Może i nie ma bladość nic wspólnego ze smakiem ale ja jednak nie lubię jeść takich białych zupełnie bułeczek. Pierwsze moje kajzerki też zsuszyły się i były blade. Ja myślę, że to wszystko jednak dużo od piekarnika zależy. Teraz już się wyspecjalizowałam, bardzo dobrze nagrzewam piekarnik, na spód stawiam blaszkę z wodą, wówczas nie zsuszają mi się i są pulchniutkie, no ale na kolor to muszę smarować jajkiem, bo od samego mleka czy wody nie rumienią mi się, niestety.