Prosty i pyszny razowiec

kacze

Member
Maj 13, 2007
86
0
0
Tatterku
Różne już chleby z tego forum piekłam, ale ten jest po prostu boski... i jakoś najbardziej mi podchodzi. Ostatnio zmodyfikowałam sobie przepis: zakwas z żytniej razowej, 300 g mąki grahamkowej i 100 g białej żytniej. Nie mogę sobie tylko poradzić z wodą. Wyrabiam ciasto w maszynie i ono po 5 minutach w dotyku jest twardawe (choć mocno maziawe). Doszłam ostatni do 200 ml wody, ale zaliczyłam rozpadającego się gniota, który w dodatku popękał - pewnie za szybko rósł. jeszcze mój garnek rzymski nie chciał go oddać, więc w końcu mam chleb do ususzenia na żurek i kwas buraczany:). Ile więcej wody może pochłonąć mąka razowa? Trochę mi jeszcze trudno ocenić konsystencję chleba wyrabianego w maszynie i to na ile ciasto ma być kleiste
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
6
0
Kacze....200ml wody przy uzyciu mak jak piszesz...powinno byc jak najbardziej ok....chociaz plynnosc zakwasu ma tu tez cos do powiedzenia.
Proponuje Ci taki eksperyment: zrob chleb wg przepisu tzn. uzyj 400g zakwasu, 100g razowej (grahamkowa tez moze byc) i 300g wysokoglutenowej bialej pszennej i 150ml wody....dobrze wymieszaj i sprawdz jaka konsystencje u Ciebie ma wlasnie takie ciasto...moze moglabys zrobic zdjecie...
Napisz tez jak chleb wygladal po wypieku...
To bedzie Twoja baza...konsystencja, niezaleznie od uzycia mak pozostanie zblizona...

Powodzenia
icon_biggrin.gif
 

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
9,274
2,857
113
Ja, przy zakwasie nieco gęściejszym niż ciasto naleśnikowe, leję tyle wody ile jest w przepisie. Mąki też używam takie jak są w przepisie.
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
6
0
Ja tez uzywam tyle wody ile w przepisie...
icon_mrgreen.gif
 

maglisa

Member
Lut 13, 2007
25
0
1
Właśnie usiłuję zarobić ciasto na ten chlebuś. Użyłam zamiast maki pszennej mąki razowej orkiszowej. I zakwas miałam wyprowadzony na żurkowej, a nie na zwykłej razowej.
Mam kilka pytań.
Jak długo powinno trwać pierwsze wyrabianie? Wystarczy dobrze zamieszać i już?
I mam wątpliwość, jeśli chodzi o konsystencję. Dodałam więcej wody, niż w przepisie, ale łyżką z trudem dało sie wyrabiać. Jeszcze za gęste?
Jak długo powinna trwać pierwsze wyrastanie? W maszynie 1,5 godziny z wyrabianiem, a "ręcznie"? Też 1,5 godziny - po wyrobieniu. Nie mam maszyny, więc nie wiem, jak długo trwa wyrabianie w maszynie, potrafię więc ocenić czasu wyrastania.
Będę wdzięczna za każda sugestię.
 

Durlikowa

Member
Maj 29, 2007
267
0
0
Ciasto mieszam tak długo aż wymieszają się wszystkie składniki i to wszystko czyli nie za długo, drugi raz to samo przemieszam dokładnie czyli intensywnie i szybko bez żadnych ceregieli. Pierwsze wyrastanie trwa u mnie różnie zależnie od czasu jakim dysponuję i trwa to od 30min. Potem wkładam do blaszek.
Rzadsze ciasto szybciej wyrasta, czas wyrastania zależy od temperatury w jakiej wyrasta, zakwasu i gęstości ciasta jak i temperatury składników. Zalecam sprawdzać jak rośnie (sprawdzanie jak to mirabelka napisała metodą palca), dotykasz ciasto i jak nie wraca szybko na swoje miejsce to jest gotowe, w przypadku tego przepisu to sugeruję się też tym ile już mi urosło – napełniam ciastem 2/3 jej pojemności i czekam aż przerośnie ponad blaszkę, jak dotykam palcem i czuję że jest takie jak ruchoma galaretka to wkładam do pieca i już, widać też ładną kopułkę, jak jest gęstsze to pęka jeszcze surowe a wtedy szybciutko do pieca. Jak nie dorośnie ci poza piecem to dorośnie podczas pieczenia, ewentualnie troszkę popęka ale lepiej niech popęka jak ma opaść, dla mnie to lepszy efekt. Ciasto opada jak przerośnie i wtedy nie ma zakalca ale robi się taki kanał jak po lodowcu. Co mogę jeszcze dodać. Nie sugeruję się do końca przepisem, ciasto jest czasem gęstsze czasem rzadsze, robię i z zakwasu prosto z lodówki jaki i ogrzanego do temperatury pokojowej, z nasionami, różnymi mąkami i zawsze wychodzi. Także myślę że tobie też wyjdzie.
Co do gęstości to sugerowałabym się do ciasta na drożdżówkę, pączki. Po prostu musi się kleić do rąk i ciągnąć.
Także życzę powodzenia i mam nadzieję że pomogłam. Jest to naprawdę bardzo dobry i prosty przepis który nie sprawia najmniejszych kłopotów, w mojej kuchni jest jako chleb codzienny nr 1, piekę go na zmianę z pszennym i jak do tej pory się nie znudził, dodaję do niego również zamiast cukru miodu, melasy, sól morską no i wszystko co do chleba można dodać.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
9,274
2,857
113
Nazbierało mi się dużo zakwasu i tak go zutylizowałam:

R__ne_006.jpg

Długo nie robiłam tego razowca. Nie wiem dlaczego, skoro on taki dobry i łatwy do zrobienia.
 

Załączniki

  • R__ne_006.jpg
    R__ne_006.jpg
    43.8 KB · Wyświetleń: 2

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
6
0
No wlasnie...
icon_wink.gif


Wyglada pieknie, Hazo!
 

kora09

Member
Gru 2, 2007
13
0
1
Idealny chlebek dla początkujących -pierwszy mniej udany(nie ta wielkość blaszki była) ale następne wychodzą mi całkiem dobrze.
Polecam wszystkim stawiającym pierwsze kroki w pieczeniu chleba,przepis super .Dziękuję!

cincin5_004razowiec_teter.jpg
 

Załączniki

  • cincin5_004razowiec_teter.jpg
    cincin5_004razowiec_teter.jpg
    125.5 KB · Wyświetleń: 2

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
6
0
Piekny bochenek!
Bardzo sie ciesze, ze dzieki mojemu przepisowi przybywa osob piekacych chleby!
 

KASIA.B

Member
Lut 13, 2006
201
0
0
KASIA.B @ 19 Mar 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=677237też "nastawiłam" razowiec
Siedzi w misce przy kaloryferze, wieczorem zdam relację
icon_biggrin.gif
kurczę, zagladam do miski, a on wogóle nie urósł! Co może być przyczyną?

Zajrzałam również do zakwasu, który dziś 2 godziny temu dokarmiałam - też nie urósł, ze o bąbelkach nie wspomnę!!!
Zakwas ma prawie 2 miesiące, może ja go zabiłam? Ale jak? - wodę dodaję ledwie letnią i zawsze mniej więcej w tej samej proporcji, co mąki.
 

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
9,274
2,857
113
U mnie w misce też zawsze niewiele rośnie. Ostatnio od razu wkładam do keksówki i w ciepłym miejscu (nie na kaloryferze) stoi sobie kilka godzin, aż dojdzie do brzegów. Potem do zimnego pieca.
 

KASIA.B

Member
Lut 13, 2006
201
0
0
przełożyłam z miski do keksówki, opatuliłam ściereczką i postawiłam obok kaloryfera. Mam nadzieję, że wieczorem będę mogła piec w miarę wyrośnięty, no bo nie wiem, czy mam lecieć do sklepu i na kolację jednak (nie daj Boże) kupować pieczywo
icon_frown.gif


Dziękuję hazo, pocieszyłaś mnie trochę.
zagladałam teraz - nieznacznie, ale urósł.

zakwas postawiłam obok razowca i wreszcie ruszył - tzn. pojawiły się babelki, natomiast nie rośnie tak, jak jeszcze niedawno i ze swojej miseczki raczej się na spacer nie wybiera. Jak to jest, same bąbelki wystarczą, czy powinien też zwiększać swoją objętośc?
 

KASIA.B

Member
Lut 13, 2006
201
0
0
no kiedy mi się folia spożywcza skończyła wczoraj - w ostatni kawałek zawinęłam chlebek z San Francisco. Jeszcze nie zdążyłam dokupić
dump.gif

no, ale generalnie to trochę się ruszył do góry
anbetung.gif
 

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
9,274
2,857
113
Musisz przykryć folią, bo on dosyć długo rośnie i będziesz miała wyschnięty wierzch.

A żadnej torebki foliowej w domu też nie masz?
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy