CHLEB NA ZAKWASIE (garsc informacji i porad dla poczatkujacych)

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,457
7
38
Bacca @ 16 Feb 2011 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1092859tylko qurcze jakoś nie moge sobie poradzić do końca z tym zaczynem.
bo przedtem robiłam tak jak pisałam ze odkładałąm 2-3 łyżki ciasta z zakwasem do słoiczka on wyrastał chowałam do lodówki i anstepnym razem dodawałam do kolejnego chleba
a teraz z tego co czytam to mi wynika ze przed każdym robieniem chleba musze robić nowy zaczyn
albo nie umiem czytać ze zrozumieniem
cry_1.gif

czy ja moge z tego ciasta już z czynem odłożyć część i postepować tak jak do yej pory robiłam?
Możesz odkładać część gotowego ciasta ale lepiej do resztki zakwasu, który trzymasz przecież w jakimś naczyniu, dosypać świeżej mąki tak ok. 3/4 szklanki i dolać wody tyle, żeby otrzymac dośc gęste ciasto, gęstsze niż na naleśniki. Taki słoik nakrywasz gazą/ręcznikiem papierowym i stawiasz na blacie na parę godzin, aż będzie bąbelkować. Potem chowasz to do lodówki i tam trzymasz do kolejnego pieczenia. Przy pieczeniu zużywasz część lub cały ten zakwas z lodówki i znów dosypujesz do niego świeżej mąki i wody i tak w kółko. Cały czas trzymasz słoik w lodówce, poza czasem po dosypaniu mąki, czyli odświeżaniem zakwasu. Im częściej będziesz piekła i odświeżała zakwas, tym mocniejszy będzie i lepiej będa na nim rosły chleby.
Aha, ten stary zakwas o jakim pisałaś wcześniej, możesz ożywić jeśli ma dobry zapach, czyli nie pachnie mozno kwaśno i ostro acetonem i nie ma pleśni. On stracił moc, bo nie dostawał mąki, a samą wodą nie wyżyje
icon_wink.gif


Bacca @ 16 Feb 2011 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1092859wczoraj póżnym wieczorem ożywiłąm mój stary zakwas/zaczyn z lodówki zakwasem tym z piekarni ...
zwiększyło objętosc wiec postanowiąłm upiec chleb według swojego starego przepisu
tylko nie dawałm wszytskich dodatków tylko słonecznik i siemie
do rana przez 6 godzin urosło fajnie wstawiłam do piekarnika
ale qurcze ale to nie ten chlebus do jakiego byłam przyzwyczajona ....
nie tak fajnie wyrastał jak do tej pory....
i pękł ....

poakże Wam zdjecia
Jak pisałam wyżej, ten zakwas stracił moc, podkarm go trochę, dosyp świeżej mąki i na pewno ruszy. Chleb nie wygląda źle, ale skoro Ty widzisz róznicę na minus, to musisz podreperować zakwas, bo dotychczas dobrze postępowałaś, tylko za mało karmiłaś zakwas, on musi dostawać świeżą mąkę
fiesgrins.gif
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
6
0
Bacco, jak odswiezyc zaniedbany zakwas opisalam dokladnie w poscie #1882, na gorze poprzedniej strony.... moze Ci pomoze
icon_biggrin.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

kosbell

Member
Wrz 10, 2009
88
0
0
Przybiegłam się pochwalić
freu.gif
Upiekłam dwa razy chleb z przepisu podstawowego, który znajduje się na początku tego wątku, na wyhodowanym przeze mnie zakwasie.. Pierwszy był dość zbity, ale w smaku bardzo dobry (dosypałam dwie łyżki kminku
pfeif2.gif
) Drugi zrobiłam luźniejszy i upiekłam w keksówce - wyszedł rewelacyjne! Zniknął w tempie ekspresowym
dance.gif
Następny będzie z czarnuszką
cook.gif


Mam jeszcze tylko jedno pytanie - czy mogę trzymać zakwas w pokoju normalnie dokarmiając go codziennie i piec chleb co kilka dni, czy lepiej trzymać go w lodówce np 2 dni, a potem metodą trójfazową przygotować zakwaszone ciasto?! Pozdrawiam słonecznie
herz.gif
 

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,158
531
113
z doswiadczen, nie tylko moich, trzymanie zakwasu w temperaturze pokojowej dosc go oslabia. chyba ze bedziesz mu dosypywac cvoraz wieksze porcje maki i wody i piec codziennie.
lepsze jest spowolnienie fermentacji w chlodzie a potem dodanie mu wigoru przez dodanie swiezej porcji jedzenia.
 

Beata19

Member
Lip 20, 2010
183
0
0
Dziękuję mirabbelko za błyskawiczną odpowiedź. Czyli jak dobrze rozumiem, to jeżeli w przepisie jest mowa np. o 400g ciasta zakwaszonego to mogę dać 400g zakwasu?
 

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,158
531
113
jezeli w przepisie jest 400g ciasta zakwaszonego do musisz dac 400g aktywnego zakwasu

zacytuje samą siebie
icon_wink.gif


aktywacja zakwasu – czyli pobudzenie go w celu użycia do chleba
dodanie do zakwasu przetrzymywanego w chłodzie (lodówce) świeżej porcji maki i wody, wymieszanie i pozostawienie tej mieszaniny lekko przykrytej w temperaturze pokojowej na 6-8 godzin. Zakwas powinien lekko zwiększyć swoja objętość i na nowo pokryć się warstwą pęcherzyków powietrza, które będą lepiej widoczne po zamieszaniu. Tak odnowiony zakwas będzie się nadawał do użycia jeszcze przez co najmniej 2 dni, nawet jeśli wstawimy go z powrotem do lodówki. Przetrzymywany dłużej w chłodzie znowu się uspokoi i będzie potrzebował od nowa pobudzenia.
Zakwas nie używany przez dłuższy czas może nawet w lodówce zakończyć swoje życie. Dlatego nawet jeśli przez dłuższy czas nie pieczemy, dobrze jest go od czasu do czasu wyjąć, wyrzucić brzydką wierzchnią warstwe i dokarmic mała ilościa maki i wody (1-2 lyzki) i po ok 1 godzinie wstawic z powrotem do lodówki. Tak dokarmiany zakwas mniej wiecej raz na tydzień można przechowywac w lodowce bardzo dlugo.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

skanna

Well-known member
Mar 21, 2006
4,964
326
83
Help, hilfe, pomoszczi, au secours - pomocy znaczy!
Chlebek na zakwasie wychodzi mi świetny, natomiast każdy zakwas mi pleśnieje w lodówce. Szoruję lodówkę (notabene w sumie nowa, ma , wywalam podejrzane o rozsiewanie zarodników pleśni rzeczy - podejrzane, bez śladów pleśni jako takiej, przynoszę sobie nowy zakwas, z różnych źródeł, a temu draniowi za każdym razem broda rośnie najmarniej po tygodniu. No szlag mnie trafi.
Czy jest jakiś sposób, żeby nie musieć przechowywać zakwasu w lodówce?
 

Boshka

Member
Sie 23, 2006
6,400
0
0
W gruncie rzeczy nie trzeba trzymac w lodowce, jesli sie piecze codzinnie
icon_wink.gif


Pamietam, ze Maryna przechowywala zakwas a zamrazalce tzn. mozna naprodukowac zakwas, a pozniej wlac do pojemnika na kostki lodu i zamrozic. Jesli chcesz piec, wyciagasz jedna kostke, dajesz odtajac w kuchni, a nastepnie dokarmiasz jak zwykly zakwas z lodowki.

Jesli masz malo kostek zakwasu mozesz latwo 'doprodukowac' nastepna porcje
icon_biggrin.gif


 

skanna

Well-known member
Mar 21, 2006
4,964
326
83
Dzięki, pewnie tak zrobię, jak już go wyhoduję, bo mnie normalnie szlag trafi w końcu. Zwłaszcza, że się już uzależniłam od własnego chleba.
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy