai pierniczków, że nie wiem na które się zdecydowac. W czym przechowujcie pierniczki, aby skruszały do świat?
 

Margot

Well-known member
Cze 24, 2005
16,728
603
113
h-elen @ 16 Nov 2010 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1049430Przyjmę na przechowanie
icon_smile.gif
Margot też chyba skorzysta
icon_wink.gif
tak tak ja skorzystam

a w czym przechowywać ? W puszkach , choć ja czasami w takim metalowym wielkim garnku ( przed ozdabianiem) trzymam (wykładam go papierem do pieczenia, ma bardzo szczelną pokrywę )
Ja się przyznam ,że u mnie wszystkie pierniki są miękkie już zaraz po upieczeniu , ja czasami mam problem ,że są za miękkie np takie z ażurem
 

sabinal

Member
Lip 6, 2007
730
0
0
Trochę późno, ale wreszcie zagniotłam ciasto. Musiałam kupić kardamon. Namieszałam własną przyprawę do pierników w/g. proporcji podanych przez Dorotus. Przegotowując ciasto stchórzyłam i nie wsypałam 120g przyprawy. Dorotus podaje w przepisie, że na 1 kg. mąki należy wsypać 2-3 łyżki przyprawy. Bałam się co wyjdzie jak wsypię 120g + te dodatkowe łyżeczki cynamonu, imbiru i innych. Czy nie będzie to za ostre? Napiszcie proszę czy wsypujecie aż 120 g. Na razie stwierdzam, że jest to najlepsze surowe ciasto piernikowe jakie jadłam! Całe wymieszałam z posiekanymi bakaliami i stwierdzam, że nie cierpię siekać drobno bakalii, szczególnie rodzynek i żurawiny.
 

sabinal

Member
Lip 6, 2007
730
0
0
Gapa jestem, już znam odpowiedź. Bardzo przepraszam, ale zagniotłam ciasto , napisałam posta i dopiero zabrałam się za czytanie całego wątku.
 

chachu

Member
Paź 24, 2008
772
0
0
Sabinal nie mów że za pózno bo ja dopiero dzisiaj zrobiłam (cholera leniwa jestem!!no!!).
I mam obawy bo po dodaniu sody i proszku piana sie nie toczyła
icon_mrgreen.gif
, zastanawiam sie czy to nie jakiś zły znak, ale najbardziej zastanawia mnie ile tej mąki jeszcze dodać? Czytałam wszystko, cały wątek i jeszcze mam obawy. Podchodzę do gara i spogladam i ciasto nie jest aż tak rzadkie ale do zagniecenia się nie nadaje raczej do przelania do miski. Przelewam i raz kozie śmierć, domieszam bakalii i już.
W zeszłym roku robiłam pierwszy raz pierniczki z przepisu Janki i pamiętam że ciasto było na tyle zwięzłe że trzymałam owinięte folią i dlatego mam teraz obawy.
 

Mihrunnisa

Member
Mar 30, 2009
219
0
0
chachu @ 22 Nov 2010 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1051794Sabinal nie mów że za pózno bo ja dopiero dzisiaj zrobiłam (cholera leniwa jestem!!no!!).
I mam obawy bo po dodaniu sody i proszku piana sie nie toczyła
icon_mrgreen.gif
, zastanawiam sie czy to nie jakiś zły znak, ale najbardziej zastanawia mnie ile tej mąki jeszcze dodać? Czytałam wszystko, cały wątek i jeszcze mam obawy. Podchodzę do gara i spogladam i ciasto nie jest aż tak rzadkie ale do zagniecenia się nie nadaje raczej do przelania do miski. Przelewam i raz kozie śmierć, domieszam bakalii i już.
W zeszłym roku robiłam pierwszy raz pierniczki z przepisu Janki i pamiętam że ciasto było na tyle zwięzłe że trzymałam owinięte folią i dlatego mam teraz obawy.
Chachu gdzieś w wątku Hazo napisała że następnego dnia po zagnieceniu piekła pierniczki i były takie same jak po leżakowaniu więc nie martwiłabym się tym zbytnio, co do zwięzłości to zależy od jakości mąki no i w lodówce zgęstnieje ja na oko dorzuciła mąki trudno wyczuć. Piana przy sodzie to normalna reakcja chemiczna też tak miałam
icon_smile.gif
 

sabinal

Member
Lip 6, 2007
730
0
0
Chachu, piana mi sie też nie toczyła. Maki dosypałam całą dodatkową szklankę i ciasto nie było za gęste. Wylądowało w misce a potem siup do lodówki i stężało. Więcej mąki nie dosypywałam nauczona doświadczeniem z ubiegłego roku jak zagniatałam ciasto na staropolski. Sypałam tej mąki i sypałam aż zgęstniało ale jak odleżało swój czas w chłodzie to rozwałkować było mi trudno.
dump.gif
 

inka73

Member
Sie 11, 2007
49
0
0
Cinki drogie powiedzcie mi jak najłatwiej robić nadziewane pierniczki? boje się, że jak przyłoże duży płat ciasta na to nie wceluje sie w marmolade
icon_sad.gif

a tutaj widze takie śliczne nadzieawne pierniczki... jak to zrobić?
icon_smile.gif
)
pozdrówka!
 

mexikana

Active member
Sty 15, 2008
6,773
28
48
w janiolach sie zakochalam
herzen.gif
 

weerka

Member
Maj 3, 2009
4,615
0
0
Margot piękne i jajniki i janiołki
icon_mrgreen.gif

w ogole dochodze do wniosku że przez Was ciagle mam pod górkę-najpierw musiałam się nauczyć piec chleb a teraz nadszedł czas na pierniczenie na kilka sposobów.
a myślałam naiwnie, że jeden sprawdzony przez lata przepis piernikowy wystarczy.no ale jak się dostaje TAKIMI zdjęciami po oczach, trzeba się poddać
icon_lol.gif
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy