PIERNIKI
- Autor wątku Janka
- Data rozpoczęcia
- Lis 28, 2005
- 32,385
- 3,672
- 113
Jankowe jeszcze nie ruszone, ale polukrowałam trochę czeskich:
Nic specjalnego, bo kupiłam kiepski cukier puder, który mimo przesiania zapychał mi tylkę woreczka i wkurzał niemożebnie.
Większość już wydałam, została mała puszka.
Dziś lukrowałam "bardzo imbirowe" Bajaderki i też mi się lukier nie udał, bo w trakcie ubijania wysiadł starutki mikser i masa wyszła za rzadka - rozlewała się na boki i nie mogłam robić żadnych precyzyjnych dekoracji. Ale to pierniki na choinkę, a nie na prezenty, więc machnęłam ręką. Kupię lepszy cukier i zabiorę się za Jankowe.
Nic specjalnego, bo kupiłam kiepski cukier puder, który mimo przesiania zapychał mi tylkę woreczka i wkurzał niemożebnie.
Większość już wydałam, została mała puszka.
Dziś lukrowałam "bardzo imbirowe" Bajaderki i też mi się lukier nie udał, bo w trakcie ubijania wysiadł starutki mikser i masa wyszła za rzadka - rozlewała się na boki i nie mogłam robić żadnych precyzyjnych dekoracji. Ale to pierniki na choinkę, a nie na prezenty, więc machnęłam ręką. Kupię lepszy cukier i zabiorę się za Jankowe.
Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator:
h-elen
Well-known member
- Lut 16, 2008
- 8,636
- 1,180
- 113
Joanno, podziwiam i ilość i wykonanie.
Gdybyś nie napisała, że lukier wyszedł za rzadki to można by pomyśleć, że takie było założenie. Wszystkie mają jednakowy rodzaj ornamentów, mnie się podobają.
Zamierzam jutro choć trochę upiec Jankowych.
Gdybyś nie napisała, że lukier wyszedł za rzadki to można by pomyśleć, że takie było założenie. Wszystkie mają jednakowy rodzaj ornamentów, mnie się podobają.
Zamierzam jutro choć trochę upiec Jankowych.
qd
Well-known member
- Sie 28, 2005
- 7,763
- 1,162
- 113
Joanno chylę czoła!
Ja dzis mialam mloda przyjaciółkę na pieczenie pierniczków i cala porcja Janki , odleżana ok 4 tygodni zotala przerobiona na kufer pierniczków.
Jeszcze raz chwale ciasto: plastyczne, świetne w obróbce, nic się nie klei i nie deformuje podczas przekladania na blachę; w piecu pieknie trzyma ksztalt. Bardzo smaczne. dekorowac nie będę - malowalam każdą partię mlekiem skondensowanym i ładnie lśnia.
Ja dzis mialam mloda przyjaciółkę na pieczenie pierniczków i cala porcja Janki , odleżana ok 4 tygodni zotala przerobiona na kufer pierniczków.
Jeszcze raz chwale ciasto: plastyczne, świetne w obróbce, nic się nie klei i nie deformuje podczas przekladania na blachę; w piecu pieknie trzyma ksztalt. Bardzo smaczne. dekorowac nie będę - malowalam każdą partię mlekiem skondensowanym i ładnie lśnia.
- Lis 28, 2005
- 32,385
- 3,672
- 113
Tegoroczne lukrowanie już za mną. Dziś na tapecie były pierniki Janki. Zastanawiałam się, czy pokazać, bo nudne - takie same, jak zwykle, ale wstawiam dla porządku:
Zdjęcia marne, ale coś niecoś widać.
Dziś miałam już dobry lukier i bardzo przyjemnie mi się malowało.
Uwaga ku pamięci - nigdy nie kupować cukru pudru Gellwe!!!!
Zdjęcia marne, ale coś niecoś widać.
Dziś miałam już dobry lukier i bardzo przyjemnie mi się malowało.
Uwaga ku pamięci - nigdy nie kupować cukru pudru Gellwe!!!!
Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator:
Piękne te wasze pierniczki. Ja swoje też już upiekłam, ale zostało mi jeszcze trochę ciasta i ciągle jeszcze biję się z myślami czy chce mi się jeszcze bawić w wykrawanie pierniczków, czy może lepiej byłoby upiec z tej resztki piernik i czymś go przełożyć. Ale jak już chciałabym upiec z niego piernik, to ile powinnam trzymać go w piekarniku? Godzinę? I w jakiej temperaturze? A co z nim potem zrobić? Wystarczy zawinąć w ściereczkę jak keks i włożyć do lodówki? No i kiedy mam przełożyć go powidłami albo inną masą? Od razu?
- Lis 28, 2005
- 32,385
- 3,672
- 113
Dorotko, robię to ciasto od ponad dziesięciu lat, ale chyba nie zaryzykowałabym upieczenia z niego piernika w keksówce, choć lubię eksperymentować. Nie ta konsystencja, zwłaszcza po leżakowaniu. Jeśli już, to rozwałkowałabym dość cienkie, dwu centymetrowej grubości blaty do późniejszego przełożenia powidłami czy ulubioną masą, które piekłabym jakieś 20 - 25 minut (a może ciut dłużej, trzeba byłoby sprawdzać). Powinna udać się też krajanka w stylu bajaderkowej (dwa cienkie blaty ciasta od razu przełożone marcepanem i powidłami). Jednak jeśli nie masz doświadczenia w pieczeniu pierników i wyczucia, kiedy są upieczone, ale nie przepieczone, zastanów się, czy jednak nie dorobić porcji ciasteczek, by nie zmarnować dobrego ciasta.
Ciekawe, co na ten temat powie Janka.
Ciekawe, co na ten temat powie Janka.
Ostatnią edycję dokonał moderator:
Joanno, Janko - dziękuję za radę, rzeczywiście nie będę kombinowałam tylko upiekę kolejną porcję pierniczków.