Evalill
Member
- Gru 3, 2006
- 5,164
- 0
- 0
Nie wiem, czy się tu wypowiadałam, ale na wszelki wypadek to zrobię, poza tym znalazłam zdjęcia.
Serniczek oczywiście jest pzepyszny. Prościutki i szybko się go robi. Ja często używam na spód ciastek o nazwie "Łakotki" (tych kakaowych) - do innych serników też ich często używam. Mój mąż - wielbiciel serników na zimno, ten wychwala zawsze pod niebiosa - to jest chyba jego król serników w ogóle.
Na te święta też wykorzystałam ten przepis, bo miałyśmy za dużo sera, ale jeden sernik już był. I wykombinowałyśmy takie coś (mama miała ochotę na jakiś wysoki przekładaniec- bardzo dawno takiego nie było, bo ja się ostatnio lubuję się w prostych wypiekach) - biszkopt, domowa galaretka z czarnej porzeczki, masa serowa, biszkopt, cienko położona masa budyniowa (ale nie na kupnym budyniu, tylko home made) utarta z masłem jako podkład pod galaretkę, galaretka i reszta masy budyniowo-maślanej jako dekoracja. Wyszło rewelacyjne w smaku! Aż sama się zdziwiłam, że tak chętnie sięgałam po tego przekładańca. Poza tym fajnie też wyglądało, bo pokombinowałyśmy z galaretką, ale niestety nie zrobiłam zdjęcia.
ale wyglądało to tak, że żólte gwiazdki wycięte z cytrynowej galaretki były zatopione w galaretce pomarańczowej.
A tutaj wklejam zdjęcia torcika z wakacji - torcik robiłam na swoje imieniny. Ale bym teraz zjadła truskawek...


Serniczek oczywiście jest pzepyszny. Prościutki i szybko się go robi. Ja często używam na spód ciastek o nazwie "Łakotki" (tych kakaowych) - do innych serników też ich często używam. Mój mąż - wielbiciel serników na zimno, ten wychwala zawsze pod niebiosa - to jest chyba jego król serników w ogóle.

Na te święta też wykorzystałam ten przepis, bo miałyśmy za dużo sera, ale jeden sernik już był. I wykombinowałyśmy takie coś (mama miała ochotę na jakiś wysoki przekładaniec- bardzo dawno takiego nie było, bo ja się ostatnio lubuję się w prostych wypiekach) - biszkopt, domowa galaretka z czarnej porzeczki, masa serowa, biszkopt, cienko położona masa budyniowa (ale nie na kupnym budyniu, tylko home made) utarta z masłem jako podkład pod galaretkę, galaretka i reszta masy budyniowo-maślanej jako dekoracja. Wyszło rewelacyjne w smaku! Aż sama się zdziwiłam, że tak chętnie sięgałam po tego przekładańca. Poza tym fajnie też wyglądało, bo pokombinowałyśmy z galaretką, ale niestety nie zrobiłam zdjęcia.

A tutaj wklejam zdjęcia torcika z wakacji - torcik robiłam na swoje imieniny. Ale bym teraz zjadła truskawek...



Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator: