Pumpernikiel niemiecki

[Joanna]

Margot, ja podobnie do Ciebie udaję, że nie widzę tego tematu, choć bardzo po cichu kibicowałam Dziuni i BeacieSz.
Ale któregoś dnia pewnie nie wytrzymam....

 

[Margot]

Joanno ,ja na to liczę ,ze nie wytrzymasz

Może razem w tym samym czasie nie wytrzymamy

 

[Joanna]

I ja na to liczę. Uwielbiam piec razem z Tobą.

 

[Gucio]

[


Pięknie wyrósł

, piekarnik wprawiony w ruch i zaraz zaczniemy piec przepyszny pumpernikiel.

Tym razem pieczony z całej porcji

 

[sapphire]

Chętnie zrobiłabym taki chlebek - powiedzcie, proszę gdzie kupić potrzebne składniki

 

[Gucio]

index.php?act=findpost&pid=842709Chętnie zrobiłabym taki chlebek - powiedzcie, proszę gdzie kupić potrzebne składniki

My najczęściej zaopatrujemy się w http://www.bogutynmlyn.pl/ oraz w sklepach ze zdrową żywnością

 

[sapphire]

Zatem poszukam i coś upiekę.

 

[Gucio]

Całą noc w piekarniku (dobrze, że noce są jeszcze chłodne

) - 9 godzin pieczenia + 4 godziny w piekarniku. Piękny zapach w całym domu. Potwierdzam radę Mirabbelki - dłuższe wyrastanie przed pieczeniem wychodzi na korzyść: ładnie rosły przed i jeszcze trochę w trakcie pieczenia. Nie wytrzymałem

i ukroiłem "mniejszego" (większy w folii spożywczej czeka w lodówce do jutra a może dzisiaj do wieczora

) jeszcze ciepłego - ten smak jest niesamowity

. Za pierwszym razem nie wyrastał tak długo przed pieczeniem i miękisz był bardzo zwarty a chlebka nie każdy dawał radę ukroić

. Teraz krojenie jest "łatwiejsze" a miękisz mniej zwarty.

 

[mirabbelka]

ciesze sie bardzo

ta pierwotna wersja znaleziona gdzies w internecie rzeczywiscie daje chleb co prawda smaczny, ale co z tego jak nie bardzo do ugryzienia

chyba dodam na pierwszej stronie informacje z tymi naszymi doswiadczeniami

 

[Gucio]

I ukroiłem "większego" i ... niebo w gębie (saute i z masłem)

. Większy bochenek łatwiej się kroi i ma większe kromki

.
Trzeba piec w dużej formie ten w mniejszej wymagał krótszego czasu pieczenia.

 

[Margot]

Gucio ,obłędny ,obłędny

 

[mirabbelka]

tak

Guciu, to zdjecie z zonkilami swietne

mam chwilowo kiepskie lacze, zdjecia otwieraja mi sie strasznie dlugo, ale sie doczekalam

 

[Gucio]

index.php?act=findpost&pid=842900Gucio ,obłędny ,obłędny

Margot

.
W smaku rzeczywiście obłędny

I do tego wspaniały aromat

 

[Gucio]

index.php?act=findpost&pid=842906tak

Guciu, to zdjecie z zonkilami swietne

mam chwilowo kiepskie lacze, zdjecia otwieraja mi sie strasznie dlugo, ale sie doczekalam

Mirabbelko

.
Długo czekaliśmy aby zakwitły i były tłem do wspaniałego chlebka

Pumpernikiel tym razem przeszedł nasze oczekiwania

Rewelacja

Następne wyzwanie to chleb litewski

 

[KAROTKA]

No, to sobie poczytałam przed południem te 13 stron wątku o pumperniklu...
... najpierw zgłodniałam - oczywiście na pumpernikiel

... ale byłam na to przygotowana ...

i miałam takowy, w okrągłych kromeczkach - w puszce

Wcale nie zaspokoiło to mojego "głodu" na ten, który tutaj zobaczyłam...

No, i się piecze - ciekawe co z niego wyjdzie...

Ale tego dowiem się jutro

A tak wyglądało moje ciasto po wyrastaniu - wtedy zrozumiałam, co miałyście na myśli pisząc, że ma kolor i konsystencję gliny:

 

[KAROTKA]

Upiekłam, chlebek piekł się 6 godz. w 120 stopniach, potem piekarnik się wyłączył i stał w gorącym przez 4-5 godzin.
Po wyjęciu był miękki, ale zawinęłam w folię i woreczek, po czym wstawiłam do lodówki.
Ukroiłam wieczorem piętkę, bo doczekać się nie mogłam...
Niestety straszna glina była

Miałam wrażenie, ze zatapiam zęby w plastelinie... (?)
Czy tak powinno być w pierwszy dzień ?

Stoi do dziś i boję się odwijać i próbować...

 

[mirabbelka]

z wielkim napieciem sledze ten watek, chocby dlatego ze jestem w tej chwili dosc daleko - smaze sie w ponad 30 st C, wiec samo myslenie o wlaczonym piekarniku przez 6 godzin to

ale do rzeczy, jesli byl az tak miekki to moze za krotko go po prostu pieklas? probowanie jednak w pierwszym dniu bylo z pewnosci bledem. nalezy to robic po 24 godzinach.

 

[KAROTKA]

Ha !
Odstał skubaniec swoje w lodówce i jest OK

A już myślałam, ze na straty pójdzie tyle mąki i mojej pracy ...

Ale jest dobrze

 

[Ilona]

 

[mirabbelka]

wyglada niezle

ale na przyszlosc dla wszystkich
- dlugosc pieczenia bardziej "na wygląd". jesli mamy watpliwosci mozna spokojnie go dopiec, jesli jeszcze cieply
- po upieczeniu dobrze ostudzic, szczelnie zamknac i odstawic w chlodne miejsce. najlepiej zapomniec o nim na 2-3 dni