Wileńska polędwica*

Jolan

Member
Lis 23, 2009
3,391
0
0
Zrobiłabym tak samo jak Doruśka, ale do tej pory pamiętam moją pierwszą wizytę na stoisku wędliniarskim we Francji. Przede wszystkim paskudny zapach, a po drugie prawie wszystko spleśniałe.
icon_mrgreen.gif
O serach nie wspomnę. No jakoś mnie to nie przekonuje i nie znam się, które naloty są ok, a które to penicylina.
 

Elka

Well-known member
Sty 27, 2006
4,371
1,782
113
No tak
icon_smile.gif
"o, dobra poledwica bo pachnie jak stara szkarpietka" c) - jak to mowi tato mojej przyjaciolki
icon_smile.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Jolan

Member
Lis 23, 2009
3,391
0
0
No i pochwał Eli cd. Tak szczerze to zapomniałam i polędwiczka w przeciągu wisiała 2 tyg. Poprzednia tylko w chłodzie wisiała. Uważam, że ta lepsza, albo dawno nic dobrego nie jedliśmy
icon_wink.gif
. Zbieram same pochwały. M. - specjalnie nie mięsożerny mówi - bajka
icon_smile.gif
Elu jak mnie chwalą, to Ty też czuj się chwalona
anbetung.gif
 

qd

Well-known member
Sie 28, 2005
8,206
1,715
113
Wczoraj powiesilam, zawinięte w gazę jak kazali, w kuchni w kącie, żeby nikomu nie przeszkadzala.Ależ jestem ciekawa wyniku!
 

Elka

Well-known member
Sty 27, 2006
4,371
1,782
113
Jolan, dziekuje serdecznie
icon_smile.gif
Jak zawsze, niezmiernie sie ciesze, ze tak polubiliscie poledwiczke
icon_smile.gif


QD, to trzymam kciuki za udana poledwice
icon_smile.gif
 

Szarotka

Member
Kwi 12, 2007
1,293
1
0
Elu po tylu stronach entuzjastycznych wpisów zrobiłam i ja, ale mi nie podeszło - to nie są moje smaki, więc sparzyłam schabik i tak po trochu go jem. Teraz jest lepszy, przynajmniej dla mnie. Wiadomo każdemu co innego smakuje.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

qd

Well-known member
Sie 28, 2005
8,206
1,715
113
Nie wytrzymałam, po tygodniu suszenia wyciągnęłam i ukroiłam.
palandrica__w_suszeniu_cc.jpg
Tak schla, w dwóch kawałkach przedzielonych ażurowym dzwonkiem, usztywnione wykałaczką przeciągniętą przez okna wieżyczki.
palandrica_siedmiodniowa_cc.jpg
Tak wygląda, jeszcze miękka w środku, sucha i sztywna na zewnątrz jak skóra.
Odczucia smakowe pana miaużonka: mmmmmm dooobre, schowaj przed narodem bo zeżrą i nie bedzie na święta
icon_mrgreen.gif


Elka, cudo nie przepis! jeszcze tylko zaniose pare plasterkow paniom z miesnego, ktore odlożyły dla mnie schab z kota i zadzwoniły, że jest do odebrania.
O ile sie założysz, że poproszą o przepis?

Użyłam pasty czosnkowej z tuby, przywieziona ta pasta z Węgier - generalnie polecam przy okazji paste czosnkowa i cebulowa ichnią, tudziez paprykowa - do takich zabiegów marynatowych idealne!
 

Załączniki

  • palandrica__w_suszeniu_cc.jpg
    palandrica__w_suszeniu_cc.jpg
    34.8 KB · Wyświetleń: 1
  • palandrica_siedmiodniowa_cc.jpg
    palandrica_siedmiodniowa_cc.jpg
    29.5 KB · Wyświetleń: 1

Elka

Well-known member
Sty 27, 2006
4,371
1,782
113
QD, super relacja
icon_smile.gif
Bardzo sie ciesze, ze poledwiczka przypadla do gustu
icon_smile.gif
Wyglada pieknie! W zaleznosci od wielkosci, to moze i tydzien wystarczylo by? Naprzyklad moja chrzestna to zawsze taka robi - z lekka surowa
icon_smile.gif
a ja lubie bardziej wysuszone plasterki. Ostatni raz mialam 5 kawalkow po 700-800 g - takie maluszki byly, to solilam przez tydzien i suszylam przez tydzien... i zniklo przez tydzien....
icon_smile.gif
))))) tylko ze to byly prezenty
icon_smile.gif
zawiniete w piekne lniane sciereczki
icon_smile.gif


Dzieki za info o pascie czosnkowej, musze sobie jej poszukac
icon_smile.gif


Jolan, rzeczywiscie - nic dodac, nic ujac
icon_smile.gif

Zaluje tylko, ze ja teraz w remoncie i jakos mi ta poledwica przeleciala obok na swieta....
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

qd

Well-known member
Sie 28, 2005
8,206
1,715
113
Elka @ 18 Mar 2013 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1411321Ostatni raz mialam 5 kawalkow po 700-800 g - takie maluszki byly, to solilam przez tydzien i suszylam przez tydzien... i zniklo przez tydzien....
icon_smile.gif
))))) tylko ze to byly prezenty
icon_smile.gif
zawiniete w piekne lniane sciereczki
icon_smile.gif
Miałam kilogram schabu z kota, a jeszcze podzielilam na dwie porcje bo tak lepiej mi sie w lodowce miescily, jak piszesz maluszki to byly. Marynowałam 5 dni, suszyłam tydzień i wyglada na to, że tę drugą porcję już należy zdjemowac z suszenia i na balkon, do chlodnego. W kuchni ( w bloku!) mam przecietnie 21,5 jeśli nie pieke i nie gotuje.
Ponieważ skóra była twarda, Twoim sposobem zawijam ja w wligotny płatek ręcznika papierowego, w folię i do lodowki. Po 48h jest akurat - jeszcze skórka, ale już nie drewno.
 

doris71

Member
Lis 9, 2008
9,365
0
0
Qd dziękuję, nie zauważyłam, trochę się boję to jeść, nie śmierdzi ale zapach ma dziwny
icon_biggrin.gif
 

Graz

Member
Gru 2, 2004
13,816
1
38
dopytam dla pewności - czy mogę te operacje wykonać na polędwiczce wieprzowej? wolałabym najpierw coś węższego kalibru spróbować.
No i jak wyjdzie z polędwiczką? Próbował ktoś?
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Elka

Well-known member
Sty 27, 2006
4,371
1,782
113
Graz, mozna robic bez obawy. I schab, i poledwiczka, i karkowka
icon_smile.gif
tylko solic troche mniej - moze jakie 4-5 dni. No i suszyc odpowiednio tez mniej.
 

qd

Well-known member
Sie 28, 2005
8,206
1,715
113
Ostatnio pomieszałam receptury, bo zamarzyła mi sie basturma, ale trafiłam na tani schab
I zrobiłam jeszcze troszke inaczej:
schab byl 'normalnej grubości', nie cięłam.
Wedle podpatrzonych sposobow na jutubie najpierw zasoliłam na maksa kawałek mięsa - czyli obsypałam solą, położyłam na soli i do lodówki. Leżał tam dwie doby, obracałam.
Wyjełam, opłukałam i osuszyłam. Mięso było twarde i ściągnięte. Owinęłam w lnianą szmatkę, obciążyłam i zostawiłam na noc.
Prawie nic nie wyciekło.
Przygotowałam przyprawę w formie pasty ( kozieradka, papryka slodka i ostra i cos, nie pamietam) - do suchego dolałam wody ( potem gdzie indziej doczytałam, że dobrze jest rozrzedzać pastę czerwonym winem).
Obmazalam calośc schabu tą pastą i włożyłam do pojemnika z pokrywką i na 24 h do lodówki.
Po wyjęciu z lodówki obwinęłam w gazę i powiesiłam do suszenia w kuchni.
Po tygodniu spróbowałam - było gotowe. Daje sie kroić na plasterki grubości kartki papieru. Jak dla moich skorupka przypraw jest zbyt intensywna i obskubują. Ale wciągają równo :D

schabobasturma_qd_cc.jpg

Wyrób jest bardzo słony.
Zdjęcie robiłam dzisiaj, po tygodniu leżakowania w lodówce, w szmatce lnianej i foliowym worku.
 

Załączniki

  • schabobasturma_qd_cc.jpg
    schabobasturma_qd_cc.jpg
    32.9 KB · Wyświetleń: 1
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy