Nocne bułeczki

[Margarete]

Krystyno kochana, dziekuje Ci za te buleczki!

Bardzo sie balam, bo po raz pierwszy zostawilam ciasto drozdzowe na noc w (bardzo) zimnej spizarni. Czulam, ze nie moze mi sie udac, no bo jak to? Ciasto drozdzowe wyrastalo przeciez zawsze w cieple.
Ale postanowilam zaryzykowac. Ciasto wyrobilam bardzo starannie i odstawilam w zimnie do wyrosniecia. Pieknie uroslo! Wylozylam na stol i cale powietrze z niego nagle wyszlo jak z naklutego szpilka balonika

Nie zniechecilam sie jednak, pomyslalam sobie, ze juz ktos za mnie wczesniej o tym pomyslal i wiedzial co robi

Podzielilam wiec ciasto na paseczki i zaczelam uplatac buleczki. Ciasto roslo juz podczas ksztaltowania bulek, ocieplilo sie, ozylo!
Uplecione buleczki pozostawilam na blachach w cieplej kuchni. Pieklam w temp.180 stopni w termoobiegu i wystarczylo im 17 minut.

No i oto rezultat!





Nigdy juz, od kiedy upieklam pierwszy chleb a teraz te buleczki nie zdam sie na laske miejscowego piekarza, ktorego chleb byc moze dobry, na trzeci dzien jest juz zielony a bulki ciagna sie jak guma do zucia

Krystyno, Twoje buleczki sa pyszne, cudownie pulchne. Wyszlo mi 15 buleczek. Troche nierownych, bo nie uzywalam wagi. Smarowalam przed rosnieciem, co bylo bledem no i nie mialam posypki. Ale wszystko da sie naprawic. W nastepna sobote!!!

Jeszcze raz

 

[Cynamon]

Krysiu, upiekłam, boskie są. Całej rodzince smakują, są puszyste i mięciutkie. Dziękuję za przepis!

 

[olcik]

Pyszności!
Upiekłam

http://galeriachleba.blogspot.com/2011/06/nocne-bueczki.html

 

[Jo_anna1]

ciasto w lodówce

Miałam mąkę tylko tortową i dałam pół na pół mleko z wodą
Bardzo podobała mi się struktura tego ciasta, taka aksamitna w dotyku.

 

[lemina]

Właśnie zrobiłam po raz kolejny. Nie byłabym to ja, gdybym trzymała się ściśle przepisu

Robię z mąki pełno zarnistej i dodaję płatki owsiane. Do tego dodaję jakieś ziarna lub dzisiaj dodałam podsmażone na suchej patelni orzechy. Bułeczki ZAWSZE wychodzą bardzo dobre. Ponadto połowy nie dopiekam. Po ok połowie czasu pieczenia połowę wyciągam, studzę i wrzucam w worku lub pudełku do lodówki, aż następnego lub 2 dni później potrzebne mi są. Tak to z jednej porcji mam dwa śniadania ciepłych bułek W dodatku mój poranny ptaszek ostatnio pomaga mi klecić bułeczki, a więc ich kształty są przeróżne, co nie zmienia faktu, że znikają na śniadanie aż miło

Dziękuję bardzo za przepis.

 

[qd]

Wreszcie moglam je upiec - na balkonie + 3, idealna temperatura do wyrastania!

Troszke pogmeralam w przepisie, bo 40 g drożdży na ca 450 g mąki wydało mi się dużo za dużo.


Moja wersja:
400 g mąki pszennej + 50 g do podsypywania w razie potrzeby
15 g mąki ziemniaczanej
10 g cukru
20 g drożdży świeżych
125 g mleka
125 g wody
7 g soli
20 g oleju

Wieczorem
W misce rozcieram drożdże z cukrem i pozostawiam aż się rozpłyną. Potem dodaje wszystkie składniki, zagarniam łyżką, aż zbiorę całą mąkę i pozostawiam na 10 min, niech sie "zastanowi". Po tym czasie wyrzucam całość z miski na posypaną mąką stolnicę i ręcznie zagniatam. NIE NADAJE SIE do wyrabiania hakami miksera!
Ciasto jest bardzo ścisłe i elastyczne, wręcz wydaje się za twarde na bułki.

Wyrobioną kulę wkładam do naolejowanej plastikowej miski z przykrywką i wynosze na balkon.

Rano zabieram miskę z balkonu, otwieram, wyrzucam kulę na posypaną mąką stolnicę i idę robić toaletę.
Po wyjściu z łazienki zagniatam ciasto 2-3 razy i dziele na 16 częsci. Formuję bułeczki, układam na blasze, przykrywam ścierką i zajmuje sie porządkami porannymi. Robię herbatę, zaparzam siemię dla męża, odliczam dragi i włączam piekarnik na 220 C.
Podrośnięte bułeczki smaruję jajkiem rozbełatanym z łyżką mleka, posypuję makiem, sezamem, czarnuszką i piekę 20 minut bez termoobiegu.



Bułeczki są lekko chrupiące z wierzchu i maja przyjemną strukturę w środku, nie za gęstą ( a tego się obawiałam); świetnie trzymają kształt.

Stanowczo są za dobre, do jednego męskiego brzucha potrafi wejsc na śniadanie i 6 takich , w końcu nie najmniejszych, wypieków. Oczywiście z wkładem miesnym lub serowym.

 

[JUICYfruits]

Bałam się okrutnie, gdyż robiłam na drożdżach instant.
I totalnie niepotrzebnie!

Te bułeczki są cudne!
Robilam już kilkakrotnie, za każdym razem tak samo zaskakują

Własnie kolejna porcja na poranne pieczenie siedzi w lodówce


Z makiem i serowymi "opiłkami"

 

[Iva]

siedze i czekam az sernik skonczy sie piec, i wymyslam.... może zrobię na jutro te buleczki

 

[Iva]

zrobiła, i na niedzielę i na poniedziałek
łatwo i szybko sie je robi, rodzina zachwycona bo pyszne są

 

[JUICYfruits]

Znowu popełniłam.
Pół na pół z mąką pełnoziarnista...

 

[jaka]

Dołączam do entuzjastów tych bułeczek - w nocy (koło 24-ej) ciasto nastawione (z suchymi drożdżami, ok. 7g), przed 8 rano wyplecione, konsumpcja trwa... )
Użyłam mąkę orkiszową typ 630.
Ciasto rewelacyjne w obróbce, nic a nic mąki nie musiałam podsypywać podczas wyplatania. Ciasto niezwykle sprężyste - takie najbardziej lubię

Polecam z całego serca.
Wrócę do nich...
Dziękuję.

 

[doris71]

dzisiejsze bułeczki, na rozpoczęcie urlopu sobie upiekłam, jedna w wersji bagietka z solą i kminkiem, kolejne dni tez pod znakiem bułek

 

[adrijah]

Upiekłam je dzisiaj

Zrobiłam pół na pół z mąką pełnoziarnistą. Niestety się zagapiłam i dałam za dużo oleju, a już nie miałam reszty składników, żeby uzupełnić. Chyba przez to nie wyrosły mi za bardzo w piekarniku. Ale to nic, są pyszne, mięciutkie w środku i chrupiące z wierzchu. Zdecydowanie do powtórki

tym razem już z małą ilością oleju

 

[adrijah]

Znowu je upiekłam

tym razem z 1 1/2 szklanki zwykłej mąki, jedną szklanką pełnoziarnistej i 1/2 szklanki otrębów (mieszanych pszennych i owsianych) i z odpowiednią ilością oleju

Są pyszne

Połowę podpiekałam 15 minut, ostudziłam i schowałam do lodówki. Jutro dopiekę 10 minut, zobaczymy co z tego będzie

 

[renia2001]

A mnie kiedyś nie wyszły Wsadzilam ciasto do lodówki na noc a rano było klapnięte, jakby urosło i opadło...Spróbuję jeszcze raz, bo tak zachęcająco piszecie o tych bułeczkach, że tym razem muszą wyjść!

 

[Aniq]

Jak myślicie, jak bardzo można przedłużyć leżakowanie ciasta w lodówce?
Do 20 godzin? Dłużej?
A gdyby tak na wystawić na balkon na mróz, a potem dopiero do lodówki?

Mam czas dzisiaj zrobić ciasto, ale nie będę miała jak go jutro upiec...A marzą mi się te bułki.

 

[dark_idunna]

Są absolutnie niezawodne i superszybkie

Wychodzą z każdej pszennej mąki (harina de trigo, wygląda na grubszą niż nasza 500), dowolnych drożdży (robiłam na świeżych hiszpańskich) w totalnie nieokiełznanym piekarniku

 

[AnkaP]

Moje dzisiejsze:



Właśnie stygną, będą na leniwe niedzielne śniadanie

Piekłam już kilkakrotnie, w smaku zawsze były pyszne, ale musiałam popracować nad techniką zaplatania, bo na początku strasznie niekształtne mi wychodziły.

 

[ZuzMa]

Mam i ja. Bez smarowania wygladaja troche szorstko ale sa pyszne, dodalam otrab i dzieci zajadaly ze smakiem.

 

[monisia.zz]

Właśnie włożyłam ciasto do lodówki.

 

[Elzunia]

Ankaaaaa, jak sie zaplata bułeczki, zeby były tak piękne?