„Wstałem, zagrałem sobie smutno, przyszedł do mnie Nidecki, Leidenfrost, Steinkeller, pożegnaliśmy się i udałem się na obiad do Malfattego; Szaniasio, Polak dzisiaj zabity, zajadał zrazy i kapustę jak, zaręczam, żaden u Karmelitów. Nie ustępowałem mu; trzeba Ci wiedzieć, iż ten rzadki...